bio-forum.pl

Rurkowe żółciutkie jak cytryna

bez logowania - można przeglądać
#35
GRej276128

od lip.2005
#0

1. Rurkowe żółciutkie jak cytryna
11.wrz.06 01:19
Grażyna Domian
zolciutkie1
zolciutkie2

Jeszcze nigdy takich grzybków nie spotkałam, ani w rzeczywistości ani w atlasie. Kapelusz, łącznie z hymenoforem i trzon całe żółte. Najlżejsze dotknięcie powodowało zmianę barwy na niebieską.

od maj.2003
#0

2. Rurkowe żółciutkie jak cytryna
11.wrz.06 09:44
Anna Kujawa "AniaK"

od maj.2003
#0

3. Rurkowe żółciutkie jak cytryna
11.wrz.06 09:52
Anna Kujawa "AniaK"

eeee... ale powiedziałam... wycofuje się...

od maj.2003
#0

4. Rurkowe żółciutkie jak cytryna
11.wrz.06 10:03
Anna Kujawa "AniaK"

Może borowik żonkilowy?????

Grażynko, nie ma siateczki na trzonie prawda?

Możesz je dofotografować, jak podrosną?

Nigdy go nie widziałam, gdyby to był on, to kolejna rzadkość:-)

od kwi.2004
#0

5. Rurkowe żółciutkie jak cytryna

Powiedziałabym, że maleńtas omglony. Ania się wycofała, więc początkowo stchórzyłam.

Czemu, Aniu, nie maluch omglonego? Czy ja czegoś nie dostrzegłam?

od maj.2003
#0

6. Rurkowe żółciutkie jak cytryna
11.wrz.06 17:50
Anna Kujawa "AniaK"

Bo:

- z omglonymi nie mam doświadczenia...

- bo ogólnie bardzo żółty

- bo krępy, z rozdętym trzonem,

- bo ma już ze 4 (??) cm średnicy, a dalej wygląda na niemowlę

i NAJWAZNIEJSZE - bo ja bym bardzo chciała, żeby to był żonkilowy:-))))))

od kwi.2004
#0

7. Rurkowe żółciutkie jak cytryna

Maleńtasy są takie żółciutkie.

Maleńtas - względna sprawa - jeden maleńtas ma 2 cm średnicy kapelusza, drugi 5, a trzeci 10. Takie cudactwa. Postaram się sfotografować takie maleńtasy.

Tylko to jest tak, że zanim ja przyjadę na ośrodek, to już wszystkie omglone są zebrane. Nawet te najmniejsze. :)

od sie.2002
#0

8. Rurkowe żółciutkie jak cytryna
11.wrz.06 18:08
Piotr Perz "pimpek"

Jolu,

NIE omglony złociutka :)

od kwi.2004
#0

9. Rurkowe żółciutkie jak cytryna

Bo?

od sie.2006
#0

10. Rurkowe żółciutkie jak cytryna

No bo omglony ma trochę ciemniejszy trzon i kapelusz, a co jeszce to już Pimpek napisze:-)

od sie.2002
#0

11. Rurkowe żółciutkie jak cytryna
12.wrz.06 08:39
Piotr Perz "pimpek"

Tu akurat Jola jest większą specjalistką od "wiernych piesków", ale...... no b. omglone wyglądają po prostu inaczej.

od sie.2005
#0

12. Rurkowe żółciutkie jak cytryna
12.wrz.06 11:18
Anamorf

tak. to nie jest Boletus pulverulentus.

od lip.2004
#0

13. Rurkowe żółciutkie jak cytryna

w kilku wątkach pojawiły się zapytanie co za grzyby (borowiki) - jak narazie są zaprzeczane że nie są to borowiki żonkilowe - ale informacji z potwierdzeniem przez kogoś w sumie CO TO ZA GATUNEK to narazie nie ma

może admin połączyłby w jeden te kilka watków podobnych do siebie znalezisk:

są trochę podobne do tych określanych jako żonkilowe:

raczej nie widać lekkiego zaczerwienienia hymeforu?

ciekawi mnie i podejrzewam że innych także co się tego roku pojawiło (nowy rzadki gatunek?) w tak sporej ilości i różnych miejscach

ja też potwierdzam iż nie są to borowiki omglone

co na to ADMIN?

użytkownik obecnie bez konta na forum

14. Rurkowe żółciutkie jak cytryna
12.wrz.06 17:20
"Marcin Kalina" (b/log.)

Wg mnie to jest piaskowiec modrzak. Trzon i kapelusz dostają niebieskiego koloru po dotknięciu. Po przełamaniu (przecięciu) bardzo szybko zabarwia się na atramentowo-niebiesko.

od lip.2005
#0

15. Rurkowe żółciutkie jak cytryna
12.wrz.06 19:18
Grażyna Domian
zolty borowik
zolty borowik2

No nareszcie zniknął mój problem z siecią i mogę się odezwać. Wczoraj po południu chciałam spełnić prośbę Ani i dofotografować te borowiki. Ku mojej rozpaczy, najpierw zobaczyłam grzybiarzy, a potem... pustkę: ( Dopiero jak sobie poszli przeszukałam okolicę i na poboczu drogi, za zarośniętą trawą koleiną, znalazłam następnego :)

Siateczki nie ma na trzonie. Pod kapelusz nie mogłam zajrzeć bardziej niż to widać na zdjęciu. Grzybka przykryłam liśćmi by go ukryć przed przed oczyma zbieraczy i zajrzę do niego jutro. Bardzo się jednak boję, że nawet jeśli ludzie go nie zetną, to coś go zeżre. Jak widać - komuś bardzo smakuje: (

c. d. n. jutro:-)

PS. A w tajemnicy Wam powiem, że po drugiej stronie tej leśnej drogi znalazłam... coś... maleńkiego żółciutkiego :)

od maj.2003
#0

16. Rurkowe żółciutkie jak cytryna
12.wrz.06 19:31
Anna Kujawa "AniaK"

Hm.. poszłam na łatwiznę i podesłałam linki do Twoich grzybków i Jarkowych Czesiowi Narkiewiczowi, który ponoć miał w ręku żonkilowego:-))

od lip.2005
#0

17. Rurkowe żółciutkie jak cytryna
12.wrz.06 20:15
Grażyna Domian

Z niecierpliwością czekam na werdykt:-)

Jakby trzeba było jeszcze coś zobaczyć - zobaczę, tylko nie proście mnie proszę bym go pokroiła: ( On taki śliczny :) No, chyba, że dla dobra NAUKI, ale tylko wtedy gdy będą co najmniej dwa.

użytkownik obecnie bez konta na forum

18. Rurkowe żółciutkie jak cytryna
12.wrz.06 22:23
"Kachna" (b/log.)

Jest bardzo smaczny. My na to mówimy pociecha.

użytkownik obecnie bez konta na forum

19. Rurkowe żółciutkie jak cytryna
12.wrz.06 22:43
"hribsatan" (b/log.)

moze to jest to samo nahuby.sk

od maj.2003
#0

20. Rurkowe żółciutkie jak cytryna
13.wrz.06 07:27
Anna Kujawa "AniaK"

Raczej nie - bo B. gabretae jest związany ze świerkami.

Grażyna - jest gorzej - jego trzeba koniecznie zebrać.... jak tylko wyjdzie z wieku przedszkolnego:-) Po zebraniu, przekroić na pół - zaobserwować przebarwienia...

od lip.2005
#0

21. Rurkowe żółciutkie jak cytryna
13.wrz.06 21:38
Grażyna Domian

No cóż, skoro to takie bardzo ważne, to chyba się przełamię, wezmę nóż i to zrobię. W końcu i tak ktoś go zetnie (rośnie na poboczu drogi). Jeśli zrobię to ja - jest nadzieja, że przynajmniej zagadka sie rozwiąże.

zolty borowik3

Byłam u niego dziś rano. Trochę urósł i wyszedł z ukrycia.

zolty borowik4
zolty borowik5

Gdy odgarnęłam dalej liście okazało się, że obok wyrósł drugi maleńki borowik. Nie wiem czy to ten sam gatunek. Jest bardzo blady ale może to z powodu ciemności w jakiej wzrastał?

od maj.2003
#0

22. Rurkowe żółciutkie jak cytryna
14.wrz.06 08:45
Anna Kujawa "AniaK"

Według mnie nie ma innej możliwośći - jak tylko ta, że to jest borowik żonkilowy. Zasusz jednego Grażynko.

(wiadomość edytowana przez Ania 14. września. 2006)

od maj.2003
#0

23. Rurkowe żółciutkie jak cytryna
14.wrz.06 09:35
Anna Kujawa "AniaK"

Dostałam własnie informację od Cz. Narkiewicza - potwierdza, że to żonkilowy. Czyli - suszek do mnie, zgłoszenie do rejestru:-)

Ale fajnie:-)

od lip.2005
#0

24. Rurkowe żółciutkie jak cytryna
14.wrz.06 20:26
Grażyna Domian

Aniu, to wspaniała wiadomość:-))) Dziękuję: i Tobie i P. Czesiowi Narkiewiczowi:-)))

zolty borowik6

Tymczasem nasz borowik urósł jeszcze bardziej. Ma 10 cm wzrostu a kapelusz 11 cm średnicy.

Wczorajszy maluch wzrastający obok niego okazał się zupełnie innym gatunkiem:

zolty borowik7

Kilka metrów dalej, w głębi lasu był jeszcze jeden stary, mocno zdeformowany owocnik i kolejny młodziutki :)

od mar.2006
#0

25. Rurkowe żółciutkie jak cytryna

Ten INNY GATUNEK, to: Russula virescens- gołąbek zielonawy. Możesz go SKONSUMOWAĆ, te inne dla NAUKI przeznacz!:-))))))))

od maj.2003
#0

26. Rurkowe żółciutkie jak cytryna
14.wrz.06 20:38
Anna Kujawa "AniaK"

Ojojoj, przepyszny Russula virescens:-))

Bardzo go lubię zjadać:-)))

Grażynko - prośba - jak będziesz zrywać borowika, to udokumentuj fotograficznie zmiany barw na przekroju - dobrze? - dla nas wszystkich - edukacyjnie:-)

On już jest w sam raz do zebrania...

od lip.2005
#0

27. Rurkowe żółciutkie jak cytryna
14.wrz.06 21:01
Grażyna Domian

On już jest ze mną w domu. Teraz zamierzam go przekroić i obserwować co się będzie działo.

od lip.2005
#0

28. Rurkowe żółciutkie jak cytryna
15.wrz.06 00:04
Grażyna Domian

Nie wiem czy dobrze to zrobiłam ale starałam się jak mogłam:-) Dla NAUKI oczywiście-)))

przebarwienia1

1) natychmiast po przekrojeniu:

przebarwienia2

2) po 5 min.

przebarwienia3

3) po 15 min.

przebarwienia4

4) po 30 min.

przebarwienia5

5) po 60 min.

przebarwienia6

6) po 120 min. - dla porównania ze świeżym przekrojem:

A teraz borowik już się suszy w piekarniku:-)

od maj.2003
#0

29. Rurkowe żółciutkie jak cytryna
15.wrz.06 09:32
Anna Kujawa "AniaK"

Dzięki:-)

od kwi.2001
#0

30. Rurkowe żółciutkie jak cytryna
16.wrz.06 23:08
Marek Snowarski "admin"

Garatulacje.

To ja tylko dodam, nie susz w piekarniku, bo zwykle zbyt szybko, za wysoka temperatura. Nawet z cech mikro może zostać miazga.

Jeśli masz zwykły monitor PC (nie ciekłokrystaliczny "płaski") to lepiej na jego obudowie. Pięknie wyschnie w ciągu kilku dni - o ile włączony po kilka godzin dziennie lub dłużej.

od lip.2005
#0

31. Rurkowe żółciutkie jak cytryna
16.wrz.06 23:35
Grażyna Domian

Marku, nie mam już zwykłego monitora. Na kratce obudowy lodówki brakuje miejsca bo suszę tam drobniejsze zbiory. Teraz w letnim sezonie, gdy kaloryfery są jeszcze zimne pozostaje tylko piekarnik: ( Ustawiam minimalny gaz i zostawiam otwarte drzwiczki, żeby jeszcze bardziej obniżyć temperaturę. Choć mam identyczne do Twoich obawy, niczego innego nie mogę teraz wykombinować, zwłaszcza do większych i bardziej mokrych grzybów.

od maj.2003
#0

32. Rurkowe żółciutkie jak cytryna
17.wrz.06 08:08
Anna Kujawa "AniaK"

Suszki od Grażyny są w bardzo dobrym stanie zazwyczaj (zazwyczaj = jak grzyb był zebrany w optymalnym stadium):-)

od kwi.2001
#0

33. Rurkowe żółciutkie jak cytryna

To uspokoiłaś mnie :)

od lip.2005
#0

34. Rurkowe żółciutkie jak cytryna
27.sie.08 20:16
Grażyna Domian
borowik żonkilowy

W ubiegłym roku umknęły mojej uwadze ale dziś... spotkałam je znowu:-) Na poboczu drogi zostały tylko marne reszki trzonu... poszukałam i znów, w głębi lasu znalazłam... DWA - jak z bajki:-)

od lip.2005
#0

35. Rurkowe żółciutkie jak cytryna
11.sie.11 22:57
Grażyna Domian
borowik zonkilowy
borowik zonkilowy2
borowik zonkilowy3

Dziś (11. 08. 2011 r.) znalazłam kolejne dwa owocniki, tym razem na nowym stanowisku oddalonym o ok. 3, 5km od opisanego na początku tego wątku:

⇒ dodaj wypowiedź
to strona wątku; nowy wątek/zapytanie można dodać na stronie działu lub w innym dziale forum
bio-forum.pl służy nam od 2001 roku; swój kształt zawdzięcza prostym zasadom:
Trzymamy się tematu forum. Nie drażnimy się. Ma być miło :)szerzej o zasadach i coś jak regulamin
ta strona być może używa ciasteczek (cookies), korzystając z niej akceptujesz ich użycie — więcej informacji