Tego samego dnia 8 marca br. i zaraz obok [bf#155315] w lesie za Starczanowem bystre oczko siostrzenicy pomogło mi dostrzec na pniaku - piestrzenicę? Ale czy się da orzec, jaką?
Może być Gyromitra gigas. Brawo!
O! Jak się można o tym przekonać?
Sprawdzając mikrocechy:-)
stety albo niestety mieszkam w Warszawie i nigdy w moim rejonie nie trafiłam na ŻADNĄ piestrzenicę. Czy może ktoś mógłby doradzić, kto zna okoliczne lasy ( do 6-70 km) gdzie jej szukać?
Szukaj ich przede wszystkim na zrębach i ich obrzeżach. Tam najczęściej lubią występować...
w okolicach Otwocka - lasy sosnowe na piaskach - nawet na sciezkach wystepuja
Taaaak, moje nadzieje na Gyromitra gigas rosną - ten las to liściasty, jak widac po tym co koło pniaka na fotce nr 1 (a konkretnie: brzoza, dąb, buk, leszczyna, jeżyna), sosen tam jest nieco, ale tylko nieco, żaden to bór sosnowy :), ani też młodnik sosnowy :)
Idąc dalej do tych ocen mikroskopowych - to różnica w budowie zarodników, ba, mieć mikroskop, ale i tak można sobie chociaż napisać, co by się mogło zobaczyć pod mikroskopem... Więc:
- jeśli G. esculenta (częsta) - zarodniki elipsoidalne, gładkie, z dwoma oleistymi kroplami,
- a jeśli G. gigas (Czerwona lista: V - narażony) to zarodniki elipsoidalne, drobno brodawkowane i ze zgrubieniami na końcach...
A może wystarczyłaby ocena barwy wysypu zarodników? Wysyp kremowy dla G. esculenta, a biały dla G. gigas???
Ale swoją drogą jak tu takiego grzybka nastawiać na wysyp, jak on taki kulisty/owalny i pofałdowany???
Jak???
A jeszcze ciekawe, jak długo trwa wzrost owocników Gyromitra sp.? Zupełnie nie mam pojęcia, ile by mu dać czasu na osiągniecie dojrzałości, o ile obserwowane 8 marca stadium to jeszcze młodziutkie owocniki???
Tyyyyyle pytań do tej Gyromitra, proszę pomóżcie:-)))
Dopiero teraz zauważyłem ten wątek (ta przeprowadzka za granicę:-)
Więc tak, miałem przyjemność z p. olbrzymią rok temu
Odpowiem w sprawie dojrzałości i wysypu zarodników.
Myślę, że już powinny być dojrzałe.
To kwestia wyczucia i obserwacji pogody.
Moje od dnia znalezienia (26. 03. 2007) młodych, dojrzały po ok. 2 tygodniach ( czyli jak pamiętam 12. 04. 2007). Po ponad trzech (19. 04. 2007) wyschły wszystkie na wskutek suszy i tak skończył się sezon na piestrzenice olbrzymie.
No, a teraz w Polsce jest już prawdziwa wiosna. Kilka dni temu w prognozach słyszałem o temp. do 20 C!
Więc uważam, że to już może być ostatni dzwonek na piestrzenice, a pierwszy na smardze jadalne...
Ciekaw jestem czy na moim zgłoszonym stanowisku G. gigas grzybnia ponownie wytworzyła owocniki w tym roku.
Prośba. Czy ktoś może sprawdzić?
Żartuję:-)
Ciekawy i wartościowy wątek o G. gigas
Marcinie, najpierw a propos wiosny: u mnie dziś na skali dodatniej termometru 6 kresek: ( i chwilowa ulewa za oknem na krawędzi oberwania chmury:- (( (
Ale myślę, że to nie odwiedzie mnie od myśli pojechania do moich piestrzenic!!!
Tym bardziej po tym co napisałeś i co przeczytałam w zalinkowanych przez Ciebie wątkach!!!
Dziękuję!!! I jeśli ją odnajdę i okaże się "gigas" to będzie też dzięki silnej motywacji, jakiej właśnie nabrałam:-)))
Gdybym mieszkała bliżej, to chętnie sprawdziłabym Twoje stanowisko tego roku:-)
Jednak duuużo tych km: (
(wypowiedź edytowana przez topazzz 12. kwietnia. 2008)
Moje piestrzenice ładnie urosły, szczegóły jutro. Jedna z nich już u mnie w domu! :)
Ot zagwozdka, do rozstrzygnięcia pod mikroskopem :)
W sobotę znalazłem piestrzennicę wyglądającą identycznie jak na zjęciach barbary. Byłem przekonany, że to kasztanowata, ale po przeczytaniu tego watku jednak nie jestem juz tego taki pewien. Moja rosła na spruchniałym pniaku brzozowym, porośniętym mchem, przy drodze do Białowiezy z Hajnówki, pod okapem drzewostanu miedzy świerkami, sosnami, dębami, grabami... i innymi liściastymi.
No więc...
Po lewej - piestrzenica Wiesława, po prawej - Basi.
Obie tej samej wielkości, Basiowa nawet ciut mniejsza.
Wiesia to kasztanowata, Basi olbrzymia.
Aniu, dziękuję!!! To już wiem, co mam robić:-))) Zgłoszę:-)))
Jakie ładne te piestrzenicowe zarodniki! I tak bardzo się różnią :)
Aniu - piękne i profesjonalne PODANIE MATERIAŁU poznawczego - dziękujemy:-)
:-) podziękowania dla Znalazców za przesłanie (Wiesiu) i przekazanie (Basia) okazów. I fajny zbieg okoliczności - oba owocniki trafiły do mnie dzisiaj.
To my dziękujemy, Aniu:-)))
Wiesiu, trzymam kciuki, byś też znalazł gdzieś swoją G. gigas! :)
Teraz jeszcze ciekawe jaką piestrzenicą jest ta zauważona przez Jakuba, prawda? :)
w takim razie ja także znalazłem olbrzymia, po zdjęciach przynajmniej wnioskuje. HMMMM... szkoda, że nie mam aparatu...
A jednak olbrzymia. Gratuluję:-)
Zdjęcia porównawcze zarodników... Super!!!