Prawie codziennie obserwuję moją roślinę z wątku:
[bf#91267], aby doczekać i sfocić jej kwiaty, jeszcze nie kwitnie.
Ale dziś rano, gdy z powodu spóźnienia pociągu zyskałam godzinę na fotografowanie, przyłapałam takiego kwitnącego kozibroda. Rośnie wiele tych roślin w szczelinach asfaltowej nawierzchni rzadko używanego bocznego peronu. Czy te kwiaty wystarczą, aby stwierdzić, że to kozibród wielki?
Niemal koronkowa budowa tych kwiatków sprawia, że stawiam rodzaj kozibród, a gatunek kozibród... (jaki, to się okaże) wysoko pośród Asteraceae.
Ja znam jeden gatunek kozibroda - kozibród łąkowy (Tragopogon pratensis) - koszyczki średnicy 4-6cm. Jeden rząd listków okrywy długości 3-7cm. Łodyga zgrubiała w górze. Liście obejmujące łodygę, równowąskie. Lubi gliniaste gleby. Może porównasz te cechy ze swoim kozibrodem.
Zauważyłam Basiu, że lubisz ciekawostki to napisze Ci od czego pochodzi nazwa tej rośliny. Nazwa grecka: tragos=kozioł, pogon=broda - została nadana roślinie ze względu na długie włoski puchu kielichowego wyrastające ze zwiędłych koszyczków jak brody. Zależnie od gatunku koszyczki otwierają się ok 8 godziny i zamykają około 11 lub 14
Dziękuję, Marto!
Podałaś szczegóły nazwy, które pomogą mi zapamiętać tę grecką nazwę kozibroda. Super. Będę obserwować mojego kozibroda, żeby ujrzeć te długie włoski puchu kielichowego wyrastające jak brody. Kojarzę z całą pewnością ogromne ''dmuchawce'' kozibrodów, są bardzo dekoracyjne.
Moje fotki do tego wątku były robione dziś rano około 7 aktualnego czasu.
Może dlatego nie mogę trafić na kwiaty kozibroda z ''tamtego'' wątku, że zawsze jestem tam poza ''godzinami otwarcia'' koszyczków?
Kozibród wielki przychodzi mi na myśl w odniesieniu do rośliny z tego wątku, bo działki kielicha ma wyjątkowo długie, dłuższe niż płatki korony - ten detal jest pokazany na zdjęciach w Atlasie roślin. A pozostałe szczegóły budowy sprawdzę jutro.
Według mnie długie działkiu kielicha oraz wyraźne rozdęcie łodygi pod koszyczkiem - przesądza o tym, że to kozibród wielki.
Czyli kozibród wielki ze stacji PKP Gniezno - rozpoznany! Dziękuję!
A kozibród z poznańskiej stacji PKP (wątek [bf#91267]) - wciąż nie otwiera pączków! Rano jego stanowisko jest bardzo zacienione, ale po południu powinien już kwitnąć! Taka skryta roślinka...
Dziś kolejny kozibród wielki powitał mnie kwiatowo przy bramie wjazdowej do miejsca pracy, oby tylko nikt go stamtąd nie usunął. Niech sobie kwitnie.
Mam ''kozią bródkę'' w tym równoległym wątku z innej stacji PKP [bf#91267]. Chcecie zobaczyć?
Dmuchawce, owoce kozibroda wielkiego wygladaja prawdopodobnie tak:
Na torowisku w Głubczycach oprócz wymienianych tu roślin widywałem często: