W tym odcinku jesteśmy zdecydowanie w Psarach. Naszym celem jest Zielona Perła Trzebini, jaką jest Bialny Dół. Ostatnio odwiedziłem to miejsce 19 sierpnia 2010 roku. Tutaj jest fotoreportaż - [bf#365826]
Zaczynamy od mapy.
Drogę na szczyt wzgórza przegradza płat dominującego trzcinnika piaskowego - Calamagrostis epigeios.
Zaraz potem na stromym stoku znajdujemy wilżynę ciernistą - Ononis spinosa.
Towarzyszy jej świerzbnica polna - Knautia arvensis.
Jest też chaber driakiewnik - Centaurea scabiosa.
Oczywiście specjalnością tej okolicy jest dziewięćsił bezłodygowy - Carlina acaulis. Na razie musi wystarczyć ten jeden.
Potem idzie owocująca marchew zwyczajna - Daucus carota.
Sam stromy stok jest murawą kserotermiczną. Czerwone kropki na burym tle to owoce róży dzikiej - Rosa canina.
W zagłębieniach starych wyrobisk, obok których przechodzimy natrafiamy na utwory najwyższego piętra antropocenu. Niezbyt udatnie maskuje je dereń świdwa - Cornus sanguinea.
Lokalnie rządzi wilczomlecz sosnka - Euphorba cyparissias.
W miejscu bardziej wydeptanym pojawia się między innymi jastrzębiec kosmaczek - Hieracium pilosella
A to kolejna florystyczna specjalność tej okolicy, rojownik pospolity - Jovibarba sobolifera. Wbrew nazwie to gatunek rzadki, nawet w mojej między innymi jurajskiej okolicy. Tutaj porasta on skały triasu.
To jednak był dopiero wstęp do właściwego Bialnego Dołu. Teraz ruszamy na zachód. Daje się zauważyć wkraczanie na ten teren sosny zwyczajnej - Pinus sylvestris.
Po obejrzeniu tego co pod nogami warto zerknąć w dół doliny wzdłuż której rozbudowały się Psary, Karniowice oraz Dulowa. Widok nie zmienia się od lat.
Idąc w dalszym ciągu w kierunku zachodnim mijamy kolejne skupiska owocującej róży dzikiej - Rosa canina.
Jest też rutewka mniejsza- Thalictrum minus.
Są kolejne dziewięćsiły bezłodygowe - Carlina acaulis.
Niestety, jest również inwazyjna nawłoć kanadyjska - Solidago canadensis.
Kolejny najeźdźca to orzech włoski - Juglans regia.
Idąc drogą biegnącą pod szczytem zauważamy oznaki zagospodarowywania. Bardzo mnie to niepokoi, ale cóż, podobno święte prawo własności jest bezsilne wobec ustawy o ochronie przyrody.
I tak dotarliśmy do miejsca, w którym będziemy schodzić w dół, ku głównej drodze czyli ulicy Ostra Góra. Zapraszam do dziesiątego, ostatniego odcinka tego serialu.