Około miesiąc temu znalazłem gwiazdosza. Wysłałem go do Ani K. która stwierdziła:
"Ma wymieszane trochę cechy. G. fimbriatum i G. triplex" - odnośnie gwiazdosza ze zdjęcia nr 1.
Niestety był tylko jeden egzemplarz.
Kilka dni temu około 30m od tamtego znalazłem 24 gwiazdosze, które jak mówi Ania K. wyglądają na typowe Geastrum fimbriatum.
Sami zobaczcie, moim zdaniem różnią się między sobą.
Te Geastrum fimbriatum różnią się między sobą... wiekiem:-)
Na pierwszej fotce jest inny gatunek, ale jaki to nie wiem:- ( Ma wyraźny talerzyk...
Chyba dosyć często jest tak, że w bezpośrednim sąsiedztwie rośnie dwa lub więcej gatunków gwiazdoszy. Ania ma chyba u siebie zadrzewienie śródpolne z trzema gatunkami. Ja znam dwa miejsca gdzie wystepują obok siebie po dwa gatunki Geastrum. Jedno miejsce jest lasem mieszanym ze stanowiskami G. fimbriatum i G. rufescens w odległości 50-70 metrów. Drugie to murawa kserotermiczna z G. minimum i G. schmidelii rosnącymi w wymieszaniu bezpośrednim na tym samym metrze kwadratowym.
Dziękuję Darku
Problem jest właśnie z oznaczeniem tego pierwszego,
no i niestety pokazuje się jeden okaz na rok, czyli kolejna możliwość, to następny sierpień.
Pisząc "różnią się między sobą" miałem na myśli porównanie 1 z 2i3.
Pozdrawiam
W tym roku w owym zadrzewieniu pojawił się czwarty gatunek gwiazdosza (nie podrzuciłam...) - są tam G. fornicatum, G. coronatum, G. striatum, G corollinum.
Zadrzewienie ma około 100m x 50m.
Gwiazdosz z pierwszego zdjęcia ma mikro też takie "niewyraźne" - ni to fimbriatum ni to triplex, "bardziej triplex"
Minął rok, i w miejcu gdzie rósł gwiazdosz ze zdjęcia 1, wyrósł nastepny.
Okolice talerzyka znowu odbiegają od G. fimbriatum.
Na trzecim zdjęciu, dopiero na zdjęciu zauważyłem jakieś "kulki" czy mogą to być młode nierozwinięte?
Kulki są młodymi owocnikami (najprawdopodobniej). Możesz je sfotografować lepiej? I podać ich wymmiary?
Jutro tj. w środę podejdę na miejsce i zobaczę co z tego wszystkiego wyrosło.
W ostatnich dniach znalazłem kilka owocników G. triplex i muszę przyznać,
że nie każdy miał tzw kołnież, wiec może i ten...?
Kulki miały około 10 mm średnicy
Bogatsza o 5 lat opatrzenia z gwiazdoszami siadłam jeszcze raz do gwiazdosza z pierwszego zdjęcia. Według mnie jest to Geastrum lageniforme. Ostatnio oznaczałam ten gatunek z okolic Warszawy. Cechy charakterystyczne:
- podobny do "niedorobionego triplex",
- brak kołnierza i mniejsze owocniki od G. triplex,
- cebulowaty kształt młodych owocników (Piotr mówi, że nieco starsze miały cebulkowaty kształt),
- wąsko zakończone, wydłużone końce ramion,
- widoczny centralny punkt przyrastania grzybni ("kółko" na spodzie owocnika),
- promieniste pęknięcia warstwy zewnętrznej - ukazujące jaśniejszą warstwę mięsistą,
- najmniejsze zarodniki z podobnych - G. triplex i G. saccatum osiągające wraz z ornamentacją w porywach do 5um, a przeciętnie około 4, 2 - 4, 5 (na badanym okazie).
Piotr, warto udać się jeszcze raz na to stanowisko. Z Polski mamy o nim enigmatyczną wzmiankę u Dorfelta (że jest ale nie wiadomo gdzie) oraz jedno udokumentowane stanowisko w Warszawskim rezerwacie "Las Natoliński", które znalazł dr Jacek Piętka z SGGW - artykuł wysłany do redakcji.
Bardzo cenne znalezisko.
Ekstra, między innymi właśnie dlatego lubię grzyby - seriale zwiazane z niektórymi okazami bywają zachwycająco tasiemcowe - po pięciu latach śledztwa oznaczony:-)
Śledztwo trwało 3 jednodniowe odcinki:-))
W tzw. międzyczasie miałam bliskie spotkanie z G. lageniforme.
Bliskie spotkania są najbardziej konstruktywne i oświecające ze wskazaniem na wypożyczenie i przestudiowanie typu.
Darku - tyle, że niekiedy, jedyne co zyskujemy po przestudiowaniu typu to większa ilość wątpliwości:-)
Najbardziej to chyba ja się cieszę z oznaczenia. Otoczenie tych gwiazdoszy robi się coraz bardziej interesujące mykologicznie:-)
Aniu dziękuję za powrót do tematu i oznaczenie.
Pełna zgoda Pimpek, ale wątpliwości dotyczą naszego okazu, a nasz zysk ze studiów nad typem to informacja, którą możemy wykorzystać choćby tak, że ustalimy czym nasz okaz różni się od typu i przemyśleć czy te różnice to wewnątrzgatunkowa zmienność, której w wielu holotypach nie może być zaobserwowana ponieważ jest to zwykle wytwór grzybni jednego osobnika, przedstawiciela lokalnej populacji, czasem reprezentującego skrajną formę pod względem pewnych cech makro lub mikro w stosunku do plastyczności pewnych konkretnych cech gatunku dla populacji w skali globalnej (niezależnie od wielkości zasiedlanego przez gatunek obszaru).
Dlatego oprócz typu warto mieć maksymalnie dużo bliskich spotkań z okazami z wielu lokalnych populacji bo dopiero wtedy pewne watpliwości taksonomiczne mogą być wyjaśnione, chociaż niektóre ujęcia i rozstrzygnięcia zawsze będą arbitralne, niezależnie jaką liczbę dowodów zbierze się w konkretnym przypadku (dane morfologiczne, biologiczne, ekologiczne, molekularne). Dzięki temu zabawa może trwać:-)
W omawianym tutaj przypadku Ania po przestudiowaniu trzech okazów i danych z literatury ustaliła, że mamy do czynienia z Geastrum lageniforme. Czy kontakt z holotypem potwierdzi, że to istotnie ten gatunek? Że badane trzy okazy z Polski mieszczą się swoimi cechami w zakresie zmienności ustalonej dla tego taksonu? Ano, zachęcamy Anię do sprawdzenia.
Oznaczenie warszawskie było potwierdzone przez pana Sunhede, który przejrzał chyba większość dostępnych w Europie owocników i opisał dość dokładnie zmienność. Nie widzę potrzeby wypożyczania typu (a w przypadku tego gatunku neotypu). Tym bardziej, że zakres cech dostępnych do obserwacji na posiadanym owocniku nie wykracza poza opis zamieszczony u Sunhede.