Kontynuujemy naszą wędrówkę, zarazem realizując film. Teraz należało pokazać co dzieje się z rzeką dalej. Na początek jednak mapa firmy Compass.
W dalszym ciągu znajdujemy się w prawym, dolnym rogu mapy. Tutaj będziemy zatrzymywać się w trzech miejscach. Zaczynamy w okolicy fioletowej plamy.
Zaraz za ponorem biegnie bardzo szerokie i jak widać od czasu do czasu aktywizowane koryto rzeki.
Tutaj także, jak widać wody nie było od dawna. To oznacza, że byliśmy świadkami ponownej aktywizacji tej osobliwości geologicznej. Dopiero w kolejnych latach ponor poszedł na całość, co pokazywałem w licznych fotoreportażach.
A to już okolica oznaczona niebieską plamą. Tutaj woda w korycie rzeki bywa, ale także raczej pochodzi z topniejącego śniegu i opadów deszczu.
W tej okolicy natrafiłem na niemalże abstrakcyjną formę krzewu w kompozycji z kilkoma gatunkami mchów.
Następnie szybko, ponieważ byliśmy samochodem terenowym przemieściliśmy się w rejon zielonej kropki. Tutaj zauważyliśmy, że duże rude mrówki leśne właśnie się obudziły.
Ponieważ wody w rzece w tej okolicy nie było udaliśmy się do Ciężkowic, w miejsce, gdzie rzeka Łużnik przecina drogę łączącą tę dzielnicę z centrum miasta. Warto zauważyć, że na tej mapie rzeka jest oznaczona jak aktywna na całej długości, chociaż bardzo rzadko jej się to zdarza.
Jak widać wody jest tutaj dużo, ponieważ pochodzi ona z dopływów, które wpadają do koryta z różnych stron. Między innymi są to Hubertówki z Balina. Spore znaczenie mają cieki oznaczone na mapie przerywanymi kreskami.
Ważnym źródłem zasilania rzeki w ciecz jest jeszcze przerzut między zlewniami, czyli mówiąc po chamsku ścieki.
A na zakończenie pozwoliłem sobie zrobić dobre zbliżenie rozety ostrożnia błotnego - Cirsium palustre.
Wygląda dokładnie jak ta, którą zamieściłem w tym wątku - [bf#520993]