Przeglądając murek, zanim popatrzyłem przez lupkę brałem je za ślady na betonie pozostawione przez obumarłe plechy rzekomych Lecanora muralis z wątku: [bf#44625]
fot. 3-9452
fot. 3-9449 (długość podstawy zdjęcia 23mm)
Dla nieobeznego z porostami stanowi duży problem stwierdzenie czy poszczególne plechy ton różne gatunki, czy ten sam.
Czy to w lewym dolnym rogu zdjęcia 9452 to młoda, płonna plecha tego co powyżej?
fot. 3-9455 (długość podstawy zdjęcia 23mm)
Na pierwszy rzut oka wygląda jak kamusznik właściwy (Porpidia crustulata), ale z porostami to nigdy nic nie wiadomo...
Amyłka mogłaby być, ale czytam, że ona raczej preferuje mieszkać na korze drzew. Trzeba by tego porosta potraktować podchlorynem wapnia - amyłka będzie pomarańczowa, a kamusznik nie daje reakcji barwnej.
Marku, bez mikroskopu ani rusz - nawet do rodzaju "się nie da" na 100%. Jak się domyślam fotkujesz w Bieszczadach - tam nawet na betonie czasem takie dziwy rosną że ho ho.
a to są peritecja czy apotecja? jeśli peritecja to może być to rodzaj Verrucaria. Jeśli apotecja to na pewno nie Porpidia. Trzeba ciachać owocniki.