Łososiowy kapelusz, blaszki, a raczej żyłki zbiegające

Dziś nad Wartą, która w tym miejscu jeszcze niedawno musiała wylać, bo wszystko w otoczeniu na to wskazywało. Stan rzeki nadal podwyższony. Rośnie tam dąb, wiąz.

Grzybki w po jednej parze na dwóch uschłych, przewróconych pniach drzew liściastych, których nawet do rodzaju nie podam, bo okorowane i omszałe. Po średnicy pnia można by przypuszczać, ze raczej wiąz, niż dąb, pnie tamtejszych dębów są dużo, dużo grubsze.

Może młode Lentinus cyathiformis?

Może pomocne będzie, jak poszukam zeszłoroczne, nie wstawiane jeszcze na forum foty grzybka z tego samego miejsca, który po rozmiarach sadząc był dojrzalszy (większy ze 3-4 razy od dzisiejszych) i wówczas też zwrócił moją uwagę takimi raczej żyłkami niż blaszkami:-) Do drugiej pary moich grzybków też mogę próbować dotrzeć, o ile woda na Warcie będzie opadać, a nie przypadkiem przybywać:-)

Poszukałam, oto foty z 17 czerwca 2009 r. Ten sam posusz (jak to fajnie móc obserwować ten sam posusz rok po roku:-)))) i grzybki, które zastałam wówczas większe i dojrzalsze. Kapelusze są wywinięte, blaszki/żyłki są ząbkowane, grzybki były skórzaste, nie kruche, lecz skórzaste.

Wokół inwazja niecierpka drobnokwiatowego, w tym roku woda powodziowa chwilowo wstrzymała inwazję niecierpka.

I cóż? Bo domniemanie Lentinus cyathiformis brzmi niezwykle kusząco:-)

Kusząco i bardzo prawdopodobnie. Miałam okazję go widzieć, dzięki Bogusiowi Mazurkowi. [bf#17662]

Nooo, rzeczywiście jest to prawdopodobne, gdy porównuję swojego z Bogusiowym i jeszcze innym znaleziskiem z GREJ:-)))

Kategoria E:-) ależ by mi się trafił grzybek (jak się potwierdzą te przypuszczenia), a w dodatku mam go "na swoim koncie grzybofisia-GREJowca" od roku i dotąd nie wiedziałam, jakiego skarbeńka być może mam:-)

Powyżej pokazałam dwa z czterech owocników z 2010 r. i znalezisko z 2009 r.

Teraz uzupełnię prezentację znaleziska z 2010 o pozostałe dwa owocniki zaobserwowane 16. 06. 2010 r.

Zdjęcia nienajlepszej jakości, ale dadzą pogląd o znalezisku.

(wypowiedź edytowana przez topazzz 18. października. 2010)

I jeszcze owocnik, nieco nadjedzony, którego znalazłam 26 sierpnia 2010:

Dopiero teraz trafiłem na ten wątek.

Bez "przesadyzmu" Jolu, bo gdyby nie twoje "fotograficzne oko i pamięc" to nasze stanowisko nie ujrzałoby światła dziennego:-)))

[bf#11340]

Gratulacje dla Basi:-)

(wypowiedź edytowana przez bogdan 18. października. 2010)

Bogdan, dziękuję Tobie i wszystkim, którzy przyczynili się do rozoznania mojego grzybka, dzięki czemu od niewiedzy doszłam do wiedzy, co znalazłam!:-)))

Przeczytałam ponownie wątek [bf#11340] - uroczy!!!:-)))

Pozdrawiam wszystkich znalazców i rozpoznawaczy pięknego Lentinus cyathiformis:-)