Setki razy przechadzałem się w tamtym miejscu i nic nie zauważyłem a dopiero wczoraj wzrok mój skierował się pod samotnie rosnącą sosnę i z daleka ujrzałem jakieś jasne wiórki porozrzucane pod drzewem. Ciemno już prawie było ale gdy im z bliska się przyjrzałem, nie było wątpliwości: takiego gwiazdosza jeszcze nie mam na stanie.
Zdjęcia fatalne bo tak jak wspomniałem, prawie już noc a do tego nieco kropiło.
Z tego powodu trzy gwiazdosze zabrałem do domu żeby obfotografować (to jednak później bo na razie nie mam za dużo czasu).
Bez obaw: - jeśli Ania ich nie zechce to wkrótce wrócą ą w to samo miejsce.
Jest to jednak, jedno z tych dewastowanych miejsc i jeśli Aniu, chętnie go widziałabyś u siebie to poślę Ci go przy najbliższe okazji.
Jak na razie zdjęcia tylko z terenu.
Raczej brak chociażby króciutkiej szyjki.
W związku z tym że, poprzednie foty, niezbyt udane, wrzucam jeszcze kilka zrobionych w lepszych warunkach:
Zaryzykuję i obstawie 99% na Geastrum floriforme.
Ciekaw cholernie jestem:- co na to Ania:-)
Moim zdaniem G. floriforme (znam dosc dobrze bo rosnie mi przed domem na trawniku: D)
Ania - to samo, co Błażej, mimo, że nie rośnie u mnie na trawniku.
A ja musiałem sprawdzać zarodniki i włośnie, nu nu :)))
Bo masz mikroskop. Mirek nie ma. Zarodniki i itd sprawdze sama. Nie ma lekko;-)
Jacku!- TY zazdrośniku:-))))
Przecież to nie może być inny.
Już wcześniej widziałem Twój wątek. Twoje rosły w towarzystwie berłóweczki i moje też. Nawet to się zgadza:-))))
To już trzecie stanowisko berłoweczki w tym roku.
Co do mikroskopu, to niestety na razie kicha. Mam poważniejsze wydatki a jesli coś kupić to raczej pewne żeby służyło przez wiele lat a z tym wiąże się i odpowiednia cena:- (
Mikroskop potwierdził typowanie - G. floriforme