Ten wątek jest dla tych co nie twierdzą, że dwa grzyby w barszczu to o jeden za dużo.
Zapraszam do wpisywania swoich wyczynów kulinarnych w tej dyscyplinie.
Przepis na zupę w skromnych warunkach kulinarnych
Jak ubarwic sobie sobie posiłek w miejscu, gdzie mamy do dyspozycji jedynie kocher lub dzbanek na wodę. Wracamy z wycieczki do schroniska mamy w ręku kilka jadalnych grzybków w zasadzie dowolnych, choc nie wymagających obgotowywania.
Niniejsza zupa wykonana była na późnojesiennych skromnych zbiorach:
podgrzybek, pieprznik trąbkowaty, kolczak obłączasty (najlepiej młode i zwarte)
Składniki:
garść grzybów,
zupka Knorr Kurczę Pieczone z makaronem,
zioła, przyprawy jakie kto ma ( w tym wykonaniu był tylko estragon)
Przepis
Grzyby pokroic dość drobno, lekko sparzyć, odlać. Zupkę przygotowac na talerzu
( menażce) zalać wrzątkiem wymieszać, dodac grzyby ewentualnie przyprawy. No i gotowe.
Mnie bardzo smakowało
Choc może nie wygląda zbyt apetycznie
Sparzyć grzyby drobno pokrojone. No może to i jest sposób na mini zagotowanie. Jednak wolę aby grzyby przeszły całkowity proces termiczny. W warunkach, gdzie ma się zaledwie czajnik, jest to kłopotliwe. Ale już garnuszek emaliowany czy ze stali nierdzewnej - ło, to już nie ma sprawy:-)
nie było gazu
tylko czajnik i mikrofalówka
no trzeba sobie jakos radzic
a polak potrafi;)
ja lubię grzybową zupę
ale w kuchni używam tylko suszonych grzybów
na ulicy nie kupuję
a sama nie mam czasu na grzybobranie... a może Wasza zupka mnie skusi
i jednak wybiorę sie do lasu
Zupa z grzybów świeżych ( może być też z mrożonych)
jest zupełnie inna o takiej z suszu
niektóre grzybki wybitnie sie na taka zupę nadają np siedzuń ( szmaciak)
podgrzybki i inne rurkowce raczej średnio
z majówki wiosennej mogłaby się też udać
ciekawe czy rydze by wyszły?
mój przepis na zupę, którą w taki sposób robiłem też z pieczarki
jest w wątku:
Pieprznik trabkowaty - zupa
przepis pochodzi ze starego atlasu Heninnga tłum pol 1986 (oryg. 1979)
To prawda - zupa grzybowa ze swieżych grzybów jest zupełnie inna niż z suszu.
Już niedługo wpadną do mojego koszyka tegoroczne grzybki - obiecuję fotoprzepis na zupę grzybowa old_rysia.:-)
ciekawe czy z czernidłaka wyszłaby zupa?
odnosnik bezposredni do zupy z pieprznika trąbkowatego
chyba niedługo powtórzę,
bo w zamrażarce jeszcze jest cała wanienka pieprznika i trzoche zimówki
tak zachwalacie że chyba wybiorę sią na grzyby
w innym temacie znalazłąm informacje
że już pierwsze grzybki pojawiły się
trzeba tylko mieć nosa :)
Z czernidłaka dobre są flaczki. To też można podciągnąć pod zupy. Pyszna jest kartoflanka z żagwi i kartoflanka z muchomorem czerwonawym. Z twardzioszka przydrożnego również. No i koniecznie z gąsówki nagiej.
TWARDZIOSZEK
Ten powszechny tzw psi grzybek, trawnikowiec, chyba jest niedoceniany.
Fakt że zbiór jest trochę uciążliwy, ale kiedy jest go sporo na łące i czy trawniku to na zupę wystarczy. Nadaje smak bardzo mocny i fajny, lekko jakby kwaskawy.
Można odrywac kapelusze, bo jesli sie kapelusz sam odrywa to znaczy, że jest najczęsciej robaczywy. To go wyrzucić lub zabrac do innego pojemnika i rozrzycić na dobrym trawniku w pobliżu. A nuż za pare miesiecy skosimy go z własnej działki.
Uzywamy tylko kapeluszy trzon jest twardy, elastyczny, jesli nie jest - to pewnie to jest cos innego > obejrzyj dokładnie!!
Podaję pomysł co dalej:
kapelusze podsmażamy lekko z cebulką lub bez zależy do jakiej zupy go dodamy.
Ja zawsze dodaję przesianej przez sitko drobnej wegety wzmazniającej smak
i przyprawy co kto lubi. Przesiana, nie ma kawałków warzyw które sie czasem przypalają.
Ja zwyle daję do grzybów estragon, świeży lub suszony
I tak przygotowane twardzioszki wrzucamy do dowolnej zupy.
Świetnie sie skomponował z żurkiem poniżej:
A na następnej fotce mamy zupke knorr - kurcze pieczone, która w wersji z twardzioszkiem wiele zyskała:
Zachęcam do kolejnych eksperymentów ku uciesze podniebienia
Niezle można uświetnić, zwykłą kartoflankę, krupnik, a nawet rosół, co bedzie w następnym odcinku
pozdrawiam
Moja zupa z twardzioszków to kartoflanka ze świeżymi - podduszonymi twardzioszkami (bez Knorrów i Veget, bo to zabija wszelkie smaki).
A druga wersja to taki jakby "kuks", czyli podduszone z cebulką, a potem do ugotowanego makaronu dowolnej wielkości.
Moje twardzioszki z cebulką były wczoraj dodatkiem do czosnkowego uda z indyka. Pyyyyyyycha. Zarodniki z kilku grzybków posiałam na trawniku, jest nadzieja, że się przyjmą?
ta nadzieją też żyję, ale jeszcze nic nie powschodziło u mnie
za to wysypały się już drugi raz kruchaweczki. Muszę następnym razem je wykorzystać.
zupa z gołąbka płowiejacego
spodobał mi sie rosół z twardzioszkiem
stwierdziłem ze gołąbek płowiejący ( jest dość zwarty)
Najlepsza zupa jest ze świeżych grzybów blaszkowych. Najprościej to tak (świetne są w tym opieńki):
- podgotować grzybki, wodę odlać, podłożyć masło i pokrojoną w kosteczkę cebulkę - chwilkę poddusić, zalać wodą, dodać sól, pieprz, chwilę pogotować, potem dodać natkę z pietruszki, zaprawić serkiem topionym (najlepszy typu ementaler).
Do tego oddzielnie ugotować makaron - najlepiej cienką krajankę.
Zalewać ten makaron zupą (tak jak rosół) i podawać. Gotowe. Szybko, łatwo i smacznie.
>borowka
dzieki za wpis, na opieńki jeszcze trzeba poczekać ale jesień tuz za pasem
Dzis przerabiam leczo na nieco grzybowe ( niestety pieczarkowe tylko z proszkiem z podgrzybków) smak przyzwoity, ale do zup nie zaliczam tego dania
Chociaż jadłem łyżką to moze (?)
Blaszkowce łatwo rozpoznac w zupie wzrokowo.
Kiedys zrobiłem zupe podobnie, jak marzenka powyzszą tylko bez makaronu ( lepiej sie komponuje z chlebem) Zupa była szmaciaka gałeżistego to był wspaniały smak, taki korzenno orzechowy, niezapomniany i to była zupa z jednego grzybka!
A włsciwie to z połowy bo duga połowę ( mniejsza oczywiście) zostawiłem w lesie żeby odrosła
I chyba, jak są warunki to lepiej zrobic zupe z jednego gatunku grzybów
oczywiście mieszane tez wyjdą
natomiast rurkowce zdecydowanie w zupie raczej w postaci suszu, czyli klasyka zupy grzybowej
Taka zupka z chlebem też jest ok, mogę też być grzanki lub zwyczajnie może być ugotowana z pokrojonymi w kosteczkę ziemniakami. Robię z makaronem, bo tak sobie życzy moja córeczka, zresztą wszyscy domownicy chętnie jedzą... a ja czasem (szczególnie jak jest zimno) lubię ją sobie doprawić chili.
"Wracamy z wycieczki do schroniska mamy w ręku kilka jadalnych grzybków w zasadzie dowolnych, choc nie wymagających obgotowywania.
Niniejsza zupa wykonana była na późnojesiennych skromnych zbiorach:
podgrzybek..."
To cytat ze starej wypowiedzi "chrisfir'a"
Masz Krzysiu farta, bo tak się składa, że podgrzybek WYMAGA gotowania, bo na surowo jest trujący. Sam pomysł na wzbogacenie smaku zupki- super, tylko błagam sprawdzajcie co można na surowo wrzucać. Grzyby to nie marchewka i trzeba mieć pewność co jest co.
(wypowiedź edytowana przez dotisz 05. września. 2009)
Przypomniała mi się historia jak spotkałam starszą panią odrywającą "szczepki" od roślinki stojącej koło śmietnika. Pani cała uradowana myślała, że wyhoduje sobie aloesa, niestety to był wilczomlecz. Co by było gdyby sobie herbatkę z niego zrobiła, albo soczek? Rodzina, może by się ucieszyła- mieszkanie po nieboszczce by zostało po kuracji zdrowotnej. Osobiście kocham Euphorbie - wszystkie. Mam ich sporą gromadkę i może dlatego jestem tak wyczulona na ostrożność!!!???
eee Dotisz no co ty
Aż sprawdziłem swoje dwa atlasy
nic niema oo podgrzybku brunatnym w kwestii niejadalności przed obróbką termiczną
Opienki, borowik ceglastopory jeszce pare by sie znalazło grzybków, które wymagaja solidnego obgotowania i odlania wody
poza tm sparzony kilka minut to juz jest jednak obróbka termiczna
(?)
Jak oparzysz sobie palec to też jest obróbka termiczna?
A może sparzenie? Czyli to co robisz pomidorowi kiedy chcesz mu zdjąć skórkę?
Obróbka termiczna oznacza "TRZYMANIE" w wysokiej temperaturze - min 100 st. C przez określony czas. W grę wchodzi tu gotowanie, smażenie, duszenie. Nawet przed marynowaniem trzeba grzyby OBGOTOWAĆ. Akurat podgrzybki jakby najdłużej?
No trochę jestem w kwestii teorii gastronomicznej obeznana. Może nie wszystko już pamiętam, ale zawsze mogę sprawdzić w książkach ze szkoły.
Krzysiu kilka posiadanych przez mnie pozycji podaje informacje, że podgrzybek na surowo jest trujący- tak na szybko np. Grzyby Polski i Europy David Pegler
Zupa ze szmaciaka
Jest oto jedna z najlepszych zup jakie jadłem ze względu na oryginalny, orzechowo kwaskowy smak grzybka.
Narażę sie oczywiście niektórym, ale nadmienię ze szmaciak z korzeniami pozostał w lesie i dalej rozsiewa zarodniki, dopóki nie zjedzą go slimaki i inne zwierzaki.
Ja tymczasem zjadam jego część, bo tez jestem zwierzak :)
Nadmienię, że jem taką zupę bardzo, bardzo rzadko.
Przygotowujemy składniki, szmaciaka trzeba dobrze, ale delikatnie wypłukać i oczyścic. Jest kruchy, czasem zawiera pisasek, trawę, igliwie. Potem pociać na tak drobno, jak kto lubi. Ja wole spore kawałki cebuli i grzybka.
Użyjemy: cebula - dwie srednie, rosołek 1 na ok litr zupy, przesiana wegeta, bez dużych kawałków suszonych warzyw.
Przyprawy niewiele: listek l., dwa ziarnka ziela ang., suszony estragon, świerzy estragon, listek lubczyku. Mysle, ze można mniej przypraw lub inne jak kto lubi.
dodajemy pokruszony rosołek i reszte przypraw, dorzuciłem jeszcze reszte skromnych zbiorów m. in. łuskowiec jeleni
Prawie gotowe. Smakujemy, mozna dodac pieprzu, soli. Ja soli nie dodaję kiedy jest juz rosołek, lub wegeta. Smakuje, a potrawa jest zdrowsza.
Teraz mozna zaciągnąć dowolnie: zółtkiem, śmietaną, zasmżką z mąki
Smacznego!
Dodam ze zupę zjadła nawet moja małżonka, która zwykle unika moich "wynalazków"
Zupe mozna podgrzewac, ale już nie gotowac. Przechowywac raczej w postaci przed dodaniem substancji zaciągającej. Nigdy nie zamrażałem, ale pewnie jest to mozliwe.
Przepis powyższy można stosować do innych grzybów nadających sie na zupy
twardzioszki, pieczarki, pieczarkowate, pieprzniki, gołabki, kolczaki i wiele innych...
Aura cos nie zacwyca, więc zajrzałem do zamrazarki...
a tam prosze bardzo zimówka aksamitnotrzonowa no i mamy zupę
Przepis
200 - 300gr mrożonej zimówki ( ew inne)
wywar na uzupę warzywno mięsny
zioła, sól, pieprz
Cebule zeszlklić, dodajemy mrożone kapelusze, dusimy dalej klika minut
Dodałem jeszcze cukinie mała i drobno pokrojoną.
i zupa jest gotowa
tylko jeszcze doprawić, dodac śmietany
smak suuuuuupeeer
Zupa z wodnichy jasnożółtej z opieńką
w tej wersji delikatnej mało cebuli
1 mała
wodnicha w ilosci jak na zdjeciu
opieńki kilka bo akurat były
kurkuma - barwnik żółty dla kolorku
wegeta, tymianek, rozmaryn, suszona piertruszka
cebule zeszklić z przyprawami i
wrzucić grzyby, prawie nie pokrojone wodnichy
i wczesniej obgotowana odlana opieńkę
grzyby smażymy bardzo krótko, bo wodnicha sie zaraz rozpadnie
i w zasadzie gotowe
makaron i fajna, delikatna zupka rosołowa, tylko dodać zieleninki,
mozna tez zagęscić lub zabielic smietana
Hej, czy zdarzają wam się zaczerwione wodnichy?? trafiłem na pole!! dosłownie połacie tegoż grzybka, i ku memu zdziwieniu połowa albo lepiej miała mieszkanców. myślałem że o tej porze roku juz sie to nie zdarzy.... much przeca nie ma :)
a zdjęcia zupki zapodam jutro, przepis mam taki:
Podsmazyc grzybki z cebulką chwilę, dodac sól i pieprz, a także paprykę słodką. w osobnym garnku ugotowac wywar. dorzucic z patelni grzybki i cebulkę, zagotowac kilka minut. Ja podaję zabielaną ze śmietaną... niebo w gębie!!!
Oczywiście :) Ja (teraz na początku listopada chyba to było) jak przyszedłem do lasu, po okresie kilku dni nocnych, delikatnych mrozów, pojechałem do lasku (młodnik sosnowy) i uzbierałem dużo wodnich, które nie miały żadnych czerwi!
Niestety te piękne ciepłe dni (nie mówię, że są złe :) sprawiły ożywienie się robali, a w konsekwencji to, że moje ostatnie wodnichozbieranie skończyło się wyrzuceniem trzech czwartych zbioru. Fajny i masowo z reguły występujący grzyb.
Życzę wszystkim udanych, późnojesiennych zbiorów!
Tutaj daję przepis na grzybową mojej mamy:-)))
zupa suszonych grzybów
Składnik:
- około 20 dag suszonych grzybów borowikowatych (podgrzybki, borowiki, maślaki)
- bulion z kostki albo rosół
- makaron nitki (albo jaki kto ma)
- śmietana do zup i sosów
- mąka
Przepis:
1. grzyby namoczyć przez noc w letniej wodzie
2. odlać wodę, grzyby pokroić
3. wrzucić grzyby do garnka z bulionem, zagotować ok 40 minut
4. śmietanę rozmieszać z 2 łyżkami mąki i wlać do garnka
5. wymieszać i zagotować wszystko
6. doprawić do smaku (pieprz, sól, maggi)
Podawanie:
Na talerzu z makaronem posypane natką pietruszki
Do takiej zupy "Adriana Mamy"
u mnie w domu dodawało sie jeszcze pod koniec gotowania soku z kiszonej kapusty, zupa ma inny smak, jest troche bardziej lekkostrawna, ma troche witaminy C.
Same zalety wypróbujcie - chyba o tym jeszcze nie pisałem
Podawac z makaronem lub z ziemniakami
Ja wole z ziemniakami :)
korekta!
Przepis
2. wody raczej nie odlewamy lecz u zywamy ją do bulionu
przecież to sam smak
Zupa z muchomora czerwonawego:
Pokroić drobno 1 cebulę. Posolić. Udusić ją na szklisto na maśle i dodać pokrojone w grubsze paski (obrane ze skórki) muchomory czerwonawe - kilka sztuk. Podusić z 5 minut.
Osobno ugotować pokrojone w kostkę ziemniaki. Najlepiej na jakimś smaku warzywnym, czy mięsnym. Oczywiście posolić. Wody ma być tak, jak na zupę. Gdy ziemniaki w tej zupie są już miękkie dodać do nich te grzyby i zagotować. Podprawić śmietaną i na samym końcu pieprzem.
Tak samo postępować z przydróżkami, gąsówkami nagimi ( dłużej trochę podusić), żagwią, maślakami, pieczarkami - wszystkimi grzybami. Skórkę ściągać tylko z niektórych, oczywiście.
dziekuje wszystkim za uzupełnianie watku
no i mamy wreszcie zupę z muchomora :)
Czytam te przepisy i widzę znaczną różnicę w przygotowaiu waszych i moich.
1* Nie moczę suszonych grzybów tak długo - wystarcy w ciepłej wodzie godzinka.
2* Wody z suszonych nie zlewam - szkoda!...
Grzybki prosto z lasu.
Robię zupkę ale raczej z popularnych podgrzybków, borowików, maślaczka czy kozaczka. Szybkie gotowanie - po ślasku - jeden garnek! Potrzebny jeden gar do którego wrzucamy warzywa ( drobno pokrajane wraz z cebulką, zalewamy to wszystko wodą z rosołkiem w kostkach albo zalewamy wywarem z mięsa. Wrzucamy tez pokrajane surowe grzybki, jak potrzeba, solimy ale na pewno dodajemy pieprzu. Do gara wkładamy ziemniaczka obranego w kostkach około 0. 5 cm x 0. 5 cm. No i gotujemy wszystko razem. Podstawowe przyprawy to liść laurowy i ziele angielskie. Jak ziemniaczki są miękkie, można na talerzu doprawić śmietaną gęstą.
Nie szklę cebulki na patelni i nie duszę z grzybami. Ot różnica.
Uwielbiam tą zupę, muszę się przyznać że przepis wymyśliliśmy razem z moją narzeczoną, gorąco polecam.
Przepis na zupę serową z grzybami:
Przepis na ok 2, 5 - 3 Litra
1. 4 duże ziemniaki.
2. od 50-80g suszonych grzybów (jak kto lubi, my dajemy i czasami 120g)
3. 6-7 topionych serków (do smarowania)
4. 2 kostki rosołowe drobiowe
5. 5 kawałków białej kiełbasy
6. 3-4 jajek
7. 1 cebula
8. 2 ząbki czosnku
9. śmietana
10. mąka
11. przyprawy
Do dużego garnka wlewamy 2, 5 do 3 litrów wody, wrzucamy 2 kostki rosołowe i czekamy aż woda zrobi się cieplejsza, wtedy wrzucamy podrobione serki do smarowania. W tym czasie namaczamy grzyby i gotujemy jajka oraz ziemniaki.
Ziemniaki kroimy na kosteczkę wrzucając jako pierwsze, później namoczone i pokrojone grzyby. Ugotowane jajka siekamy na krajalnicy do jajek wzdłuż i w poprzek, tak by wyszły nam kosteczki (jak kto lubi, można dać połówki) i wrzucamy do garnka razem z pokrojoną surową białą kiełbaską oraz pokrojona w kostkę cebula i posiekany czosnek. Teraz możemy przyprawić zupę przyprawami do smaku, my używamy majeranku, oregano, pieprzu, soli. Czekamy aż zupa się zagotuje, zmniejszamy wtedy ogień na piecu żeby tak z 10 min gotowała się a my w tym czasie ją zagęścimy. Do dużego kubka lub szklanki dajemy 3-4 łyżek 18% śmietany oraz 2-3 łyżek mąki, rozmieszaną śmietanę z mąką zalewamy wrzącą zupą aż się dokładnie rozmiesza i wlewamy z powrotem do garnka i mieszamy zupę ok 20 sekund. Zupka już prawie gotowa wystarczy że nam się jeszcze 2-3 minutki pogotuje. Smacznego życzę wam :) najlepiej smakuje jak z godzinkę postoi na wyłączonym palniku. Jak ktoś wypróbuje przepis dajcie znać, gorąco polecam.
(wypowiedź edytowana przez dv6000 05. marca. 2010)
(wypowiedź edytowana przez dv6000 05. marca. 2010)
Właśnie zrobiłem zupkę grzybową według przepisu mojej mamy jak wyżej. Z tą różnicą że do gotującej się zupy wsypałem suszone ucha bzowe- efekt- super chrzęszczą w zupce. polecam!
Flaczki z muchomora czerwonawego, albo kań, albo czernidłaków, albo co komu się podoba.
Grzyby kroimy w plasterki i dusimy z dodatkiem soli. Niedługo. Mają nie być surowe.
Potem dodajemy rosół, albo rosołek z kostki, ugotowaną marchewkę - trochę. Gotujemy nie za długo. Sól, pieprz, imbir, gałka muszkatołowa, majeranek - to przyprawy konieczne. Wszystko zaprawiamy zasmażką na maśle. Zagotowujemy i... smacznego.
zupki w stylu chińskim
jeszcze tu nie było
a wiec
skaładnki:
twardzioszek. lakówka i ucho bzowe z własnego ogrodu
bambus marynowany, cebulka marynowana
wywar lub rosłół z kostki
ewentualnie jakas chińska zupka
Ja tak robiłam "kuksa" z przydróżek. Tyle, że ja nie gotuję grzybków i nie odlewam wody, a duszę je, dolewam do nich rosołek i dodaję osobno ugotowany makaron. Dodatki wedle uznania.
Zurek z grzybami
taki żur jadłem kiedys na konferencji
restauracja z Warszawy bardzo sie postarała
był to najlepszy zurek jaki jadłem w zyciu
Kto ma dobry przepis na taki zurek niech tu załączy
bardzo proszę
Ja nie mam dobrego, bo mój z torebki.
Do niesłonego intensywnie grzybowego wywaru dać - zamiast wody - w odpowiednich proporcjach, jak na torebce z żurkiem, ten właśnie żurek. Gotować, jak pisze na torebce. Podprawić śmietaną i koniecznie do środka jajeczko na twardo.
zurek z torebki
Gorący kubek? czy jakis inna zupka?
mnie nie podchodziło nigdy nic z torebek Amino
Żurek Winiary.
Jutro zrobię coś z shiitake
Nie wiem jak zrobić, żeby foty były większe więc linkuje przepis na Zupę z kurczaka z grzybami shiitake.
Krzychu
dzieki za oryginalna zupę
mam cos dla ciebie z shiitake, ale sie mniej udzielam ostatnio, bo jestem zarzucony tabelkami i prezentacjami
ta z kurczaka
zapytanie: i ta pierś jest gotowana tylko 5 min??
czy to wystarczy??
Tak wystarczy 5 min, bo gotujesz " 200 g gotowanych piersi z kurczaka "
Zupa z soczewicy
Dzis popełniliśmy z córką zupę z soczewicy
• 200 dag czerwonej soczewicy
• 2 ząbki czosnku
• średnia cebula
• 1/2 łyżeczki kurkumy
• puszka pomidorów (400g) plus jeden świeży
• kolendra bazylia oregano czosnek
• sol
• ew. kostka rosolowa
Cebule i czosnek obrać i posiekać, smazyć na oliwie, nie rumienić dodać kurkumę i oregano. Wsypać soczewice – wcześniej zamoczona krótko w osolonej wodzie razem z woda. Można dodać kostkę rosołową. Gotować, aż soczewica zmieknie ok. 20 min. Pomidory - surowy przesmażony na oliwie z bazylią i kolendrąi suszonym czosnkiem zalewamy przecierem, podgrzewamy jeszcze trochę, zlewamy wszystko razem do jednego garnka uzupełnamy wodą do konsystencji dośc gęstej. Posypac zieleninką, szczypiorkiem lub serem tartym.
bardzo smaczne to jest
Zastanawiam się nad zastapieniem częsci pomidorowej na grzybową
Może ktos już robił coś gzryboewgo z soczewicy?
może ktoś
Zupa z fasoli z grzybami enoki
[pod podanym linkiem NIE MA już obrazka: 500\ Can\'t\ connect\ to\ mycomed\. eu\: 443\ \ (hostname\ verification\ failed\)]
Składniki:
- 20 dag grzybów enoki
- 2 marchewki
- 2 łyżki oliwy z oliwek
- 2 liście laurowe
- 2 ziela angielskie
- 2 łyżki przecieru pomidorowego
- 2 ziemniaki
- 1 puszka czarnej fasoli w zalewie
- 1 mała puszeczka kukurydzy w zalewie
- 1 cebula
- 1 ząbek czosnku
- 1 l bulionu warzywnego
- 1 łyżeczka tymianku
- 1 łyżeczka kminku
- sól
- pieprz
Wykonanie:
Rozgrzać oliwę na patelni, dodać do niej obraną i pokrojoną drobno cebulę, czosnek i zeszklić. Następnie wlać do garnka 1 l bulionu warzywnego z kostki, dodać zeszkloną cebule z czosnkiem, liście laurowe, ziele angielskie, osączoną z zalewy fasolę, kukurydzę oraz przecier pomidorowy i całość zagotować. Potem dodać pokrojone w kostkę ziemniaki oraz marchew i gotować na małym ogniu, aż warzywa zmiękną. Pod koniec gotowania dodać wydrążone i pokrojone drobno środki chlebów. Doprawić do smaku pieprzem, solą, tymiankiem i kminkiem, dokładnie wymieszać, zagotować i przelać do powstałych otworów. Grzyby enoki opłukać, zalać niewielką ilością lekko osolonej wody i gotować przez 6 minut, po tym czasie odcedzić i dodać do zupy.
[pod podanym linkiem NIE MA już obrazka: 500\ Can\'t\ connect\ to\ mycomed\. eu\: 443\ \ (hostname\ verification\ failed\)]
czyli mozna łączyc straczkowe i grzyby
Krzychu dzięki :)
Można łączyć.
Pyszny jest sos grzybowy albo grzyby na gęsto do fasoli zamiast ziemniaków.
Pyszna jest fasolka po... bretońsku (?), czyli zamiast pomidorów grzyby. Delicje!
(wypowiedź edytowana przez jolka 21. marca. 2011)
Składniki:
- 1 l bulionu drobiowego
- 6 średniej wielkości grzybów shiitake
- 100 g filetu z kurczaka
- 300 g kapusty chińskiej
- 2 cebule szalotki
- czerwona papryka, pietruszka, marchewka
- 1 łyżka czerwonego octu winnego
- 1 łyżka sosu sojowego
- 1 łyżeczka oleju sezamowego
- sól, pieprz, mielona ostra papryka
- 2 łyżki oleju do smażenia
Wykonanie:
- Grzyby namoczyć przez 20 min w letniej wodzie, a następnie gotować w tej samej wodzie 25 min. Wyjąć przestudzić i pokroić w paski
- Mięso pokroić w cienkie plastry.
- Kapustę umyć i pokroić na kwadraty o boku 2, 5 cm
- Szalotki umyć, obrać i pociąć w paski o długości około 2, 5 cm.
- W garnku podgrzać bulion, mięso grzyby i kapustę.
- Zagotować i pozostawić na ogniu 5 min
- Dodać sos sojowy, gotować na wolnym ogniu 20 min
- Dodać szalotki, ocet, olej sezamowy i szczyptę ostrej papryki, warzywa. Osolić doprawić pieprzem i pozostawić na ogniu jeszcze 10 minut.
Krzychu super wpis
pełen profesjonalizm
jadasz zupę pałeczkami ty to jesteś, ale mongolskio-syberyjski zawadiaka
normalnie 'Dzyngis Chan';)
Ajajaaaajjjj!!! Pychotka - pachnie przez monitor!!
Krzysztof pozazdrościłem trochę Tobie tej zupy z kurkami i upichciłem coś dla siebie.
Składniki:
2 łyżki stołowe masła
250 g eryngi 250 g nameko
2 ostre papryczki
2 jajka
2 litry rosołu drobiowego lub bulionu
4 łyżki słodkiej śmietany
pęczek zielonej pietruszki
pieprz, sól
Wykonanie:
Eryngi pokroić w plastry, dodać nameko, pokrojoną w kostkę papryczkę, odrobinę drobno posiekanej pietruszki i smażyć na rozgrzanym maśle
około 8-10 min, ciągle mieszając.
W misce ubić śmietanę z jajami i mieszając dolewać wrzący rosół.
Dodać gorące grzyby z patelni wciąż mieszając. przyprawić solą i pieprzem.
Podawać w miseczkach, posypane zieloną pietruszką.
Jeśli jeszcze ktoś z Was nie wie: nie wylewajcie smaku z obgotowywanych do marynaty grzybów. Jest wspaniały do zup, kapusty...
Do klasycznie ugotowanego zurku
dodajemy usmażone na oleju drobne grzybki nadające się do zup
aktualnie dzis poszły mleczaje i maslanka łagodna
Fotka wyszłaby niezbyt interesująca, w zupce pływa kilka kapelusików ot i co
Ale smak.... mmmmm!
Tak samo żur na esencjonalnym smaku z grzybów
Krzysiu, Ty to masz dobrze, że w zasięgu ręki masz ZAWSZE jakieś świeże grzybki!:-) Troszkę Ci zazdroszczę.
dziekuje wszystkim za uzupełnianie kompendium o zupach
i przyszedł mi do głowy taki skaecz z Laskowika
'... panie a natym placyku pred woja to był kawior, iii czerny był i czerwony był... i komu to przeszkadzało?..."
no i komu by przeszkadzało zamówic u Cropkeepera w Gałazkach kostke lub dwie i czekać na wysyp?
ja kupiłem w ogrodniczym kostke z której maja wyrosnać kanie
były jeszcze pierścieniaki
Kulfon kulfon co z tego wyrośnie???
Pikantne zupy raczej nie dla mnie
Ale ostatnio machnałem super szybką zupę, oczywiście dlatego że wszystko było już pod ręka
mięsny wywar z warzywami od zupy ogórkowej bez ogórków
wczorajsze pieczarki z cebulka na patelni z kurkuma na zółto
proszek z borowika 1/2 łyzki
zagotować krótko, zieleninka lub tymianek z ogódka
jogurt zamiast śmietany - zabielenie (i lekki kwaśny smak)
granki lub chleb i danie gotowe
***
w skali pięciogwiazdkowej
Krzysiu, ja zamówię u KRZYSIA na pewno kilka różnych kostek, ale... dopiero jak zejdę z... tych walizek!;-)
Zupa miso z kurczakiem warzywami i yamabushi ( soplówka jeżowata z uprawy)
Kupiłam w Tesco kostkę z grzybnią boczniaka cytrynowego. Postawiłam w kuchni obok okna od północnej strony. Po tygodniu pokazał się jeden zalążek czegoś, z czego po następnym tygodniu urosło grono kilkudziesięciu grzybków. Po ścięciu grono ważyło 28 dkg, z czego same grzybki po odcięciu 19 dkg. Podobno miało smakować jak kurki, smakowało jak boczniaki, ale dużo delikatniej. Na razie następnych nie widać. Liczyłam na lepsze zbiory, a tu szału ni ma: o (
Coś więcej na temat tej kostki boczniaka cytrynowego ( na pewno nie moje) wielkość wygląd może jakaś fota.
Krzysiu, pierwsze co sprawdziłam przy kupnie, to to, czy kostki są może od Ciebie, bo wtedy miałabym pewność, że towar pierwsza klasa, ale niestety. Producentem jest Green-Land Service Sp. z o. o. z Michałowic. Foty mam, ale wiadomo, że ze mnie fotograf jak z koziej.... więc są kiepskiej jakości. Postaram się wrzucić foty jutro
Sorry, firma nie z Michałowic, tylko z miejscowości Opacz-Kolonia, poczta Michałowice
a i na własne smardze, na własne działce też nie
choć dokonałem sporo wyczynów w tym kierunku
ale ja mam jakąs glebe strasznie kwasną i cięzką