Na żywym, choć mocno pokaleczonym grabie. Tuż poniżej z pękniętej kory wystaje Exidia plana, a więc ten fragment musi już być bardziej drewnem, niż drzewem.
Jakoś żadna Antrodia mi nie pasuje (zwłaszcza ten sposób wzrostu - rośnie bardziej na górnej, a nie na dolnej stronie konaru. Datronia stereoides też pewnie odpada, bo za rzadka na taką miejscówkę...
Ale chyba nigdy takiej tapety nie widziałam.
Rany, żadnej hipotezy? Co mogę jeszcze dodać, żeby chociaż zawężenie grupy kandydatów było łatwiejsze?
A nie jest to Schizopora paradoxa?
A nie jest to Schizopora paradoxa?
Odpada - to jest rurkowy, tylko ze względu na sposób przyrośnięcia tak się mu te pory "wydłużyły". Jego rurkowatość w sumie dość dobrze widać na tych zdjęciach - przede wszystkim na brzegach dużych owocników i na tych młodych, białych, ale najlepiej będzie, jak zrobię nowe foty. To faktycznie jedne z najgorszych, jakie na tym forum umieściłam, przepraszam forumowiczów. Słońce szalało - "pojawiam się i znikam", a ja używam ustawień ręcznych.
Spróbuję w dzień bardziej stabilny-pochmurny (i kiedy będę miała czas, bo pół godziny temu wróciłam z Berlina, a zajęć cała litania).
Chyba, że ktoś mi zaraz powie "tylko mikroskop";-)
Ufff, właśnie odesłam projekt i mogę teraz przedstawić nowe wieści w temacie.
Po wymianie opinii w wątku [bf#168543] byłam niemal pewna, że grzybek na grabie to Datronia Mollis. Tę z klonu od razu rozpoznałam jako tak samo wyglądającą, tylko jakby, jakby większa była, bo nie miałam problemu z fotkami makro (i to bez statywu, a na grabie go używałam).
W końcu (dzięki oznaczeniu w wątku klonowym), żeby udokumentować zgłoszenie drugiego stanowiska, zebrałam owocniki rosnące na tym grabie, ale kiedy przywiozłam je do domu, okazało się, że ta tapeta jest zminiaturyzowaną (skala 1: 2, 1: 2, 5) i znacznie delikatniejszą wersją tapety z klonu!
Różnica rozmiarówki jest bezdyskusyjna i niepodważalna, podobnie jak ogólne podobieństwo (przecież sama się na tym potknęłam, dla mnie wyglądały bardzo, bardzo podobnie!). Myślę, że tapetka przedstawiona w tym wątku to może być Datronia stereoides.
Jak to potwierdzić?
Zgadzam się z Tomaszem - to Hyphodontia paradoxa.
Bardzo często ma po prostu zwyczajny, najzwyczajniejszy hymenofor złożony z rurek - na przykład takich wydłużonych i częściowo otwartych jak te na zdjęciach. Niekoniecznie muszą być porozrywane i na podobieństwo kolców (irpexoidalne).
Carpinus to jeden z ulubionych substratów H. paradoxa.
A Datronia stereoides wygląda zupełnie inaczej.
Znowu nowa informacja - nie musi być irpeksoidalny. Jednak zapytam (bo inaczej nie byłabym sobą): na czym polega "zupełna inność wyglądowatości" Datronia stereoides?
Przyznam szczerze, że na podstawie żadnych zdjęć atlasowych nie rozpoznałabym Datronia mollis tak jak Mirki w wątku [bf#168543]
Dlatego nurtuje mnie pytanie - czym się różni?...
[W takich przypadkach czuję się trochę jak "— Czym się różni wróbelek?" "— Tym, że ma jedną nóźkę bardziej niż drugą".];-)
:-) Hm, jak Ci to wyjaśnić...
Między Hyphodontia, a Datronia (niezależnie od gatunku) różnica w budowie owocnika polega na tym, że u Hyphodontia owocniki są błonkowato-włókniste i na ogół dośc delikatne, ze stosunkowo cienkimi przegrodami międzyrurkowymi, podczas gdy u Datronia owocnik jest solidny, skórkowaty, a w starych okazach twardo skórkowaty (podobnie jak u Stereum), a przegrody międzyrurkowe grube.