Dziś, ok. 2km na N od Mchowa, na poboczu żwirówki przechodzącej przez bór sosnowy z domieszkami, pobocze obsadzone lipami, średnica apotecjów do 13mm, wszystkie wymiary na zdjęciach mikro, zarodniki gładkie szeroko elipsoidalne z okrągłymi końcówkami,
Oznaczałem z klucza i opisu jakie kiedyś zalinkował mi Mirek
[bf#922815] że to ona, a ten znak zapytania w tytule to na wszelki wypadek, bo może coś porąbałem
Myślę, że dobrze oznaczyłeś.
Dojrzałe zarodniki bez zawartości i z dość cienką ścianką.
E. excipulum z niezbyt licznymi żywicznymi wysiękami.
Wymiary pasują.
Mógłbyś jeszcze sprawdzić reakcję zawartości parafiz na Melzera (jeśli posiadasz).
Nie wiem czy w Lugolu będzie podobnie ale zawartość powinna zmienić barwę na zieloną.
Podejrzewam, że gatunek nie należy do aż tak bardzo rzadko spotykanych?
Cały problem polegał na niedopracowaniu tego rodzaju. W 2016 ukazała sie nowa praca. Z tym, że w opracowaniu figuruje ten gatunek jako Geopyxis, w IF zaś jako Kotlabaea?
To jest tylko opinia amatora, ostateczna decyzja należy do ciebie i oczywiście kustoszy GREJ-a.
Zakładam, że dobrze widzę i podstawa worków jest rozwidlona, typu Pulvinula???
(wypowiedź edytowana przez mirek63 01. września. 2018)
tak przy okazji link do mojej udręki, jaką przeżyłem szukając na ich temat materiału;
Po konsultacji zgłoszę.
Łaaaaaadne :)