bio-forum.pl Zaloguj Wyloguj Edycja Szukaj grzyby.pl atlas-roslin.pl
łuskowiec jeleni
« » bio-forum.pl « W kuchni « Rzadko zbierane i wynalazki «

#0

2004.11.19 21:23 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Jan C.
Rośnie u mnie sporo łuskowców. Nie mogę ich przejeść. Jak można jeszcze inaczej je przyrządzić poza marynowaniem i jedzeniem na świeżo??
Jan C.³uskowiec

#750
od 05-2003

2004.11.19 22:22 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Anna Kujawa (ania)
Chyba jak każde inne grzyby - np. farsz do pierogów, naleśników. Omlet z podsmażonymi łuskwiakami z cebulką. Sprobuj zrobić jak kanie smażone w marynacie :-) Przejrzyj wątki kuchenne i poeksperymentuj :-) Spróbuj też posuszyć :-)
Takimi stadami rosną?

#0

2004.11.20 14:04 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Jan C.
Sam nie bardzo znam sie na kucharzeniu. Mój brat, już świętej pamięci, nieźle przyrządzał grzyby duszone, a że był to zwykły chłop, to i receptura była pewnie nieskomplikowana, ale zabrał ją ze sobą w zaświaty.
Jak przeglądam wcześniejsze posty, to język ucieka mi do gardła, ale moje kucharki idą po najmniejszej linii oporu i potrafią jedynie usmażyć grzybki, ewentualnie z jajkiem, i na tym koniec.
Swoim postem chciałem prosić o nieskomplikowany, ale szczegółowy przepis na smaczne przyrządzanie grzybów. Myślę, że nie każdy sposób jest odpowiedni do każdego gatunku. Dlatego też proszę o szczegółowy przepis wg którego można przyrządzić również łuskowce.

Ta rodzinka ze zdjęcia jest największa. Pozostałe rosną pojedynczo lub po klika razem.
Ale śnieg chyba sam rozwiązał mój problem...

#754
od 05-2003

2004.11.20 14:59 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Anna Kujawa (ania)
Z łuskowcem jest ten problem, że chyba mało kto miał okazję zebrać go w takich ilościach, żeby przyrządzać osobno (może Jola???). Ja go jeszcze nie jadłam, bo nie chciało mi się zbierać pojedynczych egzemplarzy. A jak masz tak blisko "pole łuskowców" to możesz poeksperymentować i.... podzielić się z nami wynikami :-)

Najprostszy przepis na grzyby duszone ze śmietaną:

Na tłuszczu podsmażasz pokrojoną cebulę, dodajesz oczyszczone i pokrojone łuskowce (najlepiej te młode z zupełnie białymi (bez różowego odcienia) blaszkami. Mieszasz i parę minut smażysz. Dolewasz nieco wody, przykrywasz pokrywką i zostawiasz na 10-15 minut na maleńkim ogniu - niech się podduszą. Możesz zamieszać od czasu do czasu ;-). Dodajesz śmietanę (słodką albo kwaśną - którą bardziej lubisz), sól, pieprz. Chwilę jeszcze gotujesz. Możesz dodać posiekanej pietruszki, jeśli ją lubisz. I teraz zajadasz z chlebem albo z makaronem, albo z ziemniakami, albo wykladasz na jakieś mięso i traktujesz jako "trochę inny sos", albo na placki ziemniaczane itd... co Tobie i kucharkom fantazja podpowie.
Smacznego :-)

#0

2004.11.20 20:24 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Jan C.
Już mi ślinka cieknie (chociaż to tylko łuskowce)na myśl jakie będą smaczne, przyrządzone wg przepisu jaki mi napisałaś. Nie wiem jak mam dziękować, chyba zaproszę Cię na degustację ;)

#755
od 05-2003

2004.11.20 20:30 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Anna Kujawa (ania)
Dzięki, poczekam na wrażenia ;-)))

#714
od 04-2004

2004.11.23 15:17 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Jolanta Kozak (jolka)
Jola raczej nie lubi łuskowców. Coś mi w ich smaku przeszkadza. Sa takie "ziemiste". Z tym, że nigdy nie zwracałam uwagi na to, żeby jeszcze nie zróżowiały blaszki. Spróbuję je udusić za rok tradycyjnie, czyli tak, jak podała Ania.
Spróbuj umyte, wcześniej nasolone łuskowce obtoczyć w jajku i bułce tartej i usmażyć na gorącym tłuszczu.
Można i tak: (jeszcze nie próbowałam tak łuskowców, tylko pieczarki) na dużej ilości cebuli, jak podała Ania, usmażyć grzyby. Potem, zamiast wody dolać 1/2 l piwa jasnego z łyżeczką cukru (UWAGA KIPI!). Dusić, aż będzie taki gęstawy sosik z cebuli i piwa. Popieprzyć i jeść. Tak się robi wołowinę, karczek, kiełbasę. Najlepsze do knedlików. Pychości!
« » bio-forum.pl « W kuchni « Rzadko zbierane i wynalazki «
Główna Ostatnia doba Ostatni tydzień Szukaj Instrukcja Kopiuj link Kontakt Administracja
ta strona używa plików cookie — więcej informacji