bio-forum.pl

Pholiota sp. - już od trzech lat?

bez logowania - można przeglądać
∗0↓0 #10↓10

od maj.2009
#0

1. Pholiota sp. - już od trzech lat?
17.paź.11 13:25
Mirosław Gryc "mirek63"

Historia wraca, znów spotkałem moje łuskwiaki.

Oczywiście kontynuacja wątków z lat poprzednich:

[bf#380152]

Tym razem mam nadzieję, że może Błażej weźmie go pod swoją opiekę i określi jego gatunek.

Zdjęć (oprócz jednego ogólnego) nie będę zamieszczał, bo sporo ich już w wątkach poprzednich.

od wrz.2005
#0

2. Pholiota sp. - już od trzech lat?

Podeślij.

od maj.2009
#0

3. Pholiota sp. - już od trzech lat?
24.paź.11 14:12
Mirosław Gryc "mirek63"

Wracam do tego wątku bo już mnie zaczyna strasznie irytować.

Od trzech lat staram się wyhodować tego grzyba do stanu w którym by mi dał przyzwoity wysyp i jak na razie nic konkretnego nie mogę uzyskać:- (

W poprzednich latach, zawsze zanim dorosły, to jakiś wścibski grzybiarz, zawsze je pozrywał i więcej zbierałem obok pnia niż z niego. W tym roku z racji chyba pogody mało było już w ostatnim okresie grzybiarzy więc udało mi sie jednego dohodować do rozpiętości kapelusza około 9 cm. Już się ucieszyłem ale po wyrwaniu okazało sie, że blaszki nadal są praktycznie bialutkie. Sprawa trochę dziwna jak na łuskwiaka. Pomimo wszystko wysyp postanowiłem zrobić.

Oj, mizerniutki mi się udał:- (

Spójrzcie zresztą sami, ledwie widoczny na białej kartce. Patrzyłem na niego przez lupę a i w powiększeniu po zrobieniu zdjęć. Nie mogę za żadne skarby dopatrzeć się w nim chociażby odrobiny brązu:- ( Taki przecież maja łuskwiaki.

Czyżby to faktycznie miała by być Stropharia???

Nie będę jednak wyprzedzać faktów i jak najszybciej wyślę ten ostatni owocnik Błażejowi. Tylko niech wyschnie porządnie bo z kolei jak na łysiczkę jest zbyt mięsisty.

A tak mówiąc szczerze, to zżera mnie ciekawość:-)))

(wypowiedź edytowana przez mirek63 24. października. 2011)

od wrz.2005
#0

4. Pholiota sp. - już od trzech lat?

No to jeszcze poczekamy - nie dosuszyłeś i spleśniał całkiem....

Ale poluj na niego za rok bo mnie też zżera: D

od maj.2009
#0

5. Pholiota sp. - już od trzech lat?

Z tym nie będziemy musieli czekać do następnego roku:-)

Mam jeszcze owocniki zebrane później, więc podeślę.

Porządny "ochrzan" mi się jednak należy. Brak czasu i nie właściwe zadbanie o suszki i widać tego skutki. Część torebek, przez pośpiech, dokładnie nie domknąłem a mole tylko na to czekały:- (( (

Oj!... sporo poszło do kosza:- (( (

od wrz.2005
#0

6. Pholiota sp. - już od trzech lat?

od wrz.2005
#0

7. Pholiota sp. - już od trzech lat?

A, podeślij dane (lokalizacja, siedlisko, substrat) bo tamtej kartki zielnikowej nie dało się uratować.

od maj.2009
#0

8. Pholiota sp. - już od trzech lat?

Woj. podlaskie

gm. Supraśl

2 km na E od Ogrodniczek, wschodni brzeg jez. Komosa

teren wilgotny ale nie mokry, na mocno zbutwiałym pniaku (niestety nie do rozpoznania), w tym roku zauważyłem również 1 owocnik na sąsiednim.

GPS 53°11'01, 1'' 23°17'49, 6'' odczyt z "mapaszukacz" - dokładność do kilku metrów.

od lip.2004
#0

9. Pholiota sp. - już od trzech lat?

Mirek, szczere gratulacje za konsekwentne i trafne (a trudne i przecież bez mikroskopu niepełne) oznaczenie po makrocechach:-)))

... Trochę się natrudziłem ale w końcu przyszłą pora żeby rozwiązać zagadkę ale to chyba nie takie proste?...... Po analizie wszystkich "za i przeciw" wg. mnie wychodzi że, mój pierwszy typ "diabli wzięli" ale byłem bardzo blisko bo jest to prawdopodobnie łysiczka okazała - Stropharia hornemannii...... Grzybki jak widzę po mnogości wypowiedzi chyba są faktycznie niezbyt częste.

Nie mam zamiaru jeszcze odpuszczać i być może sprawa się jeszcze wyjaśni...... Wszystkich przepraszam za moją namolność ale bez uporu i cierpliwości niektórych spraw się nie da rozstrzygnąć...... Nie chcę być namolny ale spotkałem go tylko w tym jednym, specyficznym miejscu i wydaje mi sie bardzo interesujący dlatego też chcę wykorzystać wszystkie możliwości aby go zidentyfikować...;-D

od maj.2009
#0

10. Pholiota sp. - już od trzech lat?

Dziękuje Bogdanie i cieszę się, że "mam już go z głowy":-)))

Trudna sprawa bo cechy były tak nie "jasne" że nie wiedziałem nawet dokładnie w jakim rodzaju szukać. Bazuje przede wszystkim na tym co w necie. Tu jednak jak sam wiesz, często można znaleźć informacje mylne:- (

Ja z kolei stwierdziłbym, że mało można spotkać osób tak konsekwentnych jak Ty:-)

Przecież każdy Twój wątek to swego rodzaju powieść:-)

Czyta się z przyjemnością, chociaż gatunki których dotyczą, w większości przypadków, są jak dla mnie, zupełnie jeszcze nieznane.

⇒ dodaj wypowiedź
bio-forum.pl służy nam od 2001 roku; swój kształt zawdzięcza prostym zasadom:
Trzymamy się tematu forum. Nie drażnimy się. Ma być miło :)szerzej o zasadach i coś jak regulamin
ta strona być może używa ciasteczek (cookies), korzystając z niej akceptujesz ich użycie — więcej informacji