bio-forum.pl

do 13 lipca

bez logowania - można przeglądać

użytkownik obecnie bez konta na forum

1. do 13 lipca
4.lip.04 21:56
"matheoz" (b/log.)

Na targu w Knurowie zatrzęsienie koźlaży czerwonych03. 06. W Brennej i okolicach masa muchomorów czerwieniejących ale strasznie zaczerwione. Muszę się pochwalić że jadłem już 4

gatunki muchomorów, co 3lata temu było nie do pomyślenia. Jeśli chodzi o poszerzony odczyt

widomości tozgadzam się z jolką

od gru.2006
#0

2. do 13 lipca
5.lip.04 04:41
nightcomer

Mirki mógłby sobie popróbować na próbach.

A swoją drogą, trochę litości dla dialupów tepsowskich do których do niedawna się zaliczałem. Linki starczą, kto chce i ma czas sobie otworzy.

od sie.2002
#0

3. do 13 lipca
5.lip.04 21:44
Piotr Perz "pimpek"

Prawdą jest, że w tym oku muchomory obrodziły niesamowicie.

MIRKI, umieszcaj tylko 2 (dwie) fotki w linijce - wówczas wszystko będzie OK. Jak dodajesz fotki podczas piania postu, to one wszystki układają Ci się w jednej linii. No więc idź myszką lub kursorami i co dwa odnośniki wal ENTER. To załatwi sprawę rozlazłych postów. Jeśli coś nie tłumaczę jasno, możesz napisać do mnie na maila.

Kurcze... w środę mój Tato ze swoją łumen planuje całodzienne grzybobranie. Wkręciłbym się do nich na wkręta, ale chyba nie mają ochoty.... albo nie chcą bym zawalił dzień w pracy. Nie wiem sam... W sumie środa jest pojutrze i jutro ogę trochę nadgonić pracy i środę mieć free.

Idą do Trzebieszowić a tam jest full asortyment: prawziwki, kozaki, podgrzybki, kurki, gołąbki... gdyby tak połazić cały dzień to pełen kosz mieszanki gwarantowany. Strasznie mnie korci, bo od bardzo dawna nie byłem na takim długim grzybobraniu - ciągle tylko półgodzinówki po lub przed pracą.

Co mi radzicie - walić pracę w środę w czambo? :)

od gru.2003
#0

4. do 13 lipca

Wal śmiało!!!! Robota to głupota. Twoje zadanie-grzybkobranie.

od sie.2002
#0

5. do 13 lipca
6.lip.04 08:30
Piotr Perz "pimpek"

Ach, cały jestem w skowronkach. Dziś wschód słońca witałem w górach Pokrzywna i właśnie od kilkunastu minut jestem w domu. Jest po ósmej i zaraz jadę do Bystrzycy Kłodzkiej, potem Polanica Zdrój i Nowa Ruda. Sporo pracy a jeśli o tej godzinie już się zapowiedziało tyle osób to co będzie około połódnia?

Śliiiicznie dzisiaj rano nazbierałem grzybasków i po pracy nie omieszkam przedstawić Wam fotek :)

użytkownik obecnie bez konta na forum

6. do 13 lipca
6.lip.04 15:04
"Preskaler" (b/log.)

Cześć!

Jestem tutaj nowy! Myślę jednak, że będę bywał. Przypadkiem znalazłem to "Forum". Bardzo proszę o podanie aktualnego stanu występowania grzybów jadalnych w "Puszczy Solskiej", okolicach Biłgoraja i Rzrszowa. Mam nieodpartą chęć udania się na grzybobranie!

od sie.2002
#0

7. do 13 lipca
6.lip.04 22:49
Piotr Perz "pimpek"

Mirki.... czy Ty wiesz, co się dzieje w lesie przez te Twoje zboczone maślaczki??!!

od gru.2003
#0

8. do 13 lipca

No... nie wiem. Ciekawy jestem.

od sie.2002
#0

9. do 13 lipca
7.lip.04 10:02
Piotr Perz "pimpek"
1

Akurat nie wiesz!! Otóż Twoje zboczone maślaczki namówiły do tkich nieprzyzwoitych zabaw moje kozaczki!! O!!

Natychmiast rozgłoś po lesie, że tak nie wolno, bo co będzie jak wszystki grzybki zaczną się bzykać?!! Z dziećmi nie będzie można do lasu chodzić!!: D

od gru.2003
#0

10. do 13 lipca

W końcu dzieci muszą się od kogoś nauczyć-to takie naturalne, ekologiczne...

od kwi.2004
#0

11. do 13 lipca

Matheoz! Jakie muchomory jadasz? Odpowiedz na "W kuchni".

od sie.2002
#0

12. do 13 lipca
7.lip.04 16:43
Piotr Perz "pimpek"

Jola, jesteś zwolenniczką eksperymentowania z grzybkami?

od sie.2002
#0

13. do 13 lipca
7.lip.04 16:46
Piotr Perz "pimpek"

Kurcze. Tato ze zwoją łuumen był na Grzybkach. Przynieśli po całym kosztu. Głównie podgrzybki, trochę koźlarzy babek, kilka gołąbków i kurek. 1 prawdziwek, kilka szt. maślaków.

Czyli na niskich pagórkach Kotliny jest świetnie. Za to wysoko - strasznie zimno, nawet po +5C w nocy od kilku dni.

od kwi.2004
#0

14. do 13 lipca

Uwielbiam wynajdywać grzyby jadalne, których do tej pory nie znałam. I zjadać je...

Do niektórych nie trzeba się przymierzać długo, bo przecież coś tam na temat grzybów wiem i nie popełnię ( chyba) szkolnych błędów. Natomiast przyznaję się, że do niektórych podchodzę i całymi latami. Tak było z muchomorem czerwonawym na przykład. :)

od kwi.2004
#0

15. do 13 lipca

c. d. do poprzedniej wiadomości:

A mam to po mamusi, a moja mamusia po swojej mamusi (z tym, że moja mama jeszcze nosiła pod bluzką rózne węże i inne cudeńka). Moj syn, który też kocha las i grzyby spytał swojej babci: Babciu, czy Ty też wszystko, co znajdziesz w lesie musisz zaraz zjadać?

A moja mama na to: Tak, Twoja mama ma to po mnie... :)

od sie.2002
#0

16. do 13 lipca
8.lip.04 21:25
Piotr Perz "pimpek"

:) te węże pod bluzką to taka metoda obrony przed obcymi facetami w lesie?

użytkownik obecnie bez konta na forum

17. do 13 lipca
9.lip.04 11:33
Wojciech Zięba (Wojtek_z) ("Wojtek_z")

Dziś rano postanowiłem przejechać się na rowerze do oddalonego o ok. 2 km lasu, a przy okazji sprawdzić co w trawie piszczy :) Efekty przerosły moje najśmielsze oczekiwania. Z reguły znajdowałem tam kilka sztuk grzybów, a dziś na niewielkim obszarze ok 25 kozaków czerwonych i kilka babek, prawie wszystkie zdrowe, kilka o średnicy kapelusza 15-18 cm! Bardzo miły ranek, zwłąszcza że jutro wybieram się na Podhale i jeżeli w takim miejscu jest tak dobrze, to jest to bardzo dobry prognoztyk :). Przydałoby się jednak trochę deszczu, bo co niektóre z moich dzisiejszych grzybków zaczynały delikatnie podsychać, a dziś w mojej okolicy (Zaczarnie koło Tarnowa) jedynie 32 stopnie C.

od gru.2003
#0

18. do 13 lipca

To może Wojtek podzielimy się: ty mi dasz 10 stopni C a ja 10 cm deszczu z pomorza. Wtedy byłoby

git!

od gru.2003
#0

19. do 13 lipca

Na Kaszubach zimno, mokro, obfitość grzybów i... robaków. Co piąty grzyb jest zdrowy, dotyczy to prawdziwków, kozaków i podgrzybków, które się pokazały. Znależć zdrowego maślaka graniczy z cudem. Odpuściłem sobie te grzyby i zabrałem się za kurki-tych bynajmniej robaki nie lubią.

Zmieniłem też las kurkowy z iglastego na liściasty. W tym drugim kurki rosną rzadziej za to są wieksze.

W sobotę zebrałem ich 3kg. Dziś wędrują do słoiczków mmm.

Martwią mnie czerwone kożlaki bo też mają robaki, tyle że są one jakieś dziwne.

Cały grzyb jest zdrowy i twardy a po przekrojeniu natrafia się na JAMĘ W KAPELUSZU, w której rozwijają się larwy jakiegoś owada latającego. Najciekawsze, że nie ma śladu nakłucia na grzybie, który prowadziłby do norki. Larwy te wyglądały jak malutkie gąsienice i było ich mnóstwo. Moje rybki w akwarium miały porządną wyżerkę.

Szkoda tylko takich ładnych grzybków...

od kwi.2004
#0

20. do 13 lipca

Dodaję nowy wątek, ponieważ chcę się podzielić moimi znaleziskami z Wami, a nie mam cierpliwości do czytania tasiemców rozwleczonych niemiłosiernie wszerz. No wię na Śląsku (Górnym) chyba wreszcie wysypało. Są podgrzybki brunatne w ilościach ogromnych, ale głównie zaczerwione. Są w dużych ilościach maślaki żółtawe też głownie zaczerwione. Są koźlarze ( z tym, że ja akurat kozaków nie znalazłam). Są borowiki omglone, gołąbki, muchomory czerwonawe, podgrzybki złotawe i czerwonawe, muchomory rdzawe i mglejarki. Jest się czym cieszyć. Jest co jeść, mrozić i suszyć. Żyć się chce! :)

użytkownik obecnie bez konta na forum

21. do 13 lipca
12.lip.04 14:34
Wojciech Zięba (Wojtek_z) ("Wojtek_z")

Sobota. Tylicz, Muszynka. Grzybów co niemiara, ale... no właśnie. Prawie wszystko robaczywe: (Wysyp był jakiś tydzień wcześniej (co się pokryło z pełnią). Gdyby nie robaki, mielibyśmy ze dwa wiaderka i pewnie jeszcze kosz, a tak to uzbierało się jedynie pół kosza zdrowych, głównie kozaczków czerwonych, kilka podgrzybków i parę babek, oraz jeden prawdziwek. Ale tak to czasem bywa.

⇒ dodaj wypowiedź
bio-forum.pl służy nam od 2001 roku; swój kształt zawdzięcza prostym zasadom:
Trzymamy się tematu forum. Nie drażnimy się. Ma być miło :)szerzej o zasadach i coś jak regulamin
ta strona być może używa ciasteczek (cookies), korzystając z niej akceptujesz ich użycie — więcej informacji