Żółciak siarkowy - gulasz

1. Zbieramy żółciaka :)

2. Moczymy w wodzie (zimnej) przez minimum 2 godziny,

3. Obieramy źółciaka,

4. Przysmażamy cebulkę (w żądanej ilości, ja uważam, że im więcej tym lepiej),

5. Ściągamy skórkę z pomidorów, kroimy w ósemki,

6. Paprykę myjemy i kroimy w paseczki,

7. 1 szklanka bulionu ląduje w rondelku, tak jak i pomidory i papryka, no i podsmażona cebula,

8. Do całości dodajemy pokrojonego w kostkę żółciaka, można dodać przecieru pomidorowego

9. Całość solimy, pieprzymy, pietruszkujemy bazyliujemy i ewentualnie oreganujemy, jak kto lubi to można dodać chili, będzie wtedy na ostro.

10. Rondelek przykrywamy i dusimy przez 30 minut,

11. Wykładamy na talerze i szamamy!!!!

To jest gulasz raczej oszczędny, podejrzewam, że można tam dodać w zależności od podniebienia, różne smakołyki, które lubicie.

Żółciak smakuje jak dobre mięsko...

nigdy nie jadłam żółciaka: (

wygląda bardzo apetycznie,

jeśli będę miala możliwość "pozyskania"w/w napewno spróbuję :)

(czy aby napewno nie trzeba wcześniej spisać testamentu?)

Na pewno. Zajrzyj do pierwszego lepszego atlasu grzybów.