W sumie to nie wiedziałem jak zacząć ten wątek, ażeby nie rozpoczynać kolejnej dyskusji na temat nazewnictwa tego storczyka, więc użyłem nazwy Orchis ovalis, którą uważam za najbardziej odpowiednią. Mam nadzieję, że nie spadnie na mnie fala krytyki :)
05 maja br. będąc na wycieczce, która prowadziła przez polanę Cyrla na Mogielicy w Beskidzie Wyspowym odwiedziłem odnalezione przeze mnie stanowisko storczyków męskich nakrapianych, a o którym pisałem tutaj:
Storczyki właśnie zaczęły kwitnąć, w sumie naliczyłem 11 osobników w różnych fazach rozwojowych, od samych rozetek liściowych, poprzez rośliny z pączkami do w pełni rozkwitłych osobników. Stanowisko raczej jest w dobrej kondycji i rośliny nie wydają się być bezpośrednio zagrożone przez człowieka. Na polanie Cyrla znajduje się jedyne gospodarstwo, które i tak jest nie zamieszkane, a polany się w ogóle nie użytkuje. Storczyki nadal rosną w obrębie znajdującej się tutaj studni, miejsce to jest chyba najbardziej żyzne i wilgotne z całej polany, na pozostałym obszarze tylko psiary i borówczyska.
Tylko pozazdrościć Ci Kamilu takiego cennego stanowiska storczyków w swojej okolicy :)
U siebie spotykam tylko pospolite gatunki, których i tak z roku na rok ubywa.
Dotychczas w moich okolicach Beskidu Wyspowego "na żywo" spotkałem już takie storczyki:
gnieźnik leśny - niestety tylko na jednym stanowisku,
storczyk męski nakrapiany,
W sąsiednich Gorcach widziałem już: storczycę kulistą, gółkę długoostrogową oraz ozorkę zieloną.
W tym roku mam zamiar jeszcze rozwiać wątpliwości co do kruszczyka z tego wątku:
Być może to k. Greutera, siny lub inny. Pójdę w to miejsce w porze kwitnienia.
(wypowiedź edytowana przez durczok1982 07. maja. 2018)
Na drugim, a raczej pierwszym odnalezionym przeze mnie stanowisku ze zboczy Mogielicy storczyki mają się bardzo dobrze, mimo tego, że wciąż rosną tuż przy szlaku turystycznym. Rośliny kończą powoli kwitnąć, a osobników kwitnących naliczyłem ok. 6-7, poza tym w trawie jest sporo różyczek liściowych, nie kwitnących. Dodatkowo co zauważyłem, że w okolicy zapanowała jakaś "inwazja" podkolana białego. Widocznie jakiś urodzajny rok dla tego storczyka :):) :)