Kilka dni przed tą datą na jednym z krzewów przy ulicy Trzebińskiej zobaczyłem mączniaka, raczej bardzo rzadkiego. Dałem mu trochę czasu, aby lepiej się rozwinął i w końcu poszedłem po niego. Suszek jest. Po drodze uwieczniłem plac przy kościele p. w. św. Mikołaja.
Następnie udałem się w kierunku Placu Tysiąclecia. Oto nasz orzeł w barwach jesieni, a dokładniej złocistego klonu zwyczajnego - Acer platanoides.
Jestem już przy ulicy Trzebińskiej. Na początku zainteresowałem się moszenkami południowymi - Colutea arborescens.
Oto pierwszy mączniak a dokładniej Sphaerotheca euphorbiae na wilczomleczu ogrodowym - Euphorbia peplus.
Generalnie to mógłby być koniec, ale uznałem, że było by niedobrze teraz skończyć pstrykanie. Poszedłem dalej w kierunku północnym. Oto zadrzewienie osiedlowe.
Stoję pod zieloną lipą - Tilia i patrzę na złociste korony innych drzew.
Zbliżając się do nich zatrzymałem się pod jeszcze zielonym klonem zwyczajnym - Acer platanoides.
W tej okolicy rośnie jeszcze śliwa wiśniowa - Prunus cerasifera.
Opuszczam wzniesienie. Na skraju drogi zauważam nostrzyka żółtego - Melilotus officinalis.
Idę wzdłuż obwodnicy. Na północ od niej znajduję dawno opuszczony dom. Teraz wzięły go we władanie brzozy brodawkowate - Betula pendula.
Tuż przy ekranach dźwiękochłonnych prawie jak w szklarni czuje się glistnik jaskółcze ziele - Chelidonium majus.
Gatunek, który w tym wątku nazwałem Colutea arborescens to w rzeczywistosci Colutea x media