Te słupki ogrodzenia to zaginione kawałki Chrzanowa. Znaczy się nasz dolomit diploporowy.
Zaczyna się teren jezuickiego molocha, jak go określają niektórzy. Nie mnie oceniać takie dzieła. Tym nie mniej tak czy owak to raczej monumentalizm w odróżnieniu od coraz częściej spotykanego monstrualizmu. Tutaj mamy do czynienia z Bazyliką Najświętszego Serca Pana Jezusa. Projektował ją Franciszek Mączyński.
Oto dwa widoki z okolic drzwi.
Przy okazji zauważam tutaj inwazyjny ajlant bożodrzew - Ailanthus altissima.
Jest też praktycznie wiecznie zielony glistnik jaskółcze ziele - Chelidonium majus.
idziemy teraz wzdłuż ulicy Blich. Oglądamy skraj nasypu linii kolejowej. Ta dziwna nazwa nawiązuje do bielenia w tej okolicy płócien. Kiedyś ten teren zajmowały podmiejskie łąki.
Mijamy skrzyżowanie z ulicą Generała Romana Sołtyka.
Oto kolejny fragment nasypu kolejowego przy ulicy Blich.
Przekraczamy ulicę Grzegórzecką.
Tutaj, formalnie przy ulicy Blich znajduje się takie gmaszysko. Teraz to Old Town Apartament, Blich. Pierwotnie jeden z pierwszych na obecnych ziemiach polskich bloków mieszkalnych.
bio-forum.pl służy nam od 2001 roku; swój kształt zawdzięcza prostym zasadom:
Trzymamy się tematu forum. Nie drażnimy się. Ma być miło :)
⇒ szerzej o zasadach i coś jak regulamin
ta strona być może używa ciasteczek (cookies), korzystając z niej akceptujesz ich użycie — więcej informacji