"Discomycetes" z Nectria sp.?

Chyba nic nie wymyślę więc zapytam tu.

26. 10. 2017; Gałązka (prawdopodobnie kasztanowiec).

Jeśli chodzi o podobne korelacje znalazłem: Mollisia subglobosa i Habrostictis rubra, ale moje grzybki nie mają z nimi nic wspólnego.

A pokaż worki, parafizy i przekrój? Mnie to na jakąś Pyrenopeziza wygląda.

Przeeeeekrój????: D Ich rozmiary osiągają raptem 0, 8 mm średnicy.

Dzięki za ciekawą sugestię - rozważam P. subviridula - choć zarodniki jakieś takie małe. Pomierzę jeszcze raz. Mikro uzupełnię.

Na co zwrócić uwagę przy obserwacji parafiz? Nie mam zadawalających zdjęć "onych".:-)

To chyba jednak jakiś inny gatunek. Zarodniki średnio: 6 x 2 (Q śr. - 3)

H2O, Spód:

Wraz z Ectal Excipulum:

Parafizy brzeżne:

Parafizy:

Worki:

IKI:

Wszystko wskazuje na Mollisia caespiticia.:-)

Czytałeś?:-)

asco-sonneberg.de

A sprawdzałeś amyloidalność worków?

A myślałem, że coś widać na moich zdjęciach.:- ( Worki w żadnym razie nie są amyloidalne.

Czytałem, tam jest więcej stron o tym gatunku. Na marginesie odniosę się (choć pewnie nie powinienem) do kwestii alantoidalności zarodników na linkowanej przez Ciebie stronie. Otóż mam wrażenie, że alantoidalność ta jest nieco "naciągana" - obserwując zarodniki zauważyłem, że to kiełbaskowate wygięcie - to raczej kwestia nacisku szkiełka nakrywkowego, a nie naturalny kształt zarodników. Choć kto wie może bredzę coś.;-)

A Pimpka wszędzie pełno.:-)

Na zdjęciach widać OK, to ja nie doczytałam w czym preparaty:- (

No to OK.:-)

Nierzadko spotykałem także krótsze worki. Na zdjęciu w wodzie widać kroplę oleju w podstawie. Chyba nie mam dobrej dokumentacji, ale worki na pewno miały haczyki (croziers).

Przemku, mam jeszcze w kwestii upewnienia się dwa pytania;

- czy owocniki były barwy szarej

- czy ectal excipulum zbudowane było z komórek owalnych i BRĄZOWYCH! (przynajmniej częściowo).

I w ramach jeszcze uzupełnienia, jeśli faktycznie potwierdzą sie przypuszczenia:

- to kwestia przynależności rodzajowej. Parafiz mogłeś nie zaobserwować dokładnie bo sa trudne do obserwacji. Nie tak jak u Mollisia a jak u Pyrenopeziza... bo to włąśnie ostatnio jest trend aby przenieść ten gatunek do tego rodzaju (ale o tym pewnie czytałeś). Czyli okazuje się, że Beata dobrze podejrzewała :))