bio-forum.pl

Moja bardzo kolczasta, popielata rozeta.

bez logowania - można przeglądać
#18

od sty.2007
#0

1. Moja bardzo kolczasta, popielata rozeta.
rozeta5
rozeta2
rozeta7
rozeta4
rozeta3

Mam oto własną kolczastą rozetę do obserwacji (a przy tej okazji również problem, by ktoś mi jej nie zniszczył!!!). Natrafiłam na nią niedaleko torów kolejowych w Poznaniu, miejsce, którego tak naprawdę chyba nikt nie odwiedza, więc może rozeta ocaleje i zakwitnie.... Co to może być za gatunek?

od sty.2007
#0

2. Moja bardzo kolczasta, popielata rozeta.

Twoja rozeta wygląda na popłoch

od sty.2007
#0

3. Moja bardzo kolczasta, popielata rozeta.

To wspaniale! Mam popłocha, teraz rozumiem, skąd nazwa - bo już ta rozeta budzi ''popłoch'', a co dopiero, jak wyrośnie z tego potężna kolczasta roślina.

Joasiu, dziękuję!

Relacje z rozwoju mojego popłocha będę zamieszczać.

od gru.2006
#0

4. Moja bardzo kolczasta, popielata rozeta.

Witaj Basiu. Przygotuj się na niespodziankę. Popłoch (Onopordum acanthium) dorasta do 3 m wysokości i jest naprawdę pięną, wspaniale kwitnącą rośliną. Uważaj jednak na mszyce. Te bestie potrafią go oblepić do tego stopnia, że łodygi i liście robią się dosłownie czarne.

Do celów leczniczych zbiera się korzenie i ziele popłochu. Zawierają one olejek eteryczny, lakton seskwiterpenowy, pochodne kumaryny, cholinę, stachydrynę, flawonoidy, inulinę, gorycz, żywice i śladowe ilości alkaloidów.

Surowiec działa moczopędnie, osłaniająco, pobudza układ nerwowy i ożywia skórę. Korzeń i ziele popłochu stosowano dawniej w leczeniu ropiejących ran oraz jako środek powlekający i tonizujący mięsień sercowy. Najnowsze badania dowodzą, iż popłoch pospolity zawiera w liściach alkaloidy odbudowujące system immunologiczny. Sok ze świeżych liści stosuje się przy owrzodzeniach o charakterze nowotworowym, a herbatę przy stanach zapalnych dróg moczowych.

Młodziutkie pędy nadają się na jarzynę. Korzenie przyrządza się jak szparagi, a koszyczki kwiatowe po usunięciu płatków i przylistków jak karczochy. Młode listki dodawano kiedyś do mleka, aby poprawić jego smak. Tłuste nasiona są przysmakiem ptaków domowych, dawniej wytłaczano z nich olej.

od gru.2006
#0

5. Moja bardzo kolczasta, popielata rozeta.
pop

Sorki, to chyba przez te upały zapomniałem dodać fotkę :)

od sty.2007
#0

6. Moja bardzo kolczasta, popielata rozeta.

Dzięki, Grzegorzu, zaczynam marzyć o ogromnym ogrodzie, w którym rosłyby wspaniale rośliny z natury!!! Popłoch stanowiłby ogrodzenie - naturalny żywopłot, którego na pewno nikt by się nawet odważył pokonać. A ja miałabym z czego robić sałatki, jarzyny i wzmacniające eliksiry...

Ale jak sobie radzono z tymi kolcami - chyba trudno spożyć liście i inne części rośliny naszpikowane taaaakimi igłami?

od sty.2007
#0

7. Moja bardzo kolczasta, popielata rozeta.

Już nie mam własnej rozety - skoszona!!!

Chyba, że znajdę innego popłocha, ale jak dotąd nie znalazłam.

dawny uczestnik obecnie bez konta na forum

8. Moja bardzo kolczasta, popielata rozeta.
2.cze.07 20:51
Maria Betleja ("summa")
1

"Podczepię" się tutaj, bo "moja" rozeta, którą sygnalizowałam w innym wątku, najwyraźniej należała do popłocha. Kilka dni temu wyglądał tak (miał na oko 1, 5 m wysokości):

od sty.2007
#0

9. Moja bardzo kolczasta, popielata rozeta.

Mario, wspaniale, niedługo nas przerośnie ten Twój popłoch.

A gdzie można zobaczyć Twojego popłocha ''w wieku rozety''? Podaj link, proszę.

I oczywiście fotki kwiatków gwarantowane?

Od Ciebie, Mario i od Ciebie, Grzegorzu?

dawny uczestnik obecnie bez konta na forum

10. Moja bardzo kolczasta, popielata rozeta.
2.cze.07 22:02
Maria Betleja ("summa")

Barbaro, rozety nie sfotografowałam, niestety, ale wydawała mi się bardzo podobna do tej z wątku Marty: [bf#89424]

1

Oczywiście, mam zamiar składać sprawozdanie z "postępów" rośliny - mam nadzieję, że nikt jej nie zniszczy!

A kwiaty zapowiadają się imponujące - na razie ich zapowiedź:

od sty.2007
#0

11. Moja bardzo kolczasta, popielata rozeta.

Jestem bardzo, bardzo ciekawa, co wyrośnie z rozety Marty, a także z rozety Krzysztofa! Wątki są w jednym kąciku, a nawet, jeśli by zapomnieli, to będę im przypominać...

A kwiaty Twojej rośliny rzeczywiście zapowiadają się imponująco - przy ich fotografowaniu będzie potrzebny punkt odniesienia, aby dobrze ocenić ich rozmiar.

dawny uczestnik obecnie bez konta na forum

12. Moja bardzo kolczasta, popielata rozeta.
6.cze.07 13:02
Maria Betleja ("summa")

No i niestety, mojego popłocha już nie ma, skoszony: ((

Rósł sobie po zewnętrznej stronie ogrodzenia ogródków działkowych - widocznie działkowcy postanowili zrobić porządek i na zewnątrz ogrodzenia: (

Jest jeszcze pewna nadzieja, bo na terenie ogródków, na parkingu, dostrzegłam kilka rosnących popłochów. Nie są tak imponujące jak ten powyżej, ale skoro ich jeszcze nie wykoszono, to może doczekają przynajmniej do kwitnięcia.

od sty.2007
#0

13. Moja bardzo kolczasta, popielata rozeta.

Mario, to istny ''Koszmar z ulicy popłochów'', jeśli mogę tak parafrazować tytuł jednego z amerykańskich horrorów, wszystkie nasze popłochy padają ofiarą wykoszeń!

Ale, wiedząc już o tym (bo w ciągu dnia przeczytałam Twoją informację o skoszeniu popłocha) postanowiłam pójść za ciosem i objechać choćby 50 km, a znaleźć tę roślinę w takim miejscu, o którym mogłabym przypuszczać, że będzie bezpieczne.

popłoch
popłoch2
popłoch3
popłoch4
popłoch5

I szczęście mi dopisało, widziałam wiele popłochów. Najpierw wspomnę o pierwszym - jeszcze w Poznaniu, przy ulicy, którą codziennie jeżdżę tam i z powrotem do pracy (by bicycle) zauważyłam dzielną roślinkę, która na koszenie postanowiła odpowiedzieć kwitnieniem!!! Poniżej pokażę jej aktualny pokrój, dalej 4 najbardziej rozwinięte pąki, a kilka kolejnych już się też zaczyna zawiązywać. I to mi się podoba!!! Tak trzymać!

popłoch6

Jadąc szosą z Zakrzewa do Kłecka, na obszarze będącym w bezpośrednim sąsiedztwie Lednickiego Parku Krajobrazowego, zobaczyłam wiele popłochów, które rosną na skraju pola rzepaku. Mogę chyba liczyć na to, że przynajmniej do czasu zbiorów rzepaku, gdy dojrzeją nasiona, popłochy będą bezpieczne.

dawny uczestnik obecnie bez konta na forum

14. Moja bardzo kolczasta, popielata rozeta.
24.cze.07 17:41
Maria Betleja ("summa")
1

Barbaro, i jak Twoje popłochy? Bo moja kępka, którą wypatrzyłam na terenie ogródków na szczęście ma się dobrze.

Tak wyglądały dwa tygodnie temu:

3
4

a przedwczoraj już pięknie kwitły:

ciekawe, że mszyce, które oblepiały roślinę wcześniej, teraz zupełnie znikły - może po ulewnych deszczach?

od sty.2007
#0

15. Moja bardzo kolczasta, popielata rozeta.

Mario, moje popłochy pojadę obejrzeć w tym tygodniu, skoro już zaczynają kwitnąć, to najwyższa pora się do nich wybrać.

od sty.2007
#0

16. Moja bardzo kolczasta, popielata rozeta.

Dziś zastałam kwitnące popłochy nad Wartą, w okolicach Lubonia. Są tam bezpieczne, bo chyba nikt nawet nie myśli, by kosić miejsce, gdzie rosną. Poniżej ich kwiatki, które są naprawdę bardzo fotogeniczne.

popłoch

Jeden z popłochów w całej okazałości:

kwiatek
kwiatek2
kwiatek5
kwiatek6

pąk i kwiatki:

dawny uczestnik obecnie bez konta na forum

17. Moja bardzo kolczasta, popielata rozeta.
5.lip.07 20:57
Maria Betleja ("summa")

piękne kwiaty, rzeczywiście! A sama roślina wygląda na większą od "moich".

A ja parę dni temu wypatrzyłam pięknego popłocha w ogródku pod blokiem, całkiem niedaleko ode mnie. Gapa ze mnie, że go wcześniej nie dostrzegłam!

od sty.2007
#0

18. Moja bardzo kolczasta, popielata rozeta.

Kwiaty popłocha to istne dzieła sztuki rzeźbione ręką natury!

A ja z kolei ok. 2 tygodni temu, jadąc z Gniezna w kierunku Katowic, widziałam popłocha rosnącego samotnie na... wykoszonym trawniku! Koszono trawnik, a jednak popłocha pozostawiono!!!

A mój popłoch z postu powyżej (2007. 06. 06 22: 59) - biedaczysko - skoszony na dobre.....

⇒ dodaj wypowiedź
to strona wątku; nowy wątek/zapytanie można dodać na stronie działu lub w innym dziale forum
bio-forum.pl służy nam od 2001 roku; swój kształt zawdzięcza prostym zasadom:
Trzymamy się tematu forum. Nie drażnimy się. Ma być miło :)szerzej o zasadach i coś jak regulamin
ta strona być może używa ciasteczek (cookies), korzystając z niej akceptujesz ich użycie — więcej informacji