25. 09. 17 Pabianice, pow. pabianicki, woj. łódzkie, DD-85. Grzyby znalezione w zakrzaczeniu na skwerze w mieście. Krzaczory to głównie śnieguliczki, ale też jaśmin i może jeszcze jakieś. Łażę w takie za gwiazdoszami (nie za potrzebą;-)). Owocniki zwróciły moją uwagę swoim pięknym zielonożółtym kolorem kapelusza. Ale to nic. Cudu doznałam, jak je powąchałam. Grzyby pachniały poziomkami!:-) I to bardzo intensywnie i nie "sztucznie", jak to niektóre potrafią. Ale trwało to kilka minut, a potem zapach się ulotnił:- (
Błażeju, czy miałbyś ochotę zerknąć na nie?:-D
(wypowiedź edytowana przez przemochle 26. września. 2017)
Skąd wiesz?;-):-D
Tak, to ona, dzięki:-D
Oj, może jak się prześpię, bo mam pilną robotę i na grzyby malutko czasu.:-D
Nie no, jasne.: D
Ciekawe, moje też znalazłem pod śnieguliczkami.
I też poziomkami pachniały?
Zanotowałem sobie, że "dziwnie przyjemnie". Jakoś nie skojarzyłem z poziomkami.:-)
U mnie też rosną ale nie koniecznie pod śnieguliczkami. Występują pod jaśminem i bzem. Zapachu nie sprawdzałem (chyba pójdę powąchać) chociaż mądre książki wspominają, że występują również formy bez zapachu.