Grzyb znaleziony 22. 05. 2007. Górna część, tworząca miekką i czarną skorupę, porasta górną część pnia, zaś dolną część zajmuje biało-kremowy hymenofor. Zapach podobny do hubiaka pospoliego, przyjemny i wyraźny.
Oczywiście, jeśli by były problemy z oznaczeniem to na wszelki wypadek pozyskałem dwa kawałki (hymenoforu i skorupy) grzyba.
Może to być Perennioporia medulla-panis. Ponieważ kilka dni temu kolega z Belgii prosił mnie o swieży owocnik tego grzyba, to tą wiadomością po prostu spadłeś mi z nieba. Jeżeli możesz to baaaaaardzo bym prosił o zebranie tego owocnika, najlepiej z kawałkiem drewna i podesłanie do mnie. Do owocnika dołąćż wszelkie dane o stanowisku, itp. Oczywiście może sie okazać, że to jednak nie Perenniporia medulla-panis, ale makroskopowo wygląda całkiem podobnie. Mnie nigdy nie udało sie znaleźć tego grzyba. Chyba jest bardzo rzadki.
Mam blisko, więc z pozyskaniem całego owocnika z kawałkiem drewna nie będzie problemu. Potrzebny jest mi tylko adres na który ta hubka ma być wysłana.
Marcin Piątek
Zakład Mikologii
Instytut Botaniki im. W. Szafera
Polska Akademia Nauk
ul. Lubicz 46
31-512 Kraków
Jeśli można się wtrącić z radą to sugeruję, żeby do przesyłki dołączyć liść z wysypem zarodników:-)
I jeszcze jedno:
Fajnie by było gdyby grzyb okjazał się Perenniporią ja jednak (tak z przekory) stawiam, że to Aporpium caryae:-)
Ne, ne, to ne je Aporpium caryae
:-) Posmatrim, obaczim... czyli to się zobaczy (zobaczysz) pod mikroskopem:-)
Liście z zarodnikami jak najbardziej będą dołączone do wysyłki - poleci do Krakowa jutro.
Pniaczek dębowy znajduje się ok. 20m od brzegu, pod głogiem jednoszyjkowym (Crataegus monogyna) przy leśnej ścieżce. W pobliżu rosły także dęby, sosny i pojedyncze osiki i brzozy. Teren wilgotny, okresowo podczas letnich ulew podmokły.
Fotka przedstawiająca grzybnię z przyrostami rocznymi dębu, po wycięciu "skorupy" (kiepska bo przerabiałem ją z raw na jpg)
Przeszukałem 4 podobne pniaki dębowe oddalone o 200 m., ale nic nie znalazłem.
A teraz pozostaje mi czekać na werdykt mikroskopu.
Na przekroju wyraźnie widać, że owocnik jest wieloletni co bardzo zwieksza szansę, że to rzeczywiście jest Perenniporia medulla-panis.
Paczuszkę ze świeżym grzybkiem wysłałem wczoraj rano. Jeśli będą potrzebne jakieś informacje, to nie ma problemu. Coś mi się wydaje, że źle zrobiłem pakując hubkę w woreczki strunowe (brak przewietrzenia).
Próbuję znaleźć coś w sieci po polsku nt Perenniporia medulla-panis, ale cieniutko.
Znalazłem tyko:
Status na Czerwonej Liście: V
Polską nazwę: trwałoporka różnobarwna = porzyca chlebowa
Wychodzi, że nie jest taka rzadka w porównaniu z modrzewnikiem lekarskim (status: E)
Lepiej jest na zagranicznych stronach, ale nic konkretnego z opisu, zero fotografii czy rysunków. Jedynie to, co najwyżej formy grzyba (kilka) czy np. mapa rozmieszczenia grzyba w Północnej Karolinie z podanymi gatunkami drzew na których została znaleziona (np. klon czerwony, tulipanowiec amerykański, dąb biały, robinia akacjowa itd.)
... ja go chyba gdzieś widziałem...
Wczoraj po południu przeszukałem połowę starych dębów (ok. 20 dębów o średnicy od 70 do 110 cm) i zmurszałych pniaków po wiekowych dębach (ok. 30), ale tego grzyba na nich nie spotkałem.
Natomiast na opisywanym pniu doszukałem się czwartego młodego owocnika. Nie udało mi się go sfotografować, gdyż znajduje się ciemnej szczelinie pnia.
Przekrój podłużny
No i oczywiście cierpliwie czekam na oznaczenie.
Troszkę poszperałem w sieci i znalazłem co nieco. Chętnie bym sobie poczytał, ale żadnego ze skandynawskich języków nie kumam. Za to są skromne fotki:
Dotarłem także do klucza Perenniporia (po angielsku). We wprowadzeniu można małe co nieco poczytać o ogólnych cechach rodzaju. Można także znaleźć rysunki porównawcze zarodników, m. in P. medulla-panis
W Indexie Fungorum kilkakrotnie przy różnych formach tej huby pojawia się polskie nazwisko Domański
Ale wciąż jest u mnie niedosyt informacyjny. Chciałbym m. in. dowiedzieć się coś więcej o jej występowaniu w Polsce, ile ma notowań itd.
(wypowiedź edytowana przez Grzybiorz 28. maja. 2007)
Teraz tylko krótko, bo nie mam czasu na dłuższego posta (mamy konferencję naukową u nas w Instytucie). Przesyłka dotarła w doskonałym stanie. Wrzuciłem szybko pod mikroskop i potwierdzam to jest Perenniporia medulla-panis. Super!!! Dzieki za przesyłkę - bardzo sie przyda.
Dziękuję za oznaczenie, bo jak tu nie dziękować. Bez specjalistycznej pomocy w oznaczeniu zapewne grzyb dłuuugo pozostałby jakąś tam anonimową hubką.
Wieczorem pojechałem odwiedzić pniaczek z porzycą chlebową by policzyć jej przyrosty roczne. Naliczyłem ich 17 i to jest co najmniej minimalna liczba. Wychodzi więc, że już sobie rośnie od co najmniej 1990 r. Piszę "rośnie" bo po pozyskaniu owocnika 6 dni temu, dzisiaj zauważyłem, że grzyb już zaczyna się szybko regenerować, co widać na fotkach.
Po dokładnych oględzinach pnia, ostatecznie naliczyłem 6 resupinowatych owocników porzycy (jeden martwy, drugi regenerujący się, trzeci i czwarty to młode okazy, piąty i szósty to okazy już dojrzałe). I to tyle na dzisiaj, bo z lasu wygoniły mnie muchy, komary, kleszcze i na sam koniec burza.
Marcin - gratulacje:-)
Będzie co "oblać" na Zlocie;-))
He he. Tylko, że ja nie "pijący". No, może pifko.
Może być i maślanka, kwas chlebowy, napar z lubczyku lub kto co woli - ważne aby "oblać":-)
Widzę, że jednak coś Ci nie daje usnąć;-)))
Po dwóch latach odwiedziłem dębowy pieniek z porzycą podczas dzisiejszego spaceru.
Miejsce po pobranym owocniku do badań całkowicie się zregenerowało. Poza tym reszta owocników ma się wyśmienicie:-)