Przed śniadaniem wraz z Borsukiem, wszak w jednym spaliśmy domku, ruszyliśmy do lasu. Mieliśmy dwa cele. Po pierwsze zebrać co nieco do koszyka, chociaż szanse były marne. Po drugie odnaleźć miejscówkę z mądziakiem psim - Mutinus caninus, aby zrobić mu kolejne zdjęcia.
Zerkamy na parking. Jest nas sporo, chociaż nie wszystkie samochody należą do nas.
Owalne liście na brzegu jeziora początkowo uznałem za grzybieńczyka. Teraz nabrałem wątpliwości, sprawdziłem jeszcze raz i już mamy pewność, że to żabiściek pływający - Hydrocharis morsus-ranae.
Opuszczamy teren ośrodka. Mijamy brzozę brodawkowatą - Betula pendula z błyskoporkiem podkorowym - Inonotus obliquus f. sterilis.
Trafił się okazały buk pospolity - Fagus sylvatica o bardzo rozłożystych korzeniach.
W miejscu, gdzie się znaleźliśmy leżały liczne głazy narzutowe. Oto tak jakby gnejs. Skała macierzysta była prasowana, ale niezbyt intensywnie.
Oto podstawa pnia buka pospolitego - Fagus sylvatica. Drzewo odbudowało zerwane więzi pomiędzy koroną a korzeniami.
W tej okolicy pod korzeniami okazałego buka pospolitego znalazłem bardzo ciekawy głaz narzutowy.
Są ciemne, drobnokrystaliczne pasma tak jakby diorytu przedzielone grubokrystalicznym granitem w typie albitu.
Formacja, z której pochodzi kolejny różowy głaz także miała niesamowitą historię. Świadczy o tym struktura w typie gnejsu.
Tutaj mamy zabukowaną sosnę zwyczajną - Pinus slyvestris.