Kiedy po zbiorze trzcin zbliżałem się do Muzeum, okazało się, że koniecznie trzeba nagrać film o szkodliwości wypalania traw. Próbowaliśmy coś znaleźć, ale w końcu zadzwoniliśmy na straż pożarną aby dowiedzieć się, gdzie ostatnio gasili trawy. Plan zdjęciowy znajduje się na północ od autostrady, na wschód od linii kolejowej, w okolicy, gdzie przecina ją rzeka Luszówka.
Część traw, w tym sporo trzciny pospolitej - Phragmites australis ocalała.
Bliżej autostrady, nad Luszówką znajdował się większy spalony płat. Przy tej okazji powiedziałem, że wiosna do nas startuje z kwiatami a my ją witamy gorąco paląc suche trawy.