W tamtych dniach do miasta ściągnęła z Anglii moja starsza córka. Paszport trzeba było odnowić. Poszliśmy na ulicę Partyzantów. Ja wybrałem te chaszcze.
Tutaj spotkałem ślaz dziki - Malva sylvestris. Na drugim zdjęciu widać, że jest porażony przez rdzę - Puccinia malvacearum.
A teraz krótka lista obecności. Oto konyza kanadyjska - Conyza canadensis.
Oto szczaw tępolistny - Rumex obtusifolius w stanie zejściowym.
Kwitła też koniczyna łąkowa - Trifolium pratense, ale to był ostatni osobnik.
Następnie zauważyłem ciekawy przypadek spontanicznej sukcesji. Oto klon zwyczajny - Acer platanoides.
A teraz będzie żeliwny krzyż i pióropusznik strusi - Matteucia struthiopteris.
Te pióropuszniki strusie - Matteucia struthiopteris ozdabiają inną mogiłę.
A teraz kilka ciekawych przykładów dawnej sztuki sepulkralnej, jakże różnej od współczesnych "blatów laminowanych kuchennych". Czas na chwilę zadumy.