2016-08-27 Z Chrzanowa do Byczyny - część 4

Teraz poruszamy się trasą oznaczona kolorem ciemnozielonym. W naszej wędrówce dotarliśmy do miejsca, gdzie z głównej drogi można dojść do stawów.

Na początku odbijamy w prawo.

Po drodze mijamy bodziszek błotny - Geranium palustre.

Cienisty, podtopiony las prowadzi do stawu.

Oto on. Jak widać jest pod opieką koła wędkarskiego Fabloku.

Na powierzchni wody zabarwionej kwasami humusowymi pływają liście grzybieni białych - Nymphaea alba oraz grążeli żółtych - Nuphar luteum.

Wracamy. Na lewo od stawu znajduje się olszyna. Przy okazji dowiadujemy się dobitnie, kto tu rządzi.

Po drodze zauważyłem grzyba klawarioidalnego. Stawiam na goździeńczyka - Clavulina cristata.

Była tam też jakaś olszówka, czyli krowiak podwinięty - Paxilus involutus agg.

Staw, którego miało nie być ostał się.

Tutaj bohaterem sesji zdjęciowej stał się żabieniec babka wodna - Alisma plantago-aquatica.

Wracając, zerkamy za siebie.

Teraz bardzo szybko zmierzamy w kierunku stawów Groble.

Las po drodze wygląda prawie tak samo, zatem nie pstrykam zbyt intensywnie. Po prostu przyspieszamy.

Zwracam jedynie uwagę na ostrożnia warzywnego - Cirsium oleraceum.

Jest też malowniczo podświetlony skrzyp leśny - Equisetum sylvaticum.

I znowu gnamy.

A to już orlica - Pteridium aquilinum agg.

A potem był dzwonek pokrzywolistny - Campanula trachelium.

I kolejny ostrożeń warzywny - Cirsium vulgare.

W sumie, jeśli chodzi o lat to było monotonnie.

Dlatego pognaliśmy szybko do przodu.

I tak dotarliśmy do kolejnej krzyżówki.

Tutaj na zakończenie bohaterem sesji zdjęciowej uczyniłem bodziszek błotny - Geranium palustre.