Pewną osobliwością tej części Sosnowca jest tak zwana dzielnica cmentarna. Tutaj w jednym płacie sąsiadują z sobą cmentarz żydowski, katolicki, prawosławny oraz ewangelicki. Po przejściu przez byłą linią kolejową stanęliśmy przed murem otaczającym cmentarz żydowski. Był on nieco popisany.
Zasadniczo unikamy wchodzenia na nekropolie żydowskie w soboty, ale tym razem nie udało nam się powstrzymać. To zupełnie inny styl żydowskiej sztuki sepulkralnej w porównaniu z tym co znam z Chrzanowa.
Ta "dziwna muszla małża" wygląda na startą częściowo nasadę kości (łopatka?) notozaura Nothosaurus sp., triasowego gada morskiego, nierzadkiego w miejscowym Muschelkalku, pełnym śladów ówczesnych raf koralowych na tym terenie;)
Rzeczywiście, to może być kość. Skonsultuję to jeszcze z Markiem Szuwarzyńskim.