Ruszam dalej w kierunku Chrzanowa. Minąłem skrzyżowanie ulicy Długa z ulicą Tuwima. Na początku polecam uwadze kościenicę wodną - Myosoton aquaticum.
Bohaterem drugiej sesji zdjęciowej został czyściec błotny - Stachys palustris. Aby wykonać te zdjęcia zniżyłem się do jego poziomu.
Ja poszedłem dalej przed siebie. Wkraczam teraz na obrzeża wzniesienia Góra Józefa. Stąd zerkam w kierunku osadnika po Kopalni Trzebionka.
Teraz zerkam na miasto poprzez kępę kozłka lekarskiego - Valeriana officinalis.
Dla odmiany osadnik oglądam zza pasternaku zwyczajnego - Pastinaca sativa.
Wśród traw wypatrzyłem barszcz zwyczajny - Heracleum sphondylium a na nim prawdziwą rzadkość czyli biedronki siedmiokropki.
Teraz będę wędrował południowym skrajem Berłowej Góry. Na początku mijam nawłoć kanadyjską - Solidago canadensis.
Nieco dalej spojrzałem z góry na ostrożeń lancetowaty - Cirsium vulgare.