Mimo wszystko prześlę ją Błażejowi. Może jednak uda się coś z niej wycisnąć. A miejsce? Gdyby nie wcześniejsza susza można by tam było znaleźć pewnie więcej ciekawych wilgotnic:-)
A wiesz, że nie... Ale nieopodal, za kościółkiem pewnie ze 300 m, po lewej stronie, przed wejściem do lasu. Tam czapeczowatych było kilkanaście dwa lata temu. Teraz tylko jedną, marniutką namierzyłam.
bio-forum.pl służy nam od 2001 roku; swój kształt zawdzięcza prostym zasadom:
Trzymamy się tematu forum. Nie drażnimy się. Ma być miło :)
⇒ szerzej o zasadach i coś jak regulamin
ta strona być może używa ciasteczek (cookies), korzystając z niej akceptujesz ich użycie — więcej informacji