Warunki do fotografowania okropne. Owocniki mocno nawilżone ale mam nadzieje że coś widać?
Przeleciałem kilka kluczy i doszedłem do wniosku, że pewnie jest to któras z grupy:
- azureoides
- irina
- berthetiana - ta mi chyba najbardziej pasuje bo w zasadzie powinna posiadać jedną kroplę... ale nie wiem jak mam zaliczyć ilość kropli oleju u moich, przeważnie jedna, ewentualnie jedna większa plus jedna mniejsza.
- saniosa - bym raczej odrzucił, mlecznego soku nie zaobserwowałem, raczej wodnisty
(wypowiedź edytowana przez mirek63 17. lipca. 2016)
Wygląda na to że w tym dniu trafiłem na ten gatunek w dwóch miejscach, oba mocno wilgotne.
Przyszła mi na myśl jeszcze P. depressa która ponoć lubi miejsca wilgotne i ma ten sam wymiar zarodników a poza tym posiada jedną, rzadziej dwie krople oleju. To by mi sie zgadzało ale w tym przypadku nawet w kilku procentach nie jestem przekonany do żadnego z w/w typów.
Materiał mam dobry, zarówno owocniki młode jak i prawie że przejrzałe więc jakby kogoś interesowały to chetnie podeślę:-)
Po makro bardzo przypomina P. depressa ale nie wiem jak interpretować ornamentację... Prześlij.
Po mikro już mi P. depressa nie przypomina... zostawiam sp.