bio-forum.pl

Leccinum duriusculum?

bez logowania - można przeglądać
#29
GRej295007

od mar.2025
#0

1. Leccinum duriusculum?

12. 07. 2016; Dno wyschniętego wykopu odwadniającego w pasie zadrzewienia śródpolnego. Podłoże gliniaste. Pod karpą korzeniową topoli osiki. 90% istniejącego tam zadrzewienia to osiki. 2 owocniki. Na pierwszy rzut oka wszystko pasuje. Są jednak i pewne wątpliwości:

- kilkanaście metrów dalej rośnie jedna i jedyna brzoza na odcinku około 200 metrów zadrzewienia,

- owocniki wydawały mi się zbyt młode, więc postanowiłem jeszcze nieco poczekać na zbiór, (zajrzę do nich jutro;-)). Jeśli nic im się nie stanie - zaryzykuję i jednego z nich przeznaczę na obserwację przekroju.:-)

od mar.2010
#0

2. Leccinum duriusculum?

Wygląda na niego:-) Matko, a ja je szamam co roku i nawet, idiotka, nie sprawdziłam, że Grejowy:-) Ciekawe, czy mi urosną w tym roku?:-)

od mar.2025
#0

3. Leccinum duriusculum?

Urosną na pewno.:-) Na mojej miejscówce pewien "tubylec" co roku wiadro "koźloków zbieroł".: D

od mar.2010
#0

4. Leccinum duriusculum?

No to musisz tam pastuchem elektrycznym ogrodzić;-)

od mar.2025
#0

5. Leccinum duriusculum?

Na szczęście obyło się bez drutów kolczastych, wysokiego napięcia, etc.;-)

Dzisiaj prezentowały się znacznie dojrzalej.

Nieopodal znalazłem jeszcze 2 owocniki:

Przebarwienia miąższu zdają się odpowiadać cechom typowanego gatunku?

Trzon u podstawy siniejący:

Po kilku godzinach na słońcu:

Aniu, Błażeju - co sądzicie? W zielniku Grejowym chyba nie ma jeszcze suszków tego gatunku? Suszyć, zgłaszać? Czy to raczej nie one?

od mar.2010
#0

6. Leccinum duriusculum?

A sprawdzałeś zarodniki?:-)

od mar.2025
#0

7. Leccinum duriusculum?

Zmotywowany przez Beatkę postanowiłem nie odpuścić tematu koźlarzy. Nie spodobała mi się jednak wizja rozdrapywania zasuszonych hymenoforów tej młodzieży.;-) Dzisiaj poszedłem tam jeszcze raz i znów pod osiką znalazłem nieco "skapcaniałego", choć nadal dziarskiego staruszka.:-)

Podstawa trzonu sinawa:

Przebarwienia również odpowiadające typowanemu gatunkowi:

Skórka kapelusza bynajmniej nie gładka:

Zarodniki średnio: 15-5, 5

H20, x1000

Jeśli nie będzie sprzeciwu - zgłoszę jako Leccinum duriusculum. Aniu, Błażeju?

od wrz.2005
#0

8. Leccinum duriusculum?

Zgłoś, prześlij.

od mar.2025
#0

9. Leccinum duriusculum?

Dzięki za szybką odpowiedź. Zastanawiałem się czy suszyć choć fragment dzisiejszego owocnika, czy sobie odpuścić.:-) Zasuszę zatem, bo sterylnością to on nie grzeszy - świetny materiał do badań mikroskopowych.:-)

od mar.2010
#0

10. Leccinum duriusculum?

No piękne zarodniki. Ty wiesz, że ja ich jeszcze nie widziałam? A, i moja osikowa miejscówka poszła pod buldożery:- ( Trzeba innej poszukać:-)

od mar.2010
#0

11. Leccinum duriusculum?

A u takiego koźlarza to skórkę kapelusza podobno trzeba jeszcze:-D Nie, żebym Cię namawiała. Tak sama ze sobą gadam:-)

od paź.2009
#0

12. Leccinum duriusculum?

Beatko, ale możesz S8 do lasu śmigać;-)

od wrz.2005
#0

13. Leccinum duriusculum?

w obecnych wytycznych do GREJ stoi: Jeśli to możliwe, to należy zebrać i zasuszyć kilka owocników danego gatunku, najlepiej w różnych stadiach rozwojowych.: D

od mar.2010
#0

14. Leccinum duriusculum?

Ułatwiła mi dojazd do córki bardzo, zwłaszcza teraz, jak połączyli A1 z A2. Półtorej godziny od mojej bramy, pod blok na Bemowie. No tak, ale słyszę ją praktycznie w każdym punkcie "mojego" lasu. Ból:- (

od mar.2025
#0

15. Leccinum duriusculum?

Z buldożerami nie wygramy.;-): D Ostatnio intensywnie eksploruję przydomowe przydroże - wkrótce wjadą tam owe "buldożery" i stworzą, ku uciesze prawie wszystkich - piękną ścieżkę rowerową. Los alei kasztanowcowej zdaje się być już przesądzony.:- (

Że trzeba skórkę powiadasz?;-): D

od mar.2025
#0

16. Leccinum duriusculum?

Błażej, tamte mam zasuszone - dzisiejszy na dokładkę. Wytycznych trzeba przestrzegać.:-)

od mar.2010
#0

17. Leccinum duriusculum?

A tam, ja! Co ja wiem? Ale podobno "wielemówiąca";-) Już jedną koźlarzową oglądałam, ale bez dokumentacji foto. Ładna:-) Nawet bardzo:-)

od maj.2003
#0

18. Leccinum duriusculum?
22.lip.16 09:04
Anna Kujawa "AniaK"

Skórka u podgrzybków ważniejsza, w koźlarzy można odpuścić.

od mar.2010
#0

19. Leccinum duriusculum?

I weź się tu człowieku naucz, jak jedni piszą, żeby sprawdzać (już nie pamiętam po co) a inni piszą, że nie ważna:-);-) Ale ładna jest i tak:-D

od maj.2003
#0

20. Leccinum duriusculum?
22.lip.16 09:13
Anna Kujawa "AniaK"

Możliwe, że ja tak pisałam, żeby sprawdzać - u Boletaceae ogólnie. Ale akurat u koźlarzy to te przebarwienia miąższu, kolor łuseczek na trzonie i wystawanie skórki na hymenofor i partner mykoryzowy to podstawowe cechy kluczowe:-)

od mar.2010
#0

21. Leccinum duriusculum?

Nie, nie ty! U Marka w atlasie i jeszcze gdzieś czytałam, ale, zabij mnie, nie pamiętam gdzie:- (

od wrz.2005
#0

22. Leccinum duriusculum?

Ważna, ważna. Klucz Lannoy'a zaczyna się od budowy skórki.

od maj.2003
#0

23. Leccinum duriusculum?
22.lip.16 11:58
Anna Kujawa "AniaK"

Analityczny. Praktyczny nie:-)

od maj.2009
#0

24. Leccinum duriusculum?

Ja tam wole kieszonkowy czytnik DNA:-))

- pobieram mikroskopijną próbkę i za minutkę mam odczyt sekwencji DNA oraz nazwę grzyba:-)

Musze tylko kupić z większym wyświetlaczem bo mi wzrok szwankuje.

Z takim chodzę na grzyby i dlatego jeszcze nigdy kani nie pomyliłem z muchomorem sromotnikowym. A że wzrok mi nawala więc jeszcze tylko dokupię sobie elektroniczny wykrywacz grzybów oraz dezaktywator kleszczy działający jako tarcza ochronna, To takie coś w rodzaju czapki niewidki, tyle że w formie pasa, zakładamy i stajemy sie niewidoczni dla kleszczy:-) Z kilkustopniową regulacją:-) Na maksa jak damy to i nas leśniczy nie zobaczy a to teraz ważne bo mam w swojej okolicy praktycznie wszędzie zakaz wstępu do lasu... aż do odwołania:- (

od mar.2010
#0

25. Leccinum duriusculum?

Też bym wolała:-D

A coś narozrabiał, że masz zakaz? Przyznaj się:-D

od maj.2009
#0

26. Leccinum duriusculum?

A wiesz ile drzew wyłamanych i zawieszonych na innych, w lesie po tej wichurze?

LP wprowadziły zakaz ze względu na bezpieczeństwo, trzy najbliższe nadleśnictwa.

Nie powiem żebym ten zakaz tak całkowicie uszanował, ale całkowicie popieram.

W sumie muszą się jakoś bronić przed odpowiedzialnością więc wszędzie poumieszczali tablice z zakazem wstępu.

Ściągnęli skąd się tylko dało ciężki sprzęt i "walą" ostro.

Takie widoki ciągną sie teraz kilometrami:- (

Kilka tygodni już minęło ale to jest tylko ułamek co udało sie zrobić. Na początku zbieraja drewno z obszarów gdzie drzewostan został całkowicie zniszczony ale później dopiero zacznie się "zabawa". Tysiące pojedynczych drzew powyrywanych z korzeniami w głębi lasu... jak te sprzątnąć skoro nawet nie ma w niektórych miejscach jak wjechać.

W sumie to nawet w te rejony nie chce mi się jechać, serce boli jak widzę taką masę kilkusetletnich powywracanych dębów:- (( (

od lip.2004
#0

27. Leccinum duriusculum?

Nie korzystałem, bo koźlarze..., ale może ktoś skorzysta (a znalazłem u siebie w archiwum);-)

"Leccinum revisited. A new synoptic key to species 2006 Geoffrey Kibby

britmycolsoc.org.uk

od mar.2025
#0

28. Leccinum duriusculum?

Bardzo dzięki Bogdan, na pewno się przyda.:-)

Elementy nieudolnie spreparowanej skórki, (H20):

od mar.2025
#0

29. Leccinum duriusculum?

Kiepsko widać, ale tu jeszcze brązowy pigment i jego rozmieszczenie:

⇒ dodaj wypowiedź
to strona wątku; nowy wątek/zapytanie można dodać na stronie działu lub w innym dziale forum
bio-forum.pl służy nam od 2001 roku; swój kształt zawdzięcza prostym zasadom:
Trzymamy się tematu forum. Nie drażnimy się. Ma być miło :)szerzej o zasadach i coś jak regulamin
ta strona być może używa ciasteczek (cookies), korzystając z niej akceptujesz ich użycie — więcej informacji