Poszedłem trochę wczoraj na łatwiznę i "pojechałem" po GRZYBY T. XXVII.
Doszedłem od razu do tego gatunku... ale czy słusznie?
- owocnik niewielki ok. 3cm średnicy
- trudno stwierdzić na czym rósł, bo chciałem go uchylić i podejrzeć co zaś za jeden i w tym momencie trzon u samej podstawy pękł... pewnie na jakimś zagrzebanym drewienku.
- zarodniki widać poniżej, wymiary raczej pasują
- cheilocystydy niezbyt częste ale znajduje się bez trudu, wymiarowo pasują do opisu, w zasadzie znalazłem tylko szeroko wrzecionowate.
- pleurocystydę tylko jedną dojrzałem, coś pomiedzy workowatą a wrzecionowatą.
- żadnych odcieni oliwkowych zarówno w kapeluszu jak i trzonie.
- skórka zbudowana z komórek w ponad 90% okrągłych, maczugowate rzadko, a jeszcze rzadziej coś na ksztłt gruszkowatych +/-.
Mam mikro mojego P. phlebosporus, wrzucić foty dla porównania?
edit: pokażę w oddzielnym wątku
(wypowiedź edytowana przez topazzz 04. czerwca. 2016)