16 maja z tyłu ulicy Długiej zerkałem na siedzibę redakcji tygodnika "Przełom". Przy okazji oglądałem próbę przystosowania bagna pod budowę poprzez nawiezienie nań gruzu.
Następnie w rejonie ulicy Łukasiewicza przyjrzałem się ciekowi Ropa, który na niektórych mapach bywa zwany Pstrużnikiem. Korytem płynęła wówczas alkaliczna ciecz z kamieniołomu Górka.
23 maja obejrzałem malowniczy odpływ wody z jeziorka w kamieniołomie Balaton. To żółte jest tylko pyłkiem sosnowym.
Zarazem w tym czasie gromadziłem obserwacje do pierwszego wydania przewodnika turystycznego "Więcej niż jura". W ramach planowanej trasy "W zielonym Gaju" zdobywałem w Sierszy szczyt wzniesienia Eksnerówka.
31 sierpnia z stoku wzniesienia na północ od Luszowic, przy ulicy Niecała spoglądałem w kierunku elektrowni Siersza II.
A to już Trzebinia Wodna i rejon skrzyżowania ulic Sikorskiego oraz Plater. Ta kapliczka i ten dom na lewo od niej prawie się nie zmieniły.
Teraz z zabudowań Wodnej udaję się polami w osi ulicy Wesoła w kierunku Podbuczyny. Po drodze spotykam dziewięćsił bezłodygowy - Carlina acaulis.
Podbuczyna słynie z okazałych buków pospolitych - Fagus sylvatica.
Przedostatnie zdjęcie z tego dnia przedstawia elektrownię Siersza II oglądaną ze wschodniego stoku Eksnerówki.
I w końcu mamy widok Koziego Brodu w rejonie Sierszy na zachód od ulicy Odkrywkowej. Rzeka jest tutaj wpuszczona w kanał.
Ostatni fotoreportaż powstał 8 września. Na początku coś na północ od Luszowic a dokładniej nieco ponad 150 metrów od skrzyżowania ulicy Chrzanowska z ulicą Niecała. Coś podobnego jest tam do dziś. Satelita nie kłamie.
Dziewięćsił bezłodygowy - Carlina acaulis też tam był.
Ozdobą miejsca gdzie od ulicy Grunwaldzkiej odchodzi ulica Zwycięstwa był krzyż ocieniony przez okazałą robinię akacjową - Robinia pseudoacacia.
To już historia. Podczas wycinania tego drzewa zniszczono krzyż a na jego miejsce postawiono tandetną podróbkę. Pierwotnie obiekt był wykonany z dewońskich wapieni bitumicznych zawierających sporo szczątków Amfipora oraz Stromatopora. Miejsce pochodzenia, kamieniołom Siwa góra w Dębniku. Oto fragmenty oryginału.
A na zakończenie udałem się na osadniki elektrowni Siersza, aby zobaczyć jak postępuje na nich spontaniczna sukcesja. Rządził podbiał pospolity - Tussilago farfara.
Coś z "ostrzeniem" w aparacie nie tak:- (
To są bardzo stare zdjęcia z już nie istniejącego Kodaka, na on czas szczyt techniki - 2, 5 megapikseli.
Naonczas, jedno słowo:-D Stare, biblijne właściwe:-) Nikt go dziś nie używa, a ja je bardzo lubię:-)
Dziękuję za uwagę i poprawkę.