Dziś na nieużytkach rolnych, teren ruderalny, wokół czarnego bzu.
Owocniki duże, wydały mi się inne niż spotykane często w lasach Bovista nigricans i chyba jednak przeczucie mnie nie myliło. Włośni nie sprawdzałem ale zarodniki ze sterygmami wygiętymi. Na fotce widać na kilku ale to efekt zgniecenia preparatu bo były cholernie pozlepiane i poodpadały ale w rzeczywistości praktycznie 100% takie ma.
Może być coś innego??
No co Wy, kurzawek nie lubicie?
Mam zamiar wrzucić je do GREJ-a, ale najpierw chętnie usłyszałbym Wasze zdanie, a szczególnie Ani K. bo podejrzewam, że ją wnętrzniaki trochę (?) interesują.
Lubię kurzawki. Najlepsze są te w panierce..:-)
W sosie też są dobre:-)
tak, według mnie dobrze oznaczyłeś:-)
Oj dzięki wielkie, trudne to nie było, ale korzystałem z naszej literatury (W. Rudnicka-Jezierska) a to już starutka pozycja i nie byłem pewien czy w międzyczasie cos nowego nie "urodziło się".
dla porządku - tak, to B. graveolens