W miniony weekend znalazłam tego pięknego grzybka w parku. Gałąź była zagrzebana w ściółce i trawie. Bardzo mnie frapuje, co za jeden. Na razie wykluczyłam skórnika, ale tak BARDZO się na nich nie znam, że liczę na Was, wiedzących wszystko:-D
Gałąź, prawdopodobnie, klonu jesionolistnego, w każdym razie pod nim była, nawet ucho bzowe na niej rosło, ale to park, więc mógł ktoś zawlec jakąkolwiek, ale gdybym musiała, powiedziałabym, że klon jesionolistny. Na świeżo wyglądała tak:
No i która to?
Jak dla mnie to coś w okolicach Porostereum spadiceum
Oj, Tak, Piotrek:-D Dziękuję Ci bardzo:-) Muszę jeszcze poszukać, jak on w mikro wygląda:-) Dzięki wielkie:-)