Barwinek dzielnie kwitnie już od dłuższego czasu, prawie cały marzec, dawno temu (sprawdzę kiedy) robiłam mu u siebie pierwsze portreciki.
A teraz wiele kwiatków, jak na zdjęciu:
Bardzo wdzięczna ta roślinka, stanowi zimozieloną okrywę, przez cały sezon ładnie wyglądają jej żywozielone listki, jest odporna na suszę. Rozrasta się na tyle, że warto jej przeznaczyć odpowiedni kawałek miejsca, a ewentualnie utrzymać w ryzach przycinając. Przycinanie zresztą dobrze jej służy.
Roślinka ta znakomicie się nadaje do miast, gdzie za racji odporności daje sobie radę na rabatach, albo nawet wypełniając różnego rodzaju pojemniki.
Widzę to w Poznaniu, że w paru miejscach została ładnie wykorzystana. Przykładowe fotki dorzucę.
To kolejna śliczna wiosenna roślinka - co ładnie ukazuje Twoje zdjęcie, Mirko, a ma też wiele zalet, jest bardzo wytrzymała, o czym już wspomniałam.
Mam takie miejsce w ogrodzie, w cieniu wysokich marcinków, które przez większość roku jest dość skutecznie zacienione przez te marcinki. Posadziłam tam dla eksperymentu barwinka, i on to miejsce zaakceptował! Tworzy ładną okrywę tej rabatki z marcinkami, widoczną zwłaszcza wtedy, gdy zetnę pędy marcinkowe po kwitnieniu, czyli przez całą zimę, aż do wiosny, gdy marcinki znów odrosną. Tylko kwitnienie barwinka w tym miejscu jest minimalne, właśnie z powodu zacienienia.
(wiadomość edytowana przez topazzz 09. kwietnia. 2007)
Mam nadzieję, że uda mi się zdobyć te kwiatki do mojego ogródka.
Podobają mi się właśnie takie, tworzące okrywę rabatki i na dodatek ładnie kwitnące.
Mirko,
Barwinek bardzo łatwo się ukorzenia, gdy łodyżka ma kontakt z podłożem.
Można łatwo pobrać w ten sposób sadzonki z korzonkami lub ich zawiązkami i posadzić na nowym miejscu. Z początku tylko zadbać, by miały wilgotno, a potem to już ''radź sobie sam'' i na pewno sobie poradzi.
To chyba pobuszuję w ogródku mamy;-)
A ja mam barwinek w kolorze białym i śliwkowym i pełnym niebieskim, to dopiero sa rarytasy!!!! A w Poznaniu na placu Cyryla roślnie Vinca major, zupełnie jak jakiś chwast!!! Ale tworzy znacznie wieksze liście i dłuzsze pedy od vinca minor. pozdrawiam
Gdzie w Poznaniu jest plac Cyryla? Zupełnie nie kojarzę: (
Czy chodzi o plac Cyryla Ratajskiego? Od okrąglaka w dół w stronę Placu Wielkopolskiego.
tak tak dokładnie tam!!!!!!
Tomku, czy można gdzieś nabyć te odmiany, o których piszesz, białe, śliwkowe, pełne niebieskie?
Myślę, że jak się do mnie uśmiechniesz to coś tam odkopię z mojej kolekcji.
Tomku, już się uśmiecham!