2003 Trzebinia - Podbuczyna i coś

Tego roku powstawał w tej okolicy jeden z folderów w ramach cyklu Zielone Perły Trzebini. Stało się to dlatego, że jest to pierwszy użytek ekologiczny w tym mieście. To także prequel do wszystkich późniejszych fotoreportaży opisujących tę okolicę. Pierwsze serie zdjęć wykonałem 3 października. Na początku będzie dolina potoku Wodna położona na północ od czynnej wówczas kopalni Trzebionka. W tym momencie zerkam z wysokiego, lewego brzegu na Chrzanów. Linię horyzontu zamyka linia wzgórz z Żelatową i Zbójnikiem. Jasna plama z lewej strony to Szpital Powiatowy. Z prawej strony majaczy sylwetka osadnika kopalni.

A to już pola Wodnej i las Podbuczyna na horyzoncie. Jestem na prawym brzegu cieku. On sam skrywa się za pasmem suchych traw na dnie doliny.

Zanim tam się udałem spojrzałem w kierunku kopalni.

Teraz oglądamy staw, który skrywa źródło potoku Wodna.

Z tej okolicy spoglądam na zachód. Za widocznymi polami skrywają się Luszowice.

Zerkając bardziej na południe widzimy kopalnię oraz wijący się ale skrywający się wśród zieleni potok Wodna.

W drugim etapie tej wędrówki dotarłem do skraju Podbuczyny, nieco na wschód od zwartej zabudowy. Natknąłem się nawet na uprawiane pole uprawne.

W lesie mogłem przede wszystkim fotografować tytułowe drzewa, czyli buki pospolite - Fagus sylvatica. Oto pierwsza fotogeniczna para. Jedno z drzew ma wyraźnie skręcony pień.

Las rozświetlało zachodzące słońce.

A to już północny stok wzgórza i zarysowujący się uskok tektoniczny.

13 listopada udałem się jeszcze raz w tę okolicę aby uchwycić skraj lasu w barwach jesieni.

Sfotografowałem też okolicę, gdzie ten kompleks leśny przecina linia przesyłowa. Sześć lat później w lasach za moimi plecami odkryłem stanowisko buławnika czerwonego - Cephalanthera rubra.