Tej soboty, korzystając z faktu, że w Jaworznie wprowadzono bilet dobowy na cała sieć za jedyne 5 złotych postanowiliśmy sobie pojeździć. Większą część wycieczki odbyliśmy pieszo, wędrując tak jak to pokazuje mapa. W sumie powstał serial złożony z pięciu odcinków.
Na początku jednak kilka migawek ze Śródmieścia. Zerkamy na fragment parku spod Muzeum Miasta Jaworzna.
Bliżej Muzeum znajdował się platan klonolistny - Platanus x acerifolia z martwymi, nie opadłymi liśćmi.
Stojąc na płycie rynku zerkamy w kierunku plebanii. Jednocześnie zauważamy, że zaczyna się przejaśniać. Kiedy opuszczaliśmy Chrzanów, padał lekki deszcz.
Następnie idąc w stronę ulicy Św. Barbary mijamy pozbawioną liści irgę poziomą - Cotoneaster horizontalis.
W tutejszym drzewostanie dominuje jesion wyniosły - Fraxinus excelsior.
Będąc przy kościele zawsze zwracam uwagę na kasztanowca zwyczajnego - Aesculus hippocastanum. W jego dziupli skrywa się figura Chrystusa Frasobliwego.
I jeszcze jedno spojrzenie na plebanię na następnie mocno ogoloną wierzbę białą w odmianie płaczącej - Salix alba "Tristis".
I w końcu zajechaliśmy do Szczakowej. Stoimy na ulicy Jagiellońskiej. Jest ponuro. Dalej będziemy przemieszczać się w osi trasy oznaczonej kolorem fioletowym.
Stoimy teraz na moście i patrzymy na puste koryto Koziego Brodu. Jakby co jest gotowe na przyjęcie wielkiej wody, kiedykolwiek miało by to nastąpić.
Dalej idziemy prawym brzegiem ulicą Walerego Wróblewskiego. Gdyby była woda, powiedziałbym, że ruszamy w górę rzeki pod prąd. Puste dno opanowała pokrzywa zwyczajna - Urtica dioica.
W nadbrzeżnych drzewostanach dominują topole - Populus x canadensis cv. Marylandica. Nieco dalej jest wierzba krucha - Salix fragilis. Piszę to nie na podstawie tego zdjęcia, ale posiłkując się zapamiętanym obrazem z pełni sezonu wegetacyjnego.
Nieco dalej uznałem, że jedna z pokrzyw zwyczajnych - Urtica dioica zasłużyła na portret.
Tak samo potraktowałem glistnik jaskółcze ziele - Chelidonium majus.
Oto chaszcze pomiędzy drogą a linią kolejową. Poza tym zauważyliśmy, że niebo zaczęło się jeszcze bardziej przejaśniać.
W tej okolicy z traw dominuje trzcinnik piaskowy - Calamagrostis epigeios.
Sporym płatem usadowił się tutaj rdestowiec japoński - Reynoutria japonica.
W końcu zbliżyliśmy się do zagajnika, przesłoniętego teraz przez ligustr pospolity - Ligustrum vulgare.
A drzewostan to oczywiście celowo posadzona brzoza brodawkowata - Betula pendula.
Nieco dalej sporą domieszkę stanowi posadzona sosna zwyczajna - Pinus sylvestris.
Powinno być Onopordum acanthium