W tym odcinku będziemy poruszać się trasą oznaczona na mapie firmy Compass kolorem żółtym. Spora jej część będzie biegła przez Słupną, ale jakoś trzeba było dojść do przystanku.
W tej okolicy w pewnej równowadze egzystują dąb szypułkowy - Quercus robur oraz dąb czerwony - Quercus rubra.
Drzewostan jest po części wzbogacony w brzozę brodawkowatą - Betula pendula oraz świerka pospolitego - Picea abies. Drzewa są stosunkowo młode.
Świerk pospolity - Picea abies stanowi tutaj znaczącą domieszkę.
Tu i ówdzie drogę zagradza roślinny drut kolczasty, czyli jeżyny - Rubus sp. sp.
I jeszcze jeden świerk pospolity - Picea abies.
Bliżej głównej drogi natrafiamy na osady najwyższego piętra antropocenu. Można je datować na okres sprzed 1 lipca 2013.
W części lasu położonej na południe od ulicy Stadionowej świerk pospolity - Picea abies występuje w dużej ilości.
Jest tam także znacząca ilość sosny zwyczajnej - Pinus sylvestris.
Zacząłem teraz przyglądać się świerkom pospolitym i zauważyłem, że u większości z nich szyszki są zawiązane na szczytach koron.
Powoli zmierzam ku krawędzi lasu. Teraz w drzewostanie dominuje sosna zwyczajna - Pinus sylvestris. Pierwszy plan zajmuje dąb szypułkowy - Quercus robur.
I jeszcze ostatnia dłużyzna ze świerkiem pospolitym - Picea abies w roli głównej. Nie zawsze dobrze to widać, ale szyszki zawsze były zawiązane w szczytowych partiach koron.
Trudno na tej podstawie jednoznacznie określać jaka będzie ta zima. Może być po prostu długa i przez to uciążliwa. Pamiętam, że nieco ponad dwadzieścia lat temu ostatni śnieg spadł w kwietniu a wiosna wybuchła majem. Są bowiem także inne znaki. W sobotę 9 stycznia w Krakowie kasztanowce miały lepkie pączki, czyli szykowały się na wiosnę.