I tak kończy się dla nas ta sobotnia wyprawa w okolice Krzeszowic. W tym odcinku zobaczymy najbliższe otoczenie Krzyża przy południowej krawędzi kamieniołomu Czatkowice. To trasa oznaczona kolorem zielonym.
Po drodze zwróciłem uwagę na liście podbiału pospolitego - Tussilago farfara. Ponadto widać, że jest tutaj sporo topoli osiki - Populus tremula.
Zerkamy teraz do niecki wyrobiska. Czerwona barwa w dole to rozmyte iły lub, co bardziej prawdopodobne pokłady hematytu.
Krzyża nie fotografowałem, chociaż stoimy pod nim. Ważniejszy był horyzont. Otóż pomiędzy krzewami z lewej strony a drutem jeden z uczestników naszej wycieczki zobaczył Tatry. Mamy do nich w linii prostej około 90 kilometrów.
Potem zająłem się tym, co było pod nogami. Oto przymiotno białe - Erigeron annuus.
Następnie był nostrzyk biały - Melilotus albus.
Więcej czasu poświęciłem żmijowcowi zwyczajnemu - Echium vulgare. Polowałem przede wszystkim na jego rozwidlone niczym język węża znamię słupka.
RE: Zerkamy teraz do niecki wyrobiska. Czerwona barwa w dole to rozmyte iły lub, co bardziej prawdopodobne pokłady hematytu.........................................................
- stawiam na pierwsza wersje, strzelam ze "terra rosa"...
W takiej ilości "terra rosa" jest najbardziej prawdopodobna. Wynika to między innymi z tego fotoreportażu - [bf#598528]