W kolejnym odcinku tego spaceru poruszam się w osi trasy oznaczonej na mapie firmy Compass kolorem żółtym.
Tuż przed kolejnym fragmentem zabudowy mijamy pole opanowane przez inwazyjne amerykańskie nawłocie - Solidago.
Zaraz potem zerkam pod nogi i zauważam wilczomlecz miotlasty - Euphorbia virgultosa opanowany przez mączniaka Sphaerotheca euphorbiae.
Był tam także równie chory wilczomlecz obrotny - Euphorbia helioscopia.
Większy płat tworzył stulisz Loesela - Sisymbrium loeselii.
W tym rejonie trwa przebudowa drogi. W ubiegłym roku znalazłem tutaj kruszczyki - Epipactis. Ciekawe, czy wykonawca ma zgodę na niszczenie stanowisk roślin chronionych. Co na to RDOŚ.
Ja zajmuję się nawłocią kanadyjską - Solidago canadensis.
Jest też wiesiołek - Oenothera, którego nie dałem rady oznaczyć. Zbyt krótka sesja zdjęciowa i stan zejściowy.
Tutaj nieźle się urządził winobluszcz zaroślowy - Parthenocissus inserta.
Inny żółtek to pszonak drobnokwiatowy - Erysimum cheiranthoides.
Obejrzyjmy jeszcze zdrowy wilczomlecz obrotny - Euphorbia helioscopia.
Tutaj zwracam uwagę na mak polny - Papaver rhoeas, dość nędzny, bez czarnych plamek u nasady płatków. Jego kwiaty odwiedzał bzyg nadobny - Eupeodes corollae.
Bohaterem kolejnej sesji zdjęciowej był brodawnik jesienny - Leontodon autumnalis. To było przy głównym ciągu ulicy Chrzanowskiej.
Wkrótce taki widok Grodziska będzie historią. Zasłoni je kolejny dom. Ta działka też jest na sprzedaż.
A na końcu tej drogi sfotografowałem marchew zwyczajną - Daucus carota w stanie zejściowym. Na początku odgórnie a potem z boku.
A potem poszedłem w las. Zapraszam do trzeciej części.