2001 Cztery dni w Libiążu

Kolejny fotoreportaż będzie bardzo krótki. Tylko dziewięć zdjęć. Zaczynamy 31 marca. Oto kamieniołom Moczydło. Znajduje się on nieopodal zakładu produkującego kostkę bukową Libet. Tutaj grupa uczestników wycieczki pod hasłem "Brzegiem morza mioceńskiego" ogląda odsłonięcie triasu. Jeden ze znanych geologów twierdził, że są to warstwy tarnowickie. Była by to najwyższa część wapienia muszlowego. Oczywiście nie upieram się przy tym datowaniu. Z tego miejsca pozyskałem sporo okazów do zbiorów Muzeum w Chrzanowie. W ogrodzie geologicznym eksponujemy płytę z koralowcami madreporowymi.

11 lipca odwiedziłem las w Libiążu Kruczku. To niedaleko drogi do Chełmku. Tutaj sfotografowałem łan wierzbówki kiprzycy - Chamaenerion angustifolium.

Potem na rondzie z Uśmiechem uchwyciłem szarłat - Amaranthus paniculatus. Towarzyszy mu szałwia lśniąca - Salvia splendens oraz smagliczka nadmorska - Lobularia maritima

30 lipca odwiedziłem teren Jaworka a dokładniej okolicę kościoła p. w. św. Barbary. Tutaj udokumentowałem chaber nadreński - Centaurea stoebe. Z lewej strony wyłania się bylica pospolita - Artemisia vulgaris.

Tutaj też rósł w formie łanu zawciąg - Armeria maritima ssp. elongata.

Na jego obrzeżu wystąpiła macierzanka piaskowa - Thymus serpyllum. Tuż przed nią rozłożył się wilczomlecz sosnka - Euphorbia cyparissias.

20 sierpnia ponownie pojawiłem się na Kruczku. Teraz w jednym z ogrodów zobaczyłem rącznik - Ricinus communis. Ta śmiertelnie niebezpieczna roślina jest traktowana jako jednoroczny kasztan

Były tam też pacioreczniki - Canna.