bio-forum.pl

2015-08-11 Jaworzno - zagadka ginącego Koziego Brodu - część 2

bez logowania - można przeglądać
#1

od cze.2010
#0

1. 2015-08-11 Jaworzno - zagadka ginącego Koziego Brodu - część 2
11.lis.15 22:29
Piotr Grzegorzek

W drugiej części zbliżamy się do okolicy, gdzie linia kolejowa przecina rzekę. To trasa oznaczona kolorem żółtym.

Oto drugi licząc od linii kolejowej próg i związana z nim kałuża.

Na jej brzegu znalazłem niezapominajki błotne - Myosotis palustris.

Znalazł się jeszcze spory płat potocznika wąskolistnego - Berula erecta.

Zaraz za progiem znajduje się kolejny wyschnięty fragment koryta.

Potem było dość bujnie, jeśli chodzi o zieleń. Woda też się pojawiała.

Dość dużo w tej okolicy było trędownika skrzydlatego - Scrophularia umbrosa.

Teraz widać ostatni próg przed linią kolejową.

Pod progiem jest kałuża, raczej rzadko wysychająca. Zakwit glonów świadczy o tym, że woda jest bogata w substancje odżywcze.

Ponadto z góry nad wodą widać uczep amerykański - Bidens frondosa a w wodzie rdestnicę kędzierzawą - Potamogeton crispus.

Powyżej progu odnaleźliśmy miejsce, do którego rzeka dopływa i znika. To było około 10 metrów za linią kolejową.

Dalej woda zdecydowanie jest, ale płynie bardzo nikłą strużką.

Widoczny za linią kolejową mostek drogowy ginie w nawłociach - Solidago.

Teraz bardzo szybko przemieściliśmy się dalej. Jesteśmy na trawersie kompleksu leśnego w okolicy, gdzie kończy się piąta kreska oznaczająca niebieski szlak, liczą od linii kolejowej. Tutaj rzeka płynie, ale niezbyt wartko.

Ciek ginie w bujnej roślinności.

Jest tutaj także próg betonowy, po którym woda przelewa się cienką warstwą.

Blisko progu mamy kwitnący dzięgiel leśny - Angelica sylvestris oraz trędownik skrzydlaty - Scropularia umbrosa.

Jest też większa kałuża.

Teraz znajdujemy się w trzecim punkcie. To okolica, gdzie droga do tej pory równoległa do rzeki odbija nieco na południe. Tutaj rzeka ginie w jeszcze bardziej bujnej roślinności. Dominuje manna mielec - Glyceria aquatica.

Wody niosącej niewiele mułu jest tutaj sporo.

Jednakże bujne trawy rządzą na sporym odcinku rzeki.

A na południe od rzeki znajduje się spory, zadbany kompleks łąkowy.

A potem pojechaliśmy jeszcze do Młynów Serafińskich, gdzie rzeka jeszcze żwawiej płynęła. Tam jednak nie wykonałem dokumentacji. Reasumując udało nam się ustalić, że zanik wody to skutek oddziaływania leja depresyjnego powiązanego z piaskowniami oraz powstałym w nich zalewie Sosina.

⇒ dodaj wypowiedź
to strona wątku; nowy wątek/zapytanie można dodać na stronie działu lub w innym dziale forum
bio-forum.pl służy nam od 2001 roku; swój kształt zawdzięcza prostym zasadom:
Trzymamy się tematu forum. Nie drażnimy się. Ma być miło :)szerzej o zasadach i coś jak regulamin
ta strona być może używa ciasteczek (cookies), korzystając z niej akceptujesz ich użycie — więcej informacji