Zeszłego roku w sierpniu znalazłem przy leśnym dukcie tylko jeden owocnik. Nie było w pobliżu modrzewia. Mógł natomiast być jego pieniek we mchu.
Nie jestem w stanie przypomnieć sobie czy nawet kilkanaście metrów dalej rósł jakiś modrzew. Tamto miejsce porastają tylko świerki i sosny.
Jakiemu gatunkowi może być najblizszy?
(wiadomość edytowana przez Vito_miks 24. Lutego. 2005)
Czy chcesz nam, Marek zwrócić uwagę na coś w tym maślaku, którego obfotografowałeś? Nigdy nie przyglądałam się aż tak dokładnie. Jest mi wstyd i obiecuję poprawę. Czy jest coś innego, charakterystycznego w tym grzybku? Szukałam po moich atlasach i orzekłam, iż jest to maślak żółty i że tam musiał być modrzew. Na nic innego nie trafiłam. Nie może to byż żaden inny, wymieniony, jako podobny do niego. Oczywiście nie wiem, co napisane jest w literaturze, którą nie dysponuję. :). Już nie złość się na nas. :)
(wiadomość edytowana przez jolka 11. Marca. 2005)
W tym problem, że nie było tam ani jednego modrzewia. Zastanawiałem się, że może był kiedyś, ale jak długo może trwać mikoryza???
Jak długo żyje system korzeniowy modrzewia, który być może został ścięty?
Szkoda, że nie zabrałem tego owocnika i nie wysuszyłem. Był jak widać lekko zaczerwiony.
Pojedyńczy owocnik, brak modrzewia, a gatunek budzi moje zastanowienie do dzisiaj.
Marku, podobnie było ze mną. W lasach włodawskich tam gdzie znalazłam maślaka żółtego (2 sztuki) nie było śladu modrzewi. Nawet w dalszej odległości. Czy możliwe jest aby wyrosły bez nich? Że były to maślaki żółte nie ulega kwestii.
Masz możliwość pójść tam w tym roku? Maślaki nie są kapryśne, więc powinny tam znów być. Zbierz itd.
Ania :) poradzi sobie ze wszystkim.
No właśnie - nie ze wszystkim:-)))))
Ale, dzięki Wam, mam możliwośc powiększania zasięgu "radzenia sobie" a jednocześnie uświadamiania sobie "z czym jeszcze nie pójdzie":-)))
Jolu - będę w lasach włodawskich na pewno także i w tym roku, a miejsce gdzie znalazłam te maślaki też pamiętam. Wiec nie ma problemu. Myslę, ze powinnam coś znaleźć