Dziś pod wieczór. Na grządce, z której usuwałam fasolę szparagową, już nieowocującą. Najpierw znalazłam 2 pierwsze, potem pojedynczego, a na koniec zauważyłam, że jednego wcześniej naruszyłam przy plewieniu. Zebrałam go więc a tu się okazało, że nie z ziemi wyrasta, tylko z jakiegoś odpadka organicznego trudnego do zidentyfikowania, ale po bliższym oglądzie wydał mi się okrywą nasienną, łuską, po prostu z jakiegoś zboża, co prawdopodobne, bo obornikiem była grządka nawożona. Reszcie daję czas do jutra, bo rzodkiewki chciałam posiać na jesienny zbiór dzisiaj, no to nie mogłam, bo grzyby.
Po makro postawiłbym na Coprinopsis tuberosa?
Edit: nie czytałem poprzednio Twojego info, ale skoro piszesz, że wyrastał z jakiegoś "ziarenka" to pewnie to będzie ten właśnie gatunek a to zczego wyrastał to jego sklerota?
(wypowiedź edytowana przez mirek63 03. września. 2015)
Dzięki, Mirku, wiele to wyjaśniło. Rano podłubałam przy jednym dorosłym i zobaczyłam, że to nie żadna łuska nasienna. Trochę się spieszyłam do fabryki, więc zdjęcia mi wyszły albo nieostre, albo źle skadrowane. Wstawiam, co się dało wybrać. Już ususzone. A w ogóle to wyjątkowo piękny czernidłaczek. Jest niebieściuchno-beżowy.
Hej, jeżeli to jest Coprinopsis tuberosa, (okaże się, mam nadzieję), to czy to jest pospoliciak, jak pisze Marek w kluczu do Coprinus tutejszego atlasu, czy rzadko notowany gatunek? Jakoś nie mogę za dużo o nim znaleźć, znaczy o występowaniu w Polsce, poza wykazem wystawy z Białowieży, gdzie napisane, że rzadki. I bądź to, człowieku, mądry.
Rzadki? - być może z powodu "niedopieszczenia" tego rodzaju. W każdym bądź razie jak sprawdzisz, to; - u Wojewody w chekliście dwa stanowiska, oba z moich okolic (Kuźnica Białostocka, BPN).
Po 2000 roku Błażej publikował w 2014 roku. Nie chce mi sie sprawdzać ale to chyba moje stanowisko z 2010 roku.
Resztę może dopowie Błażej. W sumie wie najlepiej ile ich sprawdzał:-)
Sprawdziłem jednak i okazuje się, że moje stanowisko nie było publikowane a za to były dwa stanowiska odkryte w Bieszczadach.
Zastanawiają mnie jednak rozbieżności w datach???
U nas w wykazie figuruje wpis: "Gierczyk i in. 2014 (as: Coprinopsis tuberoSA)," a jak mi wiadomo ten gatunek był publikowany przez Błażeja w ACTA MYCOLOGICA Vol. 46 (1): 27–73 2011
Dzięki, Mirku, za obszerne wyjaśnienie. Nie miałam złudzeń, że u mnie na grządce wyrósł prawdziwie rzadki grzyb. Wiadomo, że ich rzadkość spowodowana jest niewielką ilością publikowanych stanowisk, ale o taką właśnie informację, jak od ciebie mi chodziło. Dzięki.
Chyba nie jest taki rzadki, ale też nie częsty.
Mirku, dzięki serdeczne za zwrócenie uwagi na błąd - nie wiem skąd się wziął. poprawię i w następnej aktualizacji powinien już zniknąć.
To gatunek grejowy. Można zgłaszać.
Wygląda na to, że kolejny, który jest częstszy, niż się wydaje, ale nie wiemy jak częsty i czy na pewno częsty.
przyda się
Nie o to mi chodziło, tylko o to, czy ma być w osobnej torebce, ale już ususzony, opisany, włożony osobno. W tym tygodniu będę na poczcie, pojadą do ciebie.
Na pocztę się nie wybrałam jeszcze, tzn, wybrałam się, ale okazało się, że remont i muszę na inną, a nie po drodze. Tymczasem wczoraj popadało i dziś na tej samej grządce znalazłam jednego, już rozpływającego się, ale wydłubałam, żeby sprawdzić, czy ten sam, a przy okazji wydłubałam maluszka, który rósł obok. Suszą się i będą w osobnej torebce. Przepraszam za jakość zdjęcia, ale się spieszyłam na suszarkę z nimi.
Skleroza nie boli. Poleciałam dziś na pocztę z gotowymi kopertami z poprzedniej wyprawy na nią i..... zapomniałam dołożyć dzisiejsze grzybki.:- (
Zostaną u mnie na razie. Jak będziesz chciał, Błażeju, doślę z następna przesyłką, jeśli nie wrócę je matce ziemi:-)
tak, C. tuberosa
ten sam ogródek: D?
tak
15. 09 - C. tuberosa
(wypowiedź edytowana przez ramayana 21. czerwca. 2020)
(wypowiedź edytowana przez ramayana 21. czerwca. 2020)