Dziś w lesie mieszanym z przewagą jodły. Poza jodłą, dąb, w pewnym oddaleniu brzoza i grab. Na poboczu drogi leśnej, 2 owocniki, jeden już stary, drugi młodzieniaszek. Kapelusz z wyraźnym dołkiem po środku, w kolorze brązowawy, kawowym (?) z mlekiem, u młodego lekko wpadał w brudny róż, zapach jakiś zjełczały, lekko chemią podszyty, brudną skarpetą;-) (?), słaby. Skórka lekko wystająca poza krawędź, zdzierała się do 2/3 średnicy kapelusza. Trzon równogruby, lekko zwężony na końcu, na przekroju nie zmieniający barwy. Uszkodzenia przez owady/ślimaki przebarwione na rudo. Blaszki większość wolne, niektóre rozdwojone, ale kilka delikatnie zbiegało na trzon. Wysyp się robi, dodam zdjęcie jak się uda. Smak bardzo ostry, ale dopiero po paru sekundach, utrzymujący się na języku do pół godziny. Plułam i plułam:- (
Suszą się, w każdym razie:-)
Jest okazja, aby w końcu obejrzeć dość sporą kolekcję moich "śmierdzieli", bo chyba wśród nich są potencjalne z Mirkowego typowania, będzie co porównywać.
Normalnie, to ja ich nie odróżniam: D
Jasne!;-)
Tak jak wcześniej napisałam, zanim wzięłam się za tego gołąbka obejrzałam kilka moich okazów. I nie powiem, żeby mi to dużo rozjaśniło, mam jeszcze więcej wątpliwości, nie ułatwili mi autorzy monografii i opracowań rodzaju Russula, ale za chwilę do tego dojdę.
Ja cały czas się waham między R. amoenolens a R. sororia, posiłkując się monografiami Russula (Sarnari, Romagnesi):
na tak dla R. amoenolens: złote cy i dcy, strzępki skórki z grubą ścianą (wg. Sarnari'ego, nikt więcej o tym nie napisał)
na nie dla R. sororia: wysokość ornamentacji zarodników zdecydowanie przekracza przedział podany przez większość autorów (tzn. 0, 3-0, 5; 0, 4-0, 5; 0, 37; 0, 3-0, 45).
TAK/ NIE, czyli moje nierozwiane wątpliwości, to przede wszystkim budowa epicutis, włoski i dcy są trudno odróżnialne od siebie, poza przypadkami gdzie wyraźnie reagują na SV, ale wtedy (jeśli to faktycznie dcy), to można zauważyć 2 typy, jedne ze złotą treścią, drugie (miejscami i słabo) szarawą.
Odrębna kwestia to wygląd strzępek i włosków, nie potrafię określić czy pasują do jednego czy drugiego gatunku.
Wielkość zarodników w obu przypadkach jest podobna, jednak szerokość wskazuje na R. amoenolens.
Na tę chwilę mogę tylko prosić Tomka Ś. o pomoc, aby zweryfikował to co zamieszczę, a może nawet pokusi się o jakiś szerszy 'rozjaśniający' komentarz?;)
Zaczynając od blaszki i cystyd, zaobserwowałam 2 typy cystyd, w KOH jedne z nich były złote i wyraźnie węższe, drugie 'zwyczajne'.
W SV reagowały różnie, jedne były purpurowe (1-sza ramka, lewa góra to chcy), inne szarawe, inne ze złotą treścią. Niektóre podstawki też miały złotawą zawartość.
Skórka w KOH, widać tutaj domniemane dcy ze złotą treścią oraz takie które ciężko mi zakwalifikować jako dcy, ale są szersze i z szarawą treścią, na drugim zdjęciu wyraźnie grube ściany strzępek
Trzon w SV, elementy terminalne, co do których mogę domniemywać, że to kaulocystydy (te ze złotą treścią) oraz takie jak te w skórce będące przewodami mlecznymi (nie dodałam zdjęcia, bo zawsze wyglądają tak samo), jednak tu występują również w wierzchniej warstwie skórki trzonu.
Zarodniki o wymiarach (3 preparaty/ 3 pomiary):
(6. 68) 7. 07 - 8. 03 (8. 26) x (5. 38) 5. 53 - 6. 13 (6. 58) µm
Q = (1. 17) 1. 23 - 1. 35 (1. 43); N = 67
Me = 7. 53 x 5. 81 µm; Qe = 1. 30
(6. 63) 7. 05 - 8. 36 (9. 20) x (5. 27) 5. 55 - 6. 42 (6. 80) µm
Q = (1. 19) 1. 23 - 1. 38 (1. 44); N = 104
Me = 7. 74 x 5. 94 µm; Qe = 1. 30
(6. 37) 7. 06 - 8. 23 (9. 17) x (5. 27) 5. 55 - 6. 21 (6. 51) µm
Q = (1. 15) 1. 23 - 1. 38 (1. 48); N = 108
Me = 7. 67 x 5. 89 µm; Qe = 1. 30
Ornamentacja (wys.):
(0. 38) 0. 41 - 0. 65 (0. 72) µm
N = 27
Me = 0. 53 µm
(0. 39) 0. 50 - 0. 67 (0. 73) µm
N = 25
Me = 0. 57 µm
Oj, Alu, zdjęcia piękne, jak zawsze:-D No to czekamy, aż ktoś coś podpowie na te twoje wątpliwości:-)
Zapomniałam dodać, strzępki skórki w grubej żelowej warstwie, widać to zdjęciach.
Jak dla mnie raczej Russula amoenolens. Zarodniki u R. sororia są bardziej okrągłe.
ID: 275505