Chodzi mi o roślinkę zwaną Lucky Bamboo. czy ktoś zna stronę na której znajdę jak z nią postępować. Bo nie wiem co mam zrobić, bo żółknie, a w zimie nie mam jak dostarczyć jej śwaitła słonecznego. Poza tym zastanawiam się w jak dużym naczynku ją hodować, bo narazie od kupna czyli jakiś 2 tygodni jest w malutkiej wyłożonej gąbką. Proszę o porady dotyczące Bamboo, bo nie chcę żeby mi się zmarnował...
Lucky Bamboo to tak naprawdę Dracaena sanderiana. Roślina powinna być oświetlona przez światło rozproszone, nie bezpośrednie. Należy ją hodować w naczyniu z wodą miękką.
Więcej informacji znajdziesz na:
http://dom.gazeta.pl/ogrody/1,72157,1477125.html[dom.gazeta.pl]
Ja przez pół roku trzymałem w wąskim wysokim wazonie z niewielką ilością wody dodając raz na dwa tygodnie kropelkę florowitu. W końcu wsadziłem do ziemi, teraz mam ładną wysoką na metr dracenę o wąskim pokroju.
Witam. Dokładnie tak samo zrobiłem z tą rośliną. Po pewnym czasie posądziłem do doniczki w żyzną ziemię, rośnie wspaniale i szybko. Widocznie dracena dobrze znosi zalewanie wodą i przez długi czas rośnie w wodzie. Sądzę, że ta roślina dobrze by rosła w typowej uprawie hydroponicznej.
Zajrzałam tutaj zupełnym przypadkiem i trochę się zdziwiłam, gdyż swoje dracenki trzymam już od prawie trzech lat tylko w wodzie, nawet przez myśl mi nie przeszło posadzenie ich - czy to jest konieczne?
Mika... czy ja dobrze zrozumiałem???... draceny trzymasz w wodzie tak jak np. papirusa?
Jak odżywiasz i rośnie to ją zostaw, pewnie jej dobrze :)
No ale tu zaraz zaczną specjaliści namawiać i radzić, to ja już siedzę cicho :)))
W końcu pielęgnuję kwiatki w domu tylko 20 lat i nic nie wiem.
Co napiszę to źle ale juz się przyzwyczaiłam.
Więc Miko, przygotuj sie na wiele rad i każda będzie ta najlepsza.
Moja jest prosta - jak rosnie i jej dobrze to nie ruszaj.
pozdrawiam
To dało mi teraz do myślenia.
Tak jak już pisałam moje draceny cały czas stoją w wodzie (wymienianej co dwa - trzy dni), raz w tygodniu robie większe 'porządki' przy nich, znaczy obmywam całą łodygę i liście oraz przepłukuję korzenie pod bieżącą wodą. Natomiast raz na miesiąc wkropię im do wazoników troszeczkę odżywki.
Nie wiem, może jakaś niedouczona jestem, ale doprawdy nie pomyślałabym nawet żeby sadzić te badylki do ziemi.
Mika... z tego, co piszesz, wynika, że stosujesz tzw. hydroponikę. To jedna z metod. Tak można pielęgnować wiele roślin, także cebulowych i to z bardzo dobrym skutkiem. Mnie zainteresował twój zwrot, cytuję: "... swoje dracenki trzymam już od prawie trzech lat tylko w wodzie", A moje pytanie miało rozszerzyć to zagadnienie. Teraz wyjaśniłaś do końca jak to u ciebie wygląda i nikt nie zamierza ci zarzucać "niedouczenia". Napisz jeszcze jak duże sa twoje dracenki, jaki poziom wody utrzymujesz w pojemniku i jak wygląda ten pojemnik, a zdjęcie będzie mile widziane.
Bardzo przepraszam za swoje wcześniejsze niedopatrzenie. Pozostawię tutaj swój komentarz do zdjęć a same fotografie wkleję w poście poniżej.
---
Pierwsza Fotografia jest 'opisana' i myślę że wszystko jest na niej widoczne i że wyjaśnia więcej niż moje opisy słowne. Jeszcze w ramach informacji, to nie jest normalne miejsce 'zamieszkania' moich badylków. Ustawiłam je tutaj tylko w celu wykonania tego zdjęcia (normalnie stoją po wschodniej stronie niedaleko od okna).
Drugie zdjęcie, tym razem jednak już bez moich 'gryzmołów'.
Hej Mika :)
Chyba mamy ten sam problem z naszymi " bambusikami" - słaby przyrost. U mnie pióropusz ma ponad 30 cm ale jakoś mi się niezbyt podoba.
Trzymam tak, jak Ty w wodzie w kuflu pełnym kamyczków, od marca dożywiam co tydzień, wodę dolewam i taki jakiś jest niewydarzony.
Może ktos ma ładnie rosnące i cos nam podpowie?
Mój stoi w rozproszonym świetle.
Pozdrawiam
Mika... Admin wielokrotnie i przy różnych okazjach wykazywał dezaprobatę w sprawie linkowanych zdjęć. Ja teraz tę dezaprobatę przypominam. Wejdź na tę stronkę i naucz się wpinać zdjęcia na forum, a nie linki. Na długi dystans jest to nie do przyjęcia. [bf#28559]
Mika... teraz jest OK... Bardzo fajna jest ta spirala - sama ją uformowałaś???... jeśli tak, to opisz sposób... z literatury wiem, że to dość żmudny proces i długoterminowy...
to trwała ondulacja ten splot :))
Ja już dostałam taką spiralkę, jednak jeśli ktoś chce sobie sam wyhodować taki zakręcony badylek, to przede wszystkim powinien uzbroić się w ogromną ilość cierpliwości i wytrwałości.
Aby otrzymać spiralkę powinno się:
dracenę położyć na boku i czekać aż czubek zacznie rosnąć prostopadle. Następnym krokiem jest obracanie draceny wokół własnej osi (oczywiście stopniowo i w miarę przyrostu) tak żeby zmuszać czubek do rośnięcia 'w górę' oraz dodatkowo naginanie pędu drutem (trochę tak jak w przypadku bonsai).
Tych zakręconych "bambusików" jest tak dużo, że nie sądzę, że hoduje się je w taki skomplikowany sposób. Sądzę, że najłatwiej byłoby szklaną rurkę w płomieniu palnika "zakręcić" w taką spiralę - włożyć koniec pędu w rurkę i niech "leci po zakrętach". Potem tylko stłuc rurkę i jest. Wyhodowanie jednak np. dębu w ten sposób może być czasochłonne. Ja trzymam swoją w ziemi. Około 1m. Zamieszczę zdjęcię, chociaż jest trochę zaniedbana.
Woda powinna być miękka, najlepiej używaj przegotowanej odstanej, lub z filtra RO (odwrotnej osmozy). Nie wiem, jak ta rurka jest połączona z korzeniami - lej po prostu tak, żeby korzenie miały cały czas wodę.
witam.
posiadam dracenke od kilku dni. mam taką zakręconą która wypuszcza tylko 1 listek na gorze tak jak przedstawiaja te 2 zdjecia miki. chcialabym sie dowiedziec czy bambusek wypusci jakieś nowe listki po bokach czy bedzie rosl tylko ten jeden? i jeszcze czy listki można przycinać żeby byly może troche geste a nie tak dlugie jak np. u Jurka :)
Dracena powinna z czasem wypuścić po bokach.
Przycinać liści nie ma sensu, dopiero by to było nieestetyczne :) Ewentualnie jak sie uprzesz możesz uszkodzić stożek wzrostu i przestanie rosnąć w górę;)
jeszcze chcialabym wiedziec jak dlugie korzonki powinna wypuscic żeby wsadzić ją do doniczki. bo w wazonie to ona mi się jakoś nie widzi a w doniczce napewno będzie się ładniej prezentować :)
Nie ma problemu z długością korzonków. Jeżeli Chcesz ją wsadzić do ziemi to te korzonki które ma wystarczą całkowicie. Resztę uzupełni sobie w doniczce.
Mam pytanie mam taki sam bambus jak Pan Dawid Piskawa i czy moge go wyginac w spirale badz inne ksztalty?
Witaj na forum!
Główny stożek wzrostu został już uszkodzony i łodyga nie będzie już dalej rosła. Stworzenie więc spirali na tej łodydze jest niemożliwe, możesz jednak spróbować na odrostach gdy urosną, ale na to potrzeba dużo czasu.
Hej :).
A ja kupiłam dzisiaj lucky bamboo :) roślinka mi sie strasznie spodobała, jest taka.. wykręcona?:]
Ciekawe jest to, ze zamierzam, już od jutra trzymać ją w tzw. Crystal Soil (krystaliczna ziemia). Próbował już ktoś tego? [www.4dcrystal.pl[4dcrystal.pl] to jest strona tego produktu]. Prezentuje sie to świetnie, a dla takiej roślinki wydaje się być idealne. Co o Tym myślicie?
Dla mnie bomba :) Ciekawe jak dla roślinki :):).
Niedługo wrzucę jakieś fotki.
Dla uzupełnienia, proponuję zjrzeć do wątku archiwalnego: [bf#6790]
Dziękuję ślicznie;).
witam
mam dwa psęudo bambusy w swoim domu oby dwie ręcone i mam mały problem jedną z nich skróciłąm część obciętą z korzniami włozyłam do wody korzenie puściło nowe a le od góry zaczyna zólknąc i z tego co widze zaczyna cała łodyga zółknąc a dróga część z liśćmi bez korzeni trzymam juz ponad 2 tygodnie w wodzie korzeni nie puszcza w ogóle ale za to zaczyna gnic, gnijącą część obcieła i włozylam węgiel drzewny ale bez skutki zgnilizna posówa się dalej co mam zrobić by uratowac rosline???
draceny sandera (lucky bamboo) najlepiej wsadzać do ziemi, bo wtedy mogą szybciej rosnąć i wypuszczać odnóżki.
Witam!
Mam problem kupiłem dziś bambuska czytałem wiele o nim ale żadna stronka mnie nie zaciekawiła mam parę pytań proszę o pomoc :)
Przesadziłem ją do doniczki.
Jaką wodą ją podlewać i zraszać??
No i jak o nią dbać aby była zielona i piękna :)
ciepłą czy zimną??
letniom wodom zraszac
ja również mam lucky bamboo i moją roślinką trzymam ciągle w wodzie bo słyszałam że tak rośnie najlepiej i wcale nie zraszam mojego bambusa tylko od czasu do czasu delikatnie płukam w letniej wodzie i zmieniam wodę w wazoniku
Ostatnio kupiłam również takie cudo jak Lucky Bamboo, ale niestety nie dowiedziałam się jak należy się tym zajmować i postawiłam roślinkę na parapecie i podlalam normalną wodą. Dopiero jak mi zaczęła żółknąć weszłam tutaj i przeczytałam, że potrzebuje rozproszonego światla i miękkiej wody. Przestawiłam roślinkę w pobliżu okna i zmieniłam na miękką wodę. Myslicie że da się ją jeszcze uratować? Czy to przez za dużą dawkę światła liście zaczęły żółknąć? Może zastosować jakąs odżywkę żeby jej pomóc? Beę wdzięczna za rady
Witam, ja moją roślinkę podlewam resztkami wody mineralnej. Pijemy dużo wody i zawsze coś zostaje w butelce, gazowaną zostawiam odkręconą na noc i rano podlewam roślinki. Pięknie rosną. Pozdrawiam
Witam, ja moją roślinkę podlewam resztkami wody mineralnej. Pijemy dużo wody i zawsze coś zostaje w butelce, gazowaną zostawiam odkręconą na noc i rano podlewam roślinki. Pięknie rosną. Pozdrawiam
Mam pytanie: mam tą roślinę od 2óch tyg. ma ona jedną "odnogę" z której rosną listki... ale chciałabym na tej głównej "gałęzi" mieć więcej takich odrostów liściastych...
JAK TO ZROBIĆ?? naciąć coś?? nie wiem sama jak się do tego zabrać... Może ktoś z Was mi pomoże??
Witam.
Jestem zielona jak moje badylki w temacie pielęgnacji, a mam parę pytań, więc proszę o wyrozumiałość.
Badylki mam od lat dwóch, z Ikei (taaak, Lucky Bamboo) i w obecnej chwili wyglądają tak:
Trochę zżółkły, bo moje Kochanie zapomniało je nawodnić podczas mojej nieobecności.
Tak więc:
1) co zrobić z tymi żółtymi odnogami? czy można je np. odciąć, żeby zaczęły rosnąć na nowo zielone?
2) co zrobić, żeby tych liściastych odnóży było więcej? Znienacka pojawiła się jedna na dole, ale poza tym nic więcej.
3) czy jak przetnę łodygę na pół i włożę w wodę/ziemię, to ona wypuści korzenie dołem a odnóża liściaste u góry?
4) ewentualnie, czy wywalić uschnięte badylki (tak, łodygi na górze też zżółkły) bo nic z nich nie będzie, i zacząć od nowa?
Dziękuję za wyrozumiałość, proszę o pomoc, pozdrawiam.
(wypowiedź edytowana przez onlycoffee 07. września. 2008)
Mój pseudo bambus zaczyna gnić od dołu. Jak temu zaradzić? Stoi w wodzie destylowanej. Czy po jakimś czasie będzie go trzeba wsadzić do ziemi?? Ja bym wolał jakby rósł w wodzie
(wypowiedź edytowana przez Black 26. listopada. 2008)
Hej chciałabym się dowiedzieć jak można usunąć zdrewniała końcówke bambusa????
Po pierwsze: lucky bamboo to nie kaktus, ale dracena - http://ogrody.gazetadom.pl/ogrody/1,72157,1477125.html[ogrody.gazetadom.pl]
Po drugie, wątek przez Ciebie założony już istnieje, [bf#77138], dlatego został tutaj przeniesiony. Moderator...
Bambus zwykle w wodzie zbyt dużo nie pożyje bo w wodzie jest stosunkowo mało składników mineralnych które są potrzebne roślinie do życia. Najlepiej jest ją przesadzić do doniczki z ziemią kompostową, specjalną dla dracen.
@GrzegorzXXX - sugerowałabym przesadzić bambusa do ziemi. Trzymanie w wodzie a w szczególności w wodzie destylowanej nie jest dobrym pomysłem. Dla kwiatków nie jest dobre nawet podlewanie wodą destylowaną - należy je podlewać wodą z kranu, odstałą kilka dni.
Żółknięcie bambusa może być spowodowane zbyt dużą ilością bezpośredniego światła słonecznego lub niewłaściwą wodą (wodą nieodstaną której chlor nie zdążył się ulotnić) -> http://www.tipy.pl/artykul_1714,jak-pielegnowac-bambusa.html[tipy.pl]