Tego dnia poszedłem na cmentarz żydowski aby wykonać kilka zdjęć zgodnie z sugestiami mojego dyrektora. To było w ramach przygotowań do naszej 55 rocznicy. Na podstawie zdjęć miały powstać pamiątkowe obrazy.
Teraz jesteśmy za bramą i zerkamy w kierunku ohelu Bochnerów.
Zaraz potem zauważam łan jaskra ostrego - Ranunculus acris. sina barwa części liści to wynik porażenia przez wroślika Peronospora hiemalis.
Teraz zmierzam ku północno-wschodniemu zakątkowi cmentarza. Jak widać znajduje się tutaj sporo macew.
Tutaj pomiędzy wieloma macewami znajduje się niewielki prostopadłościan. To ostatni pochówek na tym cmentarzu.
A to cel mojej wizyty. Miejsce wiecznego spoczynku babci Samuela Mandelbauma. To on nie mogąc kiedyś dotrzeć do tego miejsca doprowadził w końcu do odnowy tego cmentarza. Stary nagrobek pozostał, dodano nowy, aby pamięć o osobie dłużej trwała.
Odchodząc jeszcze raz zerkam na miejsce wiecznego spoczynku babci Samuela Mandelbauma. Tym samym swoją misję wypełniłem, ale jeszcze trochę pochodziłem po cmentarzu, oczywiście bardziej botanicznie. Zapraszam do części drugiej.