Coś "pełza" na słomie. Fuligo?

Na kilkuletnich, gnijących belach słomy. Zdjęcia robione w ciągu kilku ostatnich dni. Od 20-50 cm. Czerwonawe na zewnątrz, wewnątrz (u kresu żywota) popielaty kurz. Na dwóch ostatnich zdjęciach jakaś czarna owca, "osobnik" z nieco "młodszej" słomy (wewnątrz cytrynowożółty, o konsystencji świeżej pianki montażowej:-)). Czy wszystkie to typowe Fuligo septica?

Fuligo septica, ale pewnie w którymś z podgatunków czy odmian, może var. rufa?

Możesz mieć rację Macieju, ale może to również być coś pokrewnego.

Nie pamiętam nazwy, ale w 2014 sporo tego typu śluzowców porastało bale siana w Magurskim Parku Narodowym, gdzie Pani A. Drozdowicz jakoś go nazwał, ale już wspomniałem nie pamiętam jak:- (. Równie dobrze akurat ten może być jeszcze czymś innym. Mikroskop konieczny.

Mikroskop w zasadzie jest zawsze konieczny. U siebie nigdy niczego na belach siana czy słomy nie widziałem, bo i u mnie ciężko o taką belę. Szkoda że nie pamiętasz nazwy, chociaż rodzajowej. Nie spotkałem się z niczym innym, co by tak wyglądało i nie było to Fuligo, ale kto wie... śluzowce uwielbiają płatać figle i robić niespodzianki;-) Jak byś przypomniał sobie tą nazwę.. to daj znać, chętnie poznam.

U tych okazów struktura śluźni w ostatniej fazie (przedostanie zdjęcie) jest bardzo "Fuligowa". Ale kiedyś znalazłem "nieudane" Physarum virescens, które podobnie wyglądało. Nie przychodzi mi teraz do głowy nic co by mogło mieć takie rozmiary, tak wyglądać, występować na belach siana, poza Fuligo.